HISTORYA SZKÓŁ
W KORONIE I W WIELKIEM KSIĘSTWIE LITEWSKIEM
od
najdawniejszych czasów aż do roku 1794.
Przez
B JÓZEFA ŁUKASZEWICZA.
' Ace mihi quidem antiquitatis monimenta revolventi nulla natio visa est neque humanitate polita, neque ejus expers, quae non singularem habuerit curam juventóńtis recte institunendae.
A. F. Modrzewski: De emendanda republica.
Qualibus pubem sibi format ipsa Moribus , tales habitura res est Publica cives. $
St. Konarski py z
pora POZNAŃ.
x NAKŁADEM KSIĘGARNI JANA KONSTANTEGO ŻUPAŃSKIEGO. LJ jaa 1849.
6
"« " ś +7. 4h - 438 e .5 i +: "DE 14 z « w
„Ef
gody Rósc "A ak i* > Fi
e Ez
- " BOUGHT FROM
E: - JOWBEŚIOTZI
KAKAŻYKTKA KIWTEĄNZAĆ KADAJSTW W U 1/0808 W 4
Ę . bn K a AETI mio ob se wdgu bęsejsiawcbika «-. | w +. +«-+a'1 W ZĘ AYWASAŁ AWA ŁAAG O; * * | 4 '
FE, ©. itastłaśst stałwinan ślintiwpitnń. aobisp iolies +4.
| | śwja awpad.; atlinq ałattawawa >wpon ra ndie cian ńiłun eK= osężóie RDZ isaitad pitr_ „a wóść bóuj „wadądo *- |. (SKR ańbarsofdenie 91711 | AT k>- Sj <= ela mo Ah k
KA
c Ą 0 ma, ci "m, ; cyk 2,
41 | sg" * 92 Rze ndz gi8 OPGW gR SU %BYGYSIĄ ASI! Ń K - £,ł ' nim stsędzna lisz kosbtonśchi srossias:
| Każdy naród ma takich obywateli , jakich sobie wychowuje, a następnie tak się w: publicznych i prywatnych sprawach rządzi, jakich ma oby- wałeli. Samo tylko: wychowanie młodzieży, w miarę jakićm jest, złóm lub dobróm, gubi albo wznosi domy i narody całe. Prawda ta, doświad- czeniem wszystkich wieków i ludów stwierdzona, uwwalniś inię od wystawiania czytelnikom ważno- | tu; którego zgłębianiu kilka lat mo- zolnój pracy. poświęciłem. /Winienem atoli zdać sprawę z plańu i celu, Jaki sobie w napisaniu Hi- | storyi szkół polskich zakreśliłem , "spe 21 z po | SSR YE Ugdu olńsfwytesin > do samego planu, w dwóch toióachy opo- opoaderac w" w ogólności od naj-
IV
dawniejszych czasów, obejmując w pierwszym okresy aż do czasów Stanisława Konarskiego, w drugim szkoły wielkiego tego męża i działania wiekopomnćj kommissyi edukacyjnćj; w trzecim zawarłem dzieje każdego z osobna zakładu nau- kowego. |
W kreśleniu historyi szkół naszych nie mia- łem innego celu, jak wykazanie, że nie ta lub owa forma rządu, nie to lab owo wyznanie, ale przewrotna instrukcya młodzieży płci obojćj aż do czasów nieśmie elnego Konarskiego Polskę o upadek przyprawiła. Zastanawiając się zatćm nad organizacyą i dążnościami szkół naszych świe- ckich i zakonnych, katolickich i protestanckich, męskich i żeńskich , oceniam je, nie w duchu te- go lub owego stronnictwa politycznego , tego lub owego wyznania, ale w miarę rzetelnych użyt- ków lub szkód, materyalnych , ziemskich, jakie dla społeczności lub kraju przynosiły. ©
Napisanie 'u nas dzieła historycznego jakićj- kolwiek treści wysnutćj z samych źrzódeł, utru- dnionćm jest człowiekowi prywatnemu niezmier- nie obecnćm położeniem politycznóćm Polski. Po- przenoszono w odległe zakątki Europy, albo rozszarpańo jćj "archiwa; przystęp do ocalonych niesłychanie utrudniony, granice szczelnie zawarte. Obojętność , lenistwo, a może i zazdrość obrzy-
dła: stawiają piszącemu równie wielkie zawady,
4
- * ź
V
jak stosunki polityczne narodu. Sam tego do- świadczyłem. Nie mogąc się puścić w podróż do Litwy i Galicyi, prosiłem kilku literatów tam- tejszych o małą pomoc, o przepisanie moim ko- sztem kilku broszur drukowanych, których w Po- znańskićm i po bibliotekach pruskich nie ma, pro- siłem o objaśnienia małe niektórych wątpliwości moich 0 stosunkach miejscowych Litwy i pro- wincyi przyległych. Przecież nietylko że tćj ma- łój usługi, nie mnie zaiste, lecz dziejom krajowym nie wyświadczyli, ale nawet na odezwy moje nie odpowiedzieli. | Do <tćm większćj przeto wdzięczności po: czuwam się dla szanownych mężów, którzy mi w mozolnćj tój pracy pomocy i wszelkich uła- - twień nie odmawiali. Tyle zasłużony w litera- - turze naszćj uczony Felix Bentkowski pozwolił mi łaskawie przejrzeć akta komissyi edukacyjnćj, znajdujące się w wzorowie przez niego uporząd- kowanćm i utrzymywanćm archiwum kor. w War- szawie. Pan Cyprysiński, pełnomocnik Ordynatów Zamojskich otworzył mi uprzejmie archiwum nie- gdyś akademii zamojskićj, a udzieliwszy łaska- wie kopii rozmaitych akt tyczących się tćj szkoły, oszczędził kosztu i trudów w ich przepisywaniu. Uczony hrabia Konstanty Świdziński , jeden z naj-
E; bieglejszych znawców literatury i dziejów krajo-
" "psggg mi łaskawie materyaly. do histo-
VI ryi akademii kijowskićj „a lubo; nieszezęsnćem zdarzeniem rąk moich nie doszły, niemnićj przeto składam niniejszćm najcztulsze. dzięki gorliwemu o nauki ojczyste mężowi. Znany z tylu użyte- cztych i szacownych badań historycznych W. H. Gawarecki, przysłał mi własny rękopism, 0- - bejmujący historyą szkół płockich; nie mógłem przęcież z niego korzystać, gdyż się odnosi bar- dzićj do czasów nowszych. ż _ Oto pomoce i ułatwienia, jakie do napisania Historyi szkół w Polsee '0d uczonych i troskli- wych o rzeczy ojczyste mężów miałem. Resztę materyałów do przedmiotu nietkniętego dotąd w tćj rozciągłości żadnóćm piórćm polskićm, trze- ba było szukać po kilku archiwach katedralnych, grodzkich i miejskich, po tysiącach dzieł i bro- szur. drukowanych rozmaitćj treści, jako to po synodach, regułach zakonnych, panegirykach, kazaniach pogrzebowych, programmatach, roz- prawach i książkach szkólnych, dziełach history- _eznych, polemieznych i t. p. Wielką mi tóż po- mocą były kroniki niektórych kollegiów jezuiekich i pijarskich w rękopiśmie „ tadzież szacowne mo- nografie z dziejów akademi krakowskiej uczonych : Putanowicza, Kołłątaja , Sołtykowicza, Bandt- kiego , Muczkowskiego , Skobla, Mejera, jako też historya literatury: polskićj M. Wiszniewskiego. " Nie szezędzilem wprawdzie. pracy: i trudów,
;
h aby czytelnikom wystawić jak najzupełniejszy | obraz wychowania młodzieży naszćj płci obojćj | w rozmaitych epokach; aby skreślić idlikjdo- b kładnićj dzieje każdego zakładu naukowego. Da- leki przecież jestem od pochłebiania sobie, że obraz ten jest jaż zupełnym i wykończonym. Na- pisanie dzieła takiego przechodzi jednego . człowieka i staje się już z tćj mę Gw do wykonania, że nikomu nie zdarzy się mieć pod ręką akt wszystkich że w akademickich, za- konnych i protestanckich ; że ak ma- - teryał ku temu, to jest, kroniki kollegiów jezui- ckich, w większćj części zaginął. | Na losy naszego narodu wpływał przeważnie lud złożony z dwóch blisko milionów dusz, to jest Żydzi. »Idź do Litwy — mówi Miczyński w Zwierciedle korony polskićj — do Rusi, na Wołyń, Podole, Białą Ruś, Żydzi na cłach, Ży- dzi arendarzami miast, wsi, nawet już państw i księstw „całych, <bydzi mytnikami, żupnikami, Żydzi w gościnnych domach samokupstwa dzie- rzą, że żadnych potrzeb nigdzie indzićj dostać nie możesz, ani się godzi, tylko u Żyda. « Ważną- 5 by zaiste było rzeczą poznać: jakie lud ten, po-
tego do takićj potęgi u nas wzbity, miał usposo-
wszechnie od chrześcian wzgar dzony, a mimo
bienie umysłowe, jak dżieci swoje wychowy- zał i jaka była organizacya licznych szkół jego
w Polsce. Chciałem i tego przedmiotu w histo-
ryi szkół naszych dotknąć , ale nie posiadając ję- zyk rajskiego, w którym (w zepsutym atoli)
_ akta bóżnie są pisane i trafiając u podejrzliwego względem innowierców ludu na wstręt udziela- nia chrześcianom swoich dziejów i tajemnic, zmu- szony W we zaniechać.
e:
[| 4 z El s ; . . a. -
4 j ;
Betka zaaczńcjszych omylek druku. g1
Strona wiersz zamiast : i czytaj: (0:63
45. (7. od dołu w tomie dragim; w tomie trzecim.
173, 13. od dołu Gdańsku, Srsdniną, Szot- Gdańsku ROA) Gru- | landzie, SH dzi OH 271. 12. od góry zwanych pakporośdmi sz | zwanych pauperami. > 354: 206 od góry adminis ssibilitate, |. admissibilitate. |. 6 7d
? z - o, s 3 , 4 | ©: h ł wą 2417 f PBN 1 y b6ó IMIONA
£ 23 1). o | i 4,5 | |
7
- qlistorfa szkó ;
w 1 Koronie iw Wielkićm Księstwie | Litenskićm.
EE 1
0d l njdaniejszych czasów aż, do założenia akademii knota © 1964,, czyli właśiwij 400. roku.
N ACEJACE> kotodkówić: maj bódsskaia w pierwszych wiekach ery chrześciańskićj: pomiędzy Odrą, Wisłą, Dnie- prem i Dniestrem, czerpali oświatę z tegó samego źrzódła, co Gallowie i i German, to A od RZA i Greków, 1)
MYVL 16h w ZY) 8 nojdt) ©ałao wiecie winna swoję. oświatę Goódęówi, Side w>15. wieku; byli oni źrzódłem,'ż którego się nauki na całą Europę roz- łewały. FEneasz Sylwiuszmówi: : » Manserat Oonstantinopolis ad nostram usque tempus vetustae sapientiae monumentum , litterarum domicilium et'arx philosophiae. Nemo Latinorum satis dóctus ha- beri poterat,' nisi Constantinopoli *aliquamdiu in litteris vixisset. jaa florente Roma doctrinarum nomen hab Athenae, id no- stra tempestatć Constantińopolis óbtinebat.« Epistola 162. W sto lat późnićj ' tak. | Konstantynopolu pomiędzy Grekami upa- dły, że: dzieci "ichi uczyli po grecku Jezuici włoscy. " » Cokolwiek było nańk na Wschodzie , przeniósł je Pan Bóg wszystkie: na: Zą- |zstyf cokolwiek może mieć Wschod człowieka uczonego ,. z Za- 0 nabywa: y temi czasy w Konstantynopolu na Galacie Patres Societatis Jesu dziatki greckie y po grecku y'po łacinie uczą; - mówi Melecyńsz Smotrycki, w: Apologii. peregrynacyi do kra- - gów wschodnich w'Y. 1628. wydanej. 00 ZP. „meazolńł
Wstęp. 3 |
j e ali a" | „jmnićj tóm szczęśliwi od bliższych i dalszych sąsiadów swoich, że ci stali tuż przy dobroczynnćm źrzódle nauk, sad że Lechita, Chrobat lub. Rusin musiał się przedzierać w gminoruchach obcych sobie plemion przez mnóstwo puszcz i dziczy, albo być żołdownikiem cesarzów państwa wschodniego, aby zasięgnąć cokolwiek poloru i ponieść go w rodzinne okolice. Temi drogami, tym spo- sobem przenosiły się do ojców naszych przed szóstym wiekiem, io lub bezpośrednio od Rzymian i Gre- ków wyobrażenia o religii i* stosunkach towarzyskich,
a z niemi wszelkie zarody kultury i oświaty. * Lechitów
i "I mitologia, jest mitologią Rzymian i Greków. *)
2) 0 religii bałwochwalczćj ojeów naszych znajdzie czytel- nik obszerną wiadomość między innymi , prócz dawniejszych , w Geb- hardim, Ostrowskim: Dzieje i Prawa kościoła Polskiego, "Tom. str. 1 —47. pierwszćj: edycyi; w Narusżewiczu Tomie L. dziejów narodu polskiego, staraniem warszawskiego Towarzystwa Przyja- cioł Nauk wydanym, w historyi polskićj Bandtkiego, a nadewszy- stko zaś w uczonych dziełach Lelewela , Maciejowskiego i Hanusza. Jeden z najcelniejszych historyków naszych posądza wprawdzie Długosza o lekkomyślne utworzenie OQlympu polskiego, utrzymując, że Sławianie, a więc i. przodkowie nasi przed Mieczysławem I. czcili jednę Najwyższą Istotę. Wszakże Długosz, mogąc się zre- sztą mylić co do tożsamości bóstw lechickich z bóstwami rzym- skiemi, nie wytrząsł, jak mówią, z rękawa wiadomości, którą o poganizmie dawnych Polaków podał. Znajdował wiadomości 0 bał- wochwalstwie i jego kształcie u Lechitów i Chrobatów w dawniej= szych zabytkach piśmiennych; wiele tćż śladów tego bałwochwal- stwa było za jego czasów w życiu ludu polskiego, ruskiego i litew- skiego. I tak np. jeszcze w roku 1555. Jan Melecyusz w liście do Wojciecha Sabina „, pisze między innemi, co następuje: » Cum elegiam illam tuam , quam ad Petrum Bembum, Cardinalem, scri- psisti, in qua de sacrificio Capri et angui „ quaę nońnullae Sarmaticae gentes faciunt, commemoras : 'eontinere me: non: potui, quin ea, quae de vano cultu earum gentium eomperi, ad te scri- berem.. Ac ne longiore utat proemio referam primo saerificia, qui- bus olim Borussi, Samogitae, Lituani ;. Ruteni et Livones colue- runt daemonia pro diis, atqne etiam nunć multis inlocis eolunt occulte...,. 1) Die Georgii -saerificium j facere „solent Pergrubio , qui floraum, plantarum, omniumque germinum Deus creditur..... in-
. | !
""=EFRFP"". p
3
—————_.__.
Wszystkich Niebian.. greckiego ; Olympu ©Zęzono z mi różnicami po bóżnicach lechickich, chrobackich i ruskich. Dotąd nawet jeszcze w zabobonach i zwyczajach ludu na- szego spostrzegamy ślady mitologii starożytnych, 'Tak na- przykład zachowywane do tćj chwili w niektórych okoli-
Adak ódł
cach Polski Sobotki, nie są niczćm więcćj, tylko pałiliami Rzymian. Oddawali cześć bóstwom opiekuńczym łowów
i rólnictwa, musieli więc mieć jakiś przei bo walka z dzikim zwierzem i rólnictwo wymagają, 'Ż i naj- prostszych narzędzi, a zatćm i przemysłu; bo rólnictwo na jakimkolwiek szczczeblu udoskonalenia, jest już. przej- ściem z stanu dzikości do pay siedlisk, ap, ogłady oby-
czajów i pewnego. poloru, | 13 Była . więc w Polsce na wiele lat przed zap dze, niem awiary. chrześciańskićj oświata, odpowiadająca może oświacie narodów sąsiednich w. owych wiekach. , Wszakże oświata ta była tylko dorywczą, nieogólną i przemienną, podobną do błędnego ognika, który w jednćm miejscu ga- snąc, w innćm się znowu na chwilę. zapala: nie rozkrze- wiała się bowiem przez szkoły! "Zaprowadzenie u 'nas szkół, jest dziełem, zasługą chrześciaństwa; oddani bałwo- chwalstwu. przodkowie nasi, nie znali ich, przynajmnićj nie miasz śladu w historykach krajowych, auf, kiedy w Pol- i] e: Mieczysławem L.być mogły. Z chrześciańską wiarą. przybyły. do nas i szkoły. Albo- wiem kiedy ja w 10: wieku Mieczysław L i Bolesław Chrobry ij sj Amgtor kli | już w PORA krajach
* 8 wieki ma ok Iro _quos ma "R esse pod saię 0 Rog Occupirnum , deum coeli et terrae; Antrimpum, deum maris; Gar- doaeten, deum nau ; qualis apud Romanos fuit Portunnus, Pilvitim , deum di i „ quem Latini Plutum vocant.« etc. patrz
_ Acta Borussica, Tom II. strona 401. i następne.
p Nie jestżeto mitologia rzymska i grecka? kiedy ja zatóm Li- i Rusini. jeszcze w roku 1550. mieli, czemuż jój mieć nie Lich sąsiedzi Polacy przed 9. i 10 wiekiem z Że byli deistami,
wierzyć; wysokiego ku temu potrzeba stopnia Pies |
pa j ikim przodkowie nasi przed, Piastami nie . stali. gu „nizego
KIEDWOGEDCY—
Szkoły katedral-
ue, benedyktyń- skie i paro- chialne,
Benedyktyni.
4 | /
zkąd do nas przyszła, były od dawna szkoły katedralne, parochialne ') i benedyktyńskie. ?) Już nawet chciwsza nauk młodzież zachodnićj Europy, udawała się do Hiszpa- nii, aby w sławnych wówczas szkołach Maurów czerpać nauki i wiadomości, a za powrotem do ojczyzny rozkrze- wiać je pomiędzy współziomkami. 8)
Chrześciaństwo zaś dostało się do nas w tym samym kształcie, w jakim było na zachodzie w 10. wieku, to jest, z swojemi « szkołami benedyktyńskiemi, wege a pó- źnij i parochialnemi.
"Co się tyczy Benedyktynów, atyskigo wiiriwaske Szczy- gielski, że dopiero Bolesław Chrobry sprowadził ich r. 1006. Z Monka Casino do Polski i założył im klasztor na Ły- sćj górze, a w roku 1010. w Sieciechowie, a zatóm w cza- sie, kiedy ten zakon przestawał już trudnić się wychowa- niem s owędo ż s) tadyyciori współeżedity” Bólesłtwówi
) Szkoły OKNIE już w 6. wieku znane były we Wło- szech; zkąd upowszechniły się we Francyi i BROŃ w Niem- czech zaprowadził je Karól Wielki,
3), Szkoły benedyktyńskie powstały. także w 6. we ia- billon (w przedmowie do Acta sanctorum Seculi III. Benedictorum mówi: » Non prius ordinis sui apud Sublacum fundamenta. jecit S. Benedictus, quam puerorum institutionem, in se suscepit. Te- stes Maurus et Placidus, senatorii generis pueri, aliique , „qnós
a" teńcrioribus annis educavit, et pietatis litterarumque studiis in- formavit. Td ćxinde frequentatum aliis in locis, in gratiam eorum puerorum, qui Deo in Monasteriis oblati a parentihus erant; sed po- stea quam ea res probari coepit experientia utilitatis communis, placuit ut ejusmodi institutio ad exteros etiam derivaretur. « 908) "Sami nawet Benedyktyni, owe pochodnie owczesnćj oświaty europejskićj, nie gardzili szkołami Maurów. Według świadectwa 'Trytemiusza Benedyktyn Herman Contractus; biegły:>w językach starożytnych , w POI wazómił matematyce; zas te nau- kx Mute, s | "iz „H moT ,śoizzusośl sło/,
Lej 'Magnoald" Zieylbańci w Tośhie FH. dzieła: Flistosa rei lite- rariae Ordinis S. Benedic , na stronie 63. mówi: » Quo' etiam fa- ctum, ut mos ille, qui als seculis 'obtinuerat , mittendi pm adólesććntós ad 'scholas benedictinas in desuetudinem abire ć maxime ex quo monachis pueris minoris actatis instruendi , « 107
p-- wezyra — ae "e
h. waż datę
5
Chrobremu Dytmar merseburski wspomina pod rokiem 1005 że cesarz Henryk ścigając cofającego się przed Niemcami Bolesława Chrobrego, posunął się z wojskiem do opactwa (benedyktyńskiego) w Międzyrzeczu. !) Byli więc dawno przed Bolesławem Benedyktyni w Lechii i' zapewne tak jak w Niemczech, Francyi, Anglii i Włoszech zajmowali się u mas wychowaniem młodzieży. W ygnały ich z Mię- dzyrżecza i»z wieki innych miejsc Lechii, a może iz Chro-
bacyi, czyli późniejszej Małćj Polski, zawieruchy krajowe
po śmierci. Mieczysława Il. i powrót ludu: pospolitego do bałwochwalstwa. „Kazimierz Mnichem: zwany, sprowadził ich na "nowo „do: Polski. i; osadził w Tyńcu 1044. Pier wszy opat tyniecki," Aaron, założył według Świadectwa
Szczygielskiego,. szkołę: w. Tyńcu, sprowadziwszy /do nićj..
na nauczycieli mnichów. z Kluniaku. ?) Ten sam Kazimierz Mnich miał założyć klasztor tćjże reguły w Lubiniu 3) w Wielkićjpolsce; Bolesław śmiały w Mogilnie 1065. roku; z z! wiwowęych Poaecjy Wt w Płocee” pt »ię z oęcngj
JT
»ł5 aateddg ab „I di
-exemplum sanctissimi Jezialntatie: sui nausea saeią fuit.. rzesy enim
vero. eorundem gymnasia discipulorum frequentia in dies. destitui „et:ad saeeularts transferri coeperunt,« Mówi zaś to o. 1l;i 12, wieku, „kiedy właśnie, u nas religia chrześciańska krzewić, się poczęła.
*1x 1) /Profectus est inde rex et usque ad abbaliam quae Me- zerici dicitur, peryeniens, annualem tibi. Thebaicae legionis. festi- „witatem, qua maxima tune veneratione potuit, complere studuit, et
me monasterium hoc, ac absentium mansiones Monachorum., drrocjj
a'snis pateretur molestiam, studuit prohibere. | 0 ay. „In Polonia rex asimirus antea Monachus oddac in- wyda tinecense „monasterium fundavit , cui Aaronem , coenobitam „eluniacensem virtute ae doctrina conspicuum praefecit., Is promo- -vebat suo in monasterio bonarum artium et divinarum seripturarum studia. „ immo werius Gymnasium: LL. AA, ex voluntate regis assi-
- -gnatis. huic muneri. dóetis et idoneis Cluniaco missis. fratribus Ti-
„neciae instituerat.« „ Mówi szc „Pom: 1 ie 58. 2%, Szczy- kg o Sgt l. pag.'24. - mólą 33, * taraitah lata
uła Modus (za 8. przypisuje. fundacyą klasztoru Lubinskiego i i Michałowi , herbu. Habdank. © «« 74 iqas'tq i w. Tómić IL. Jus regni Poloniae, strona 885. fundacyi około 1193. roku. ilolżymóg ins wi
A
sę
6
zierając najdawniejsze | przywiłeje i inne dókumenta kla- sztoru lubińskiego i mogilnickiego,* nie znalazłem w nich najmniejszćj wzmianki, najmniejszego śladu, aby Benedy- ktyni w tych dwóch klasztorach trudnili się kiedy wycho- waniem młodzieży” świeckićj. Opływając w* dostatki, za- jęci zarządem licznych dóbr swoich, uwolnili się u nas wcześnie od mozołu uczenia dzieci. "Fak zapewne było i w trzech innych klasztorach benedyktyńskich w Polsce, (to jest w Sieciechowie, Płocku i Łysćjgórze, i już w koń- | eu 138. wieku nie było u nas zapewne szkół benedyktyń- skich. Szczygielski tóż w swojćj Akwilż narzeka na to odstrychnienie się Benedyktynów polskich od seedy s od
kładu Benedyktynów zagranicznych. *) Kanonicy regu- ' Prócz Benedyktynów trudnili się u nas sókbłeńdi w tćj laru. _ €poce kanonicy regularni w Trzemesznie, jeszcze za Mie-
') 'Hoe amplissima florentissimaque Cassinensium Congrega- tio, pro studio litterarum decrevit, quod utiham imitarentur no- strates, qui per regnum Poloniae degunt, quorum segnitiem cre- brius extimulatam Constitutiones synodales lib. I. de abbatum elec- tione urgent, — — Aquiła Polono - benedictina, pag. 201. — Nad zanie- dbaniem zaś nauk przez Benedyktynów tynieckich tak Szczygielski
w swojćj Tinecyż ubolewa: » Amor seripturarum cultores suos non dizbad otiosos esse. Sed quia hunc in nobis habere negligimus, otio inerti torpemus, ita, ut quae facillima sunt studiosis, nobis ad operandum difficilia reddantur. (0! quam felix esset ordo no- ster si exemplis horum sanctorum patrum , illoramque veterum,
_ Monachorum nostrorum studio incumberemus 'scripturarum! Quam laeta tempora redirent 'Tineciać, suusque honor haberetut coeno- bio, si deposito ignaviae veterno, ad sacrarum litterarum lecfionem et seriptionem subińde provocaremur? sed nos, o vanitas! veterum diligentias et apices litterarum in voluminibus per eos reseriptis aliis conspiciendos ex jactantia libenter obtrudimus , aestimantes non pa- rum inde nobis, nostroque - coenobio Jaudis "et melioris_ opinionis _ accedere posse, quod olim Tineciae ejusmodi: seriptores inventi fue- rint, qui grandes exararunt libros, in quorum contemplatione po- steri detinerentur.« — Ze słów tych. Szczygielskiego widać , że Be- - 'nedyktyni tynieccy już” od najdawniejszych czasów trudnili się przepisywaniem chorałów, mszałów, brewiarzy, martyrológiów, Pi- sma Św. i t. p. 0 ticzeniu zaś młodzieży świeskiej już od 18. wie-
"ku ani pomyśleli. er FEEolob irochad jn sdb słóbaka
7
i
p € ly a h ę ,
Ka
czysława L do Polski CZNIE W konstytucyach te- go klasztoru, w 14. wieku ułożonych, czytam: » Chcemy także, ażeby w zgromadzeniu naszćm: zachowywano to ściśle, iżby żaden z braci naszych w obrębie klasztoru, w refektarzu, w oratoryum i w żadnóm innćm miejscu z uczniami nie gawędził. Nie powinni także tychże wcznż, albo kogokolwiek bądź z osób świeckich wpuszczać, albo wprowadzać do cel.« Z tych wyrazów konstytucyi, czyli statutu okazuje się, że w klasztorze trzemeszeńskim nie tylko była szkoła, ale nawet uczniowie tćj szkoły chodzili razem z zakonnikami do jednego refektarza, bo na cóżby statut zakazywał rozmawiać zakonnikom z uczniami 1 w. „re fektarzu? ")
Zaprowadzeni i u nas po Benedyktynach w 12. 113. wie- ” licznie z Niemiec, mianowicie w Wielkićjpolsce, Cy-
Cystersi.
_stersi, nie trudnili się wcale szkołami. ?) W innych kra-
jach odziedziczywszy po Benedyktynach gorliwość i zapał do nauk,*) dali zbiegłym od Benedyktynów przytułek;
o'1) De his qui schołares vel alias personas seculares in se- ćreta cellarum intromittunt. /Volumus etiam hoc firmiter ob- servari in domo eongregationis hostrae, ut nullus- fratrum cum scholaribus in ambitu, refectorio, oratorio et aliis omnibus locis confabuletur. Nec eosdem schołares vel quascunque personas se- <ulares intromittant, sive introducant in secreta cellarum. 2) W czasie też kiedy Cystersi do nas przybyli, nauki wtym
konie” tak upadły , że w r. 1249. musiał sobie wyjednać u papie-
ża przywilćj na słuchanie teologii, prawa kanonicznego i cywilne- go. » Temporibus etiam sub eisdem , ait seriptor celebris, Cister- cienses monachi, ne amplits forent contemptui' fratribus praedica- WABUSZGE nimoiiie” et saecularibus* Titteratis, praecipue legistis, novum impetrarunt privilegium. Et ad hoc nobiles sibi Parisiis et alibi , abi scholae viguerunt, paraverunt mansiones, ut scholas
_exercendo in Theologia ; Decretis et legibus studerent liberius, ne
viderentur aliis inferiores.« Mabillon Po Monasticis. edo
111. pag. 52. .zpaoł silezieie ni $oi
448). Tllad solatio esse. potest, pa Wókeidini a: „Mundelheśin tradit in Officina Antiquitatis Monastic, Epis. 82. pag. 381. nempe litteras, quae multis secułis inter Benedietinos' wiguerant, ad Cister- A 'etiam s. Benedicti militantes confugisse , m
8
zj i
u' nas zajmowali się tylko: nabożeństwćni i gospodarstwem w: obszernych: dobrach swoich; zaprowadzając w: nich le- pszy' rząd, zakładając «winnice, sady, pszczelniki, uszla- chetniając rasy. zwierząt domowych, :zakładając nawet ipo niektórych klasztorach: warsztaty sukiennicze. Przetrząsa- łem pilnie archiwa kilku klasztorów cysterskich w. Wiel- kićjpołsce; śladu: ani najmniejszćj wzmianki "w nich nie * masz .w tćj epoeć oszkołach tego żakonu w Polsce. Innych zakonników, jako: to: Norbertanów, Kamedułów, Dominika- ów .1 Franciszkanów, już w 13. wieku u nas znanych, nie było z. sąmećj: reguły. powołaniem 'trudnienia się szko- łami; nie utrzymywali ich tóż w/żadnym : pała: Be, Polki. 1) da Szkoły kate- — | "Śmiało tedy twierdżić” mogę, że:aż do:13. swisłoń rócz ! > szkół benedyktyńskich i kanoników . regularnych w 'Trze- mesznie, innych szkół: w. Wielkićj i Małćjpolsce nie było, jak: katedralne i kilka lub kilkanaście: szkół patoćhialnych. Ślady szkół katedralnych w. samych pierwiastkach chrze- ściaństwa u nas, mamy w najdawniejszych kronikarzach naszych i, dochowanych: „dokumentach, . rozmaitych katedr polskich. « Ówi schołasticź i magistrż przy katedrach , na- wijający się "już w przywiłejach naszych © z'ł2. wieku, byli to naticzyciele: przy szkołach katedralnych. * '0 takich szkołach katedralnych wspomina Długosz w żywócie Św. Stanisława j już /w 11. wieku. W owym czasie miała być, podłg śe ięjopis sławna szkoła, katedralna w. Gnie-
UAE ołasid'fda 611 1 PRZEZU ci
18921) zm! FŁOGU 41: 03 rum malo: seu. RORSZEGAEO: hoc wh quam, plaribus cum episcopis, tum abbatibus quam piis tam doctis, fnić illustris, — , Zięgęlbauer 1, «c. pag. 69.. Mdod aa ba 44 mautemimg dJamsnaqu: AUvON
*|o'a) "Jednakże jeszcze na Wody: e wieku! musiały się! unas niekżówć:: "zakony trudnić szkołami , albowiem w statucie Jakóba Świnki. z r. 1318. czytamy: » Statuimus insuper ad conservationem et promotionem linguae polonicae in singulis locis ecelesiarum tat thedralium et convenlualium et aliis: quibuseunque loćis non po- nantur rectores schołarum , nisi Jinguam polonicam proprie sciant
et pośsint pueris auctores/ exponere in'polóniea lingua.< « J. S. Bandt+ kie w Pamiętniku warszawskim na miiesiąc Marzec 1817. zókajiićć
ę | |
ug
źnie; zvnićj miał się udać /Św. Stanisław Szezepanowski na ' wyższe «nauki "do Paryża. *) */ © *takićj /samćj "szkole katedralnćj: w Smogorzewie na początku 11: wieku: wspo- mina Długosz 'w zbiorze Sommetsberga; Tom'II. A Ten sam Długosz, ws przytoczońym. wyśźćj: żywocie Sw. Stanisława nadmienia na stronie 65.,: że rokwit250wy- słani zostali. z Polski do: Lugdunu: do Innocentego. IV: pa- pieża: wi ińteressie ' kanonizacyi tegoż: Świętego” Magiste+ Jacobus «de Skorzechow. decretorum: doctor, dziekan kra kowski i: Magister Herardus. Szymon -Starowolski w ży: ciu, Wineentego Kadłubka przywódzi: na stronie 13. przy- wilej Kadłubka, /dahy. ckłasztórowi jędrzejowskieńu 1212. roku, w sktórym między: innymi świadkami jest także wy- mieniony Benedictus summuśs. magister. W przywileju, którym"w. r. 1207. Fulko, biskup: ' ktakowski nadał" pewne dziesięciny: klasztorowi Norbertanek>w: Busku, wyniienio- nym jest jako ezłonek kapituły, Benedykt: schołastyk 'kra- kowski.3) W; kopiach. przywilejów (w bibliotece» Raczyń- <kiib. (woPoznahiu. znajdujących: się, w przywileju; 'któ- rym Władysław «Odonicz zapisuje 'w »rv 1232. klasztorówi cysterskiemu; w- Koronowie piwieć? Dąbrowo; "znajduje się APO PaAA w „rrwzią soiącą ob BIS. xw gawogje pojde adu Atest) pie es gratia alftoris eapescende dóctrine seołas greznenses alituruś; quo leo "tei Z cius illuc studium: et! eruditio' *opiózios hsbaieej" th villagium Borovno pervenisset (s. Stanislao) i t. daiowz vsbyitoq 5|, 1431 113)--Im Poloniam/ autem. veniens. Urban 1. biskup smogorzew- 8Kd,A + md „est. ibique processionis , honore, ia. elero et * pobelo, kra skad podĘ "AGORY, ext „ „Id „sć „|atte, pontifcali, prima
olonorum na one pueri et adolescentes in latinis litteris erudirentur, scolam quoque ob id in Smogrow con- stituit. et tam doetórem 'scołarum , 'quam' seolares ipsoś/ de mensa sua: providebat. — Ten. Urbah 1.» miał być kef yo A skim odzp. 983m—10054:/x vaoinsiacow 129; „ojsbosuą wiaojate? 3) „Ego Benediciaotweholadktew»reaedygeikis ho Łoowówi | et słab
ł seripsi.« Cod. Dipl. Poloniać, L., Ryszczewskiego i Ant.! Muczkow-
pag> 18. « Bo „Arckidyakónie i proboszczu katedrałnymy był dy trzecią osobą; kapituły krakowskićj „a: zatem już prała em i nie nauczycielem, ale dozórcą szkoły katedralnćj. «
410 także przytoezonym jako świadek Magister „Andreas de Cracovia. + W przywileju Konrada kcia' mazowieckiego z r. 1280. przywiedzionym : w piśmie peryodycznóm Acta borussiea Tom l. pag. 72. przytoczeni są między innymi jako świadkowie: „Magister Jokannes, Magister Cancel- lartuś; w innym przywileju z r. 1227. danym przez Swię- topełka, księcia: pomorskiego, umieszczonym: w piśmie: Preussische Sammlung "Tom I: pag. 326. podani są jako
Bia... Magister Evardus, Magister Johannes, Phy-
cus, magister puerorum (Corvinus. Przywilej ten da- nym był w: Gdańsku. W tem samćm piśmie i tomie, na stronie 329. w przywileju Michała, biskupa kujawskiego, z r. 1227. przytoczeni są jako świadkowie: Jokannes scho- Jasticus włocławski i Martinus scholasticus kruszwieki. Przytoczeni tu scholastycy, magistrowie i podmagistro- wie, *) byli, jak nieco wyżćj 'o tćm namieniłem, nauczy- cielami przy: szkołach katedralnych w Wielkićj i Małćjpol- see. "Ale iw innych prowineyach' późniejszćj Polski ró- wnie wcześnie otworzono szkoły katedralne i farskie. 0. Ray- nald w historyi kościelnćj, [om XIII. pag. 258. przytacza list Krystyana, z”cystersa: pierwszego biskupa pruskiego, w r. 1218. do papieża pisany, w którym Krystyan między innemi donosi papieżowi, że skoro będzie miał dostateczny fundusz, przedewszystkićm pobuduje szkoły, w którychby synowie Prusaków mogli nauk zbawiennych nabywać, a po- tem je pomiędzy swoimi ziomkami rozszerzać. *)/ W ugo- dzie z r. 1251. biskupa warmińskiego Anzelma z zakonem krzyżackim, czytamy między innemi, że biskup pozwala zdkótowi w PON ad swoich AOYA. no, usta- W w „ek ZPO! 11236. weta Witas, b oC kate- dralny krakowski, wieś Smrokow Henrykowi, proboszczowi mie- chowskiemu przedaje, jest wymieniony między woki „jako świa- dek tćj czynności, Gerardus, submagister, 0, (2) „In 'e0 se esse, "ut dummodo' addbodęi śugpótanć; ante omnia scholas' exstruat, in quibus: filii Pruthenorum salutari- bus erudiantur doctrinis, quas deinde Poaóe "ie Foe
sint. « Malerbosini słodie guiosob ols , mslałoy yna ła1G
11 nawiać . lub zkosićjii nauczycieli. *). + Układ teh woja” się także na Prusy pólskiemi późnićj zwane. | i Według twierdzenia Szlózera, Włośdziniini: wielki kieł Szkoły ruskie. - zaprowadzić: szkoły w Rusi; u Jarosław -L- syn jego, zało- ; żyć szkoły w Nowogrodzie dla trzechset młodzieży. W wie- ku XIL miano założyć w Smoleńsku 'szkołę greckiego i ła- cińskiego języka, a jeden' z ksiązat ruskich miał darować tćj szkole bibliotekę z 1000 greckich książek złożoną. *) Szkoły te ruskie znikły zapewne w najazdach tatarski Przynajmnićj ani Kazimierz Wielki, ani Witołd, odebra- wszy kraje ruskie, szkółów nich zadnych nie zastał //W trzynastym wieku zaprowadzone po wielu miastach **h Prre- | naszych prawo magdeburskie, namnożyło szkół miejskich, których przedtem w Polsce nie było. Osadnicy niemieccy sprówadzeni do rozmaitych dzielnic Piastów: z ponad Elby, Renu i innych stron, posiadając już sami nabyte w ojczy- znie jakiekolwiek ukształcenie szkółne , potrzebowali go dla swoich dzieci. + Gdziekolwiek więc osiedli, niekiedy w kil- | a ku tylkó rodzinach wśród znacznćj ludności. polskićj, Za- kładali natychmiast przy kościołach parochialnych szkoły, sprowadzając do nich nia nauczycieli Niemców, -Przeciwko | takimto nauczycielom zapewne Jakób Świnka, arcybiskup | RK vs złożywszy w r. 1285. synod Ww Łęczycy, na |- się „między ifittyrtii znajdowa i: Paweł Przeman- e k ź „ki, „„kra rakowski, „Wisbwy Zabawa, dE: „Jan Wi-
sovickis s oznatiki 1Wolmir, Jednak, bak iskupi, Wy dał
sgh" JF .raoD. su
1
st edy wędka fratribus de domo Teutonica, se etiam ma- gistrós schołarum in suis duńtaxat łocis instituant et deśtituant, prout viderint expedire. —1 Pisański w historyi literackićj prtskićj. w ” _ Vla dimirus' der. Grosse nah vornehmer Leute mit Gewalt we weg, un Int gab s sie na uczenijo nie e knichnoj, e, d. i. lies sie in Bii- 'chern unterri Adiko"uka A noci śm Ende des 12ten „Saec. gab es Piła die selbst griechisch |
andere Sprachen verstanden, „die in SkóleaikOciwe Schale anlegten , | in welcher griechisch (und Latein bei der Nihe von Pohlen) gelehrt wurde; die dieser: Schule ihre' aus mehr als 1000. wyrywa BickeśnidięnteketńdwóBi- bliothek vermachten. 00) Able O od śą vneluow
12
ustawę, aby na rządzców” szkół tylko znających dobrze język polski brano:*) Już wcześnićj, (1237.) Fulko, ar- eybiskup gnieźnieński / zalecił, aby wszyscy plebani po wszystkich dyecezyach dla zaszczytu swoich kościołów'i na chwałę Pańską utrzymywali z wolą bożą ustanowione szkoły. 3) Szkoły przez duchowieństwo zakładane i szkoły miast obdarzonych prawem magdeburskićm , były właści- wie szkołami parochialnemi, po miastach także farskiemi _ zwyczajnie nazywanemi. (d początku 14. wieku szkół ta- - kich farskich są u nas liczne śłady w archiwach miejskich i dziejopisach. I tak np. w Poznaniu przy kościele Maryi Magdaleny była już w: samym początku 14. wieku sżkoła farska. «| Hartknoch ' w historyi <kościemćj Prus str. 913 wspomina o podobnćj szkole w Toruniu. « Były one w tym ezasie”i po innych miastach Wielkićj-i Małćjpolski, w Pru- sach i na Rusi, jakoto w Krakowie u Panny Maryi, Lu- blinię, Sandomierzu, Kaliszu, Kościanie, Wschowie, Gdań- sku, Sieradzu, Łowiczu, Łęczycy,*) Warszawie it. 'd. Mnićj ich. było po wsiach;: przynajmnićj Zdber bereficio- rum. Łaskiego kościołów archidyecezyi gnieźnieńskićj, do- Bo na pt 16. wieku kącie o a. P> STANA et myiążaj i non: dieice PR zegimen, nisi. linguam. p olonicam calleant. « Ustawę tę ponowił Jarosław Bo- gorya, arcybiskup -gnieznieński na. Środ kaliskim 1357. wcie- liwszy do swego Synodu, uchwały Synodu z r. 1285. — Janocia- na Tom III. pag. 278.
3) »ltem statuimus; ut omnes ecelesiarum rectores seu ple- bani per universam dioecesim polonice, gentis constituti ,/pro hono-. re suarum ecclesiarum et ad laudem dominicam habeant scholas per licentiam domicam statutas; non ponant teutonicam gentem ad regendum ipsas „nisi sint. "polonica lingua ad auctores exponendas pueris in Jatinum. polonice informati.« J. S. Bang w Fale he kj na miesiąc Marzec 1817 roku. Sy oęk:
Uczony Pijar JMCi tio Kurówski w. wisO plaż Sway,
w. tękopiśmie , utrzymuje, że już w 13 wieku był w Warszawie aś płcaśkiadwy pó przy nim szkółka. ' Późnićj, to jest: 1339, wspomniany jest rektor tćj szkółki Hanko. idonarryy dodtofid
13 liczbie: szkół e wipeh o 15. wiekiem »„koloniyniho wspomina. ')
Szkoły w. tój epoce; tak kskędinikak jakoteż cokuków dzieliły się: u 'nas, równie jak szkoły: w reszcie £uropy na triuium i quadrivium. Trivium obejmowało gram- matykę, retorykę, dialektykę; quadrivium: arytmetykę, jeometryą , astrologią , mużykę. *) - Językiem wykładowym była łacina; „wszakże autorów łacińskich tłomaczono na
język ojczysty, a po szkołach miejskich jaż w 14. wieku
uczono języka polskiego i niemieckiego. b Dowodem tego są akta niektórych miast naszych, pisane na kóńcu 14. wieku niekiedy po niemiecku, a rzadzićj po polsku; w tym języku znajdują się w nich dosyć często: z owego czasu, DOŻY przysięgi, zeznania świadków i t. pu' Bez uczenia się tych języków w młodości swojćj po szkołach, pisarze miejscy. nie potrafiliby byli pisać w nich: rozmaitych czyn- ności urzędowych. Prócz nauk objętych |źrioium i qua- drioium. w szkołach katedralnych, uczono Pisma Św. i oj- ców kościoła, kantu, liturgii, katechizmu i t. p. Przy ka- żdćj szkole katedralnćj było dwóch nauczycieli , to jest, scholastyk albo magister, i teolog, których kapituła. obie- rała i iza doc chlebem duchownym opatty wała. me w szkóle
3 kota 3
p. sago PCH de ada bój: andkkuez Że Waga dziś istnące ję X i kościoły parochialne już istnęły ku końcowi 14go wieku. Powstawały one zwolna , i śmiało twierdzić mogę, Że do piero Po „WIE p sią przybyło ih przynajmnićj ł części ogólnej Naj jest nawęt parockii, kt które (yi pod Ważami : czątek wżięty. drieań og
uł zuvajmajidia rawsolo "> oajatit 51 satużdo | Scientiarum „vero; disciplinae ,. a «b Ariane abbate i in- stitutus, fuit. (Tobiasz, ; Benedyktyn , w 8. wieku, żyjący) eae sunt; grammatica „ rhetorica; dialectica, quas' trieium veteres appellare solebant ; tum arithmetica,,, geometria, astrologia, dba quas quadrivium seksi, Liegelbauer, Tom. L.. pag. i 15. ŁOT HV
Reg rq m lateraneńskie „town NL " roo ale da magistris mówi: „Quia nonnullis proptet inopiam Grudki 66 ojportwtiitai proficiendi subtrahitut in lateranensi concilio (dawniejszym) pia fuit constitutione provi-
Organizacya szkoł.
katedralnćj, dopóki kanonicy stół wspólny mieli — a mieli go u nas po niektórych dyecezyach niemal do końca 14. wieku — uczył scholastyk. Skoro zaś kanónicy przestali żyć, jak mówią, tz commumt (w wspólności) spadł ciężar i mozół uczenia dzieci: na magistra, któremu w nagrodę za. pracę wyznaczono. małe dochody, przywiązane do oł- tarzy, tudzież dziesięciny, małdry i t. p., uczniowie bo- wiem szkół katedralnych w.myśl koncyliam lateraneńskie- go z r. 1179. nie opłacali nic od nauki. Schołastyk: od te- go czasu miał: dozór nad szkołą i mianował magistra, nie mógł jednakże zabronić uczenia, jeżeli magister zdatność udowodnił. Szkoły | katedralne nazywano u nas w tćj epoce takźe szkołami. wyższemi, i do nich przechodzili ucznio- wie z szkół miejskich, czyli farskich, mna wyższe nauki; właściwóm i głównćm przeznaczeniem ich było, usposabiać młodzież do stanu. duchownego, dla tego tćż obok magi- stra, był zwykle przy nich jeszcze: drugi nauczyciel, teo- log. Gdzie zaś tylko sam magister był, musiał uczniom, visum , óią per wosódneoś cathedralem Gdań wsio qui ejusdem ecclesiae. „elericos;,, aliosque scholares pauperes gratis in- strueret, aliquod competens beneficium praeberetur, quo et docen- tis relevaretur necessitas et via pateret discentibus ad doctrinam.
Verum quoniam in multis ecclesiis id minime observatur, «nos prae- dictum roborantes słatutum. 5 adiicimus, ut non solum_ in qualibet cathedrali ecelesia,. sed etiam. in „aliis , „quarum sufficere poterunt facultates constituatur magister idoneus, a- praelato cum capitulo, seu majori et saniori parte. capituli eligendus, qui ecelesiarum, ip- sarum gratis in grammatica facultate ac aliis instruat „juxta posse.
Sane metropolis ecclesia Theologum nihilominus habeat, qui sacer- dotes 'et alios in sacra pagina doceat et' in his praesertim informet, quae ad curam animarum spectare noscuntur. - Assignetur autem cuiłibet magistró a capituló' uiniuś” praebendae proventus, et pro theologo a Metropolitano tantuńdem : non quod própter hoc efficia- tur canonicus, sed tamdiu reditus ipsos percipiat , quamdiu persti- terit docendo. „+Quodsi, forte; de „duobus ecclesia metropolis gra-- vetur, Theologo jwsta modum praedictum ipsa provideat, gramma- tico vero i „ecclesia suae. aż” santrygeoinnygc pod midi cerę," _faciat proyideri.« nyxafftówcb) afiom nroisl ni
15 sposobiącym się na kapłanów, nioo skologią: cią bem ówczesnym. *) |
Szkoły zakonne; obok podziała) na triożum i doaidiie vłum, dzieliły: się jeszcze na' wewnętrzne, znżerdores i zewnętrzne, erżerżores. Pierwsze przeznaczone były dla młodzieży do' zakonu wstępującćj, drugie dla młodzieży sposobiącćj się na kapłanów świeckich, lub tóż do innych zawodów życia. Szkoły wewnężrzne były w klasztorze, zewnętrzne w. domu. obok klasztoru stojącym, 'w którym jeden zakonnik, lub tóż: kilku nauki dzięciom wykładali. Szkoły: wewnętrzne były albo dla zakonników jednego kla- sztoru, albo tćż i dla innych klasztorów tćj samćj reguły, i wtenczas nazywały: się: publicznemi. Zdaje się, że dla Benedyktynów: polskich taka szkoła publiczna była w Tyń- cu, nie dłuzćj atoli zapewne, jak do końca 13. lub środ- ka 14. wieku. W szkołach benedyktyńskich wykładano wszelkie, znane naówezas niakj, a wwie Pismo Św. i ojców kościóła.?%) zai W szkołach paróchialnych i i miejskich. jazni | mniej- szemi, uczono: pisać i czytać, modlitwy Pańskićj, Pozdro- wienia mielkógo) składu spekoleiogo: 3) Kotowo mi-
„an b w iwiiekneh. „Cbrzęściaństwa w Polsce: / ża wła nah dralne utrzymywane były zapewne w mięszkaniach biskupów, któ- rzy sami młodzież w nauce, przynajmniej chrześciańskićj, ćwiczyli
Organizacya szkół zakon-
nych,
Wykład nauk w szkołach pa- rochialnych,
albo też w mięszkaniach innych księży Świeckich, mianowicie zaś
scholastyków, na których ten obowiązek później zlali, zajęci sami innemi niemnićj ważnemi sprawami kościoła. »Quin et de scholis, quae hactenus fere. agebantur,„yeł ab ipsis metropolis et „episcopis in eorum curis vel alibi per clericos seculares.* —. mówi Ziegel- bauer Tom I..pag. 25. Czy 'w,szkołach, naszych katedralnych wy- kłądali nauki członkowie. zakonu benedyktyńskiego „ jakto bywało po katedrach włoskich ,. „jfrancuzkich. i „niemieckich, niewiadomo, _ Kdaje. się atoli, że nie, przynajmnićj nie, ma na to najmniejszego śladu , nawet; w Płocka, gdzie „obok. katedry był klasztor tej reguły. 44 3) dm scholis nostris docehantur disciplinae omnes, w tamen vigebat „studium sceripturae sacrae ac, Sanctorum. Pat Mabillon: Praefatio ad. Acta Sanctorum seculi III. Benedictorum. 3) Na okładkach lub ostatnich. kartkach rękopismów. naszych z 14i l5go wieku znajduje. się bardzo często :- „Modlitwa Pańska,
16
nistrantury, kantu (psałmów). eokolwiek rachunków i gram-= matyki łacińskićj na Donacie, jężyka zaś łacińskiego na
- dystychaćh» Katona. Ze tak było, dowodzi przywilej ka-
Ksiązki szkólne.
tedrypoznańskićj z r. 1308., którym Andrzej, biskup po- znański, dozwalając magistratowi poznańskiemu założyć szkołę przy kościele Maryi Magdaleny, zaleca, aby nau- czyciel tćj szkoły. wykładał uczniom swoim Donata i Ka- tona. — Po miastach rządzących się prawem magdeburskićm obsadzał i opłacał nauczycieli przy szkołach farskich ma- gistrat; przynajmnićj: tak było od: niepamiętnych. czasów w. Poznaniu, pomimo, że wspomniony wyżćj Andrzej, bi- skup poznański: zastrzegł to prawo dla swoich następców, biskupów i kapituły. "Po wsiach i miasteczkach na prawie połskićm: osadzał i utrzymywał nauczycieli przy kościołach parochialnych, : pleban: miejscowy; 'przynajmnićj tak: zaleca przytoczony: wyżćj statut Fulkona z r. 1237: - 2
„4 W>sżkołach : wyższych, ' zakonnych i Z oiydoalniliycji ów ko tćż po szkołach parochialnych do uczenia grammatyki, prócz: Donata, (używanego 'u nas do końca: 18. wieku i po
rr tdi edycyi halerówskićj kilkadziesiąt: razy drukiem ogłoszone-
go) używano: ..4lerandrt Galii de Villa: Dti. Doctrinale Puerorum. Jest to grammatyka. łacińska podług Prisciana. Alexańider Firm żyjący na pocżątka 18: wieku, na-
pi jsał tę zraminatyk tak chciwie cz taną, Że” nie byłó prawie. 1 jt tow, gdzieby. +8 niej, nie qczonó Ma szkolach. ': D „ARARAWIKJA Pięta Helie, 2
Pozdrowienie iielókić M fjć św odbaęjaka padjwynkiią po polsku. Mnie się -zdaje, że nauczyciele szkółek miejskich., zwła- szeża cudzóżiemicy ;/ chcąc: sóbie' wrazić lepićj-w pamięć rzeczy, któż rych po szkółkach” ueżyli, są atitoraini, czyli raczćj pisarzami tych ókładkówych Modlitw” Pińskić (Srozmaitą, czaser źbliżającą się bardzo do dzisiejsżćj , czasem też dziwną bardżo ortografią pisanych. wał "pak wej Mecherzyński orth oka łacińskiego „ ópierająć się na Miscelaneach nowych” wskich pag.
si Atół iAóstiro 'edytyi” polskich' Donata "dowódzi, że Gram-
| ,, ch ekrześciaństwa | w*Polsce' pp ra a pity jr rd gro r dal dssdóstzo GA (7 kuj
| ża m pag. 10. 41m DiĄeRY udsiw ogGl i bł 1
17
* Do nauki retoryki używano zapewne Cycerona i Izo- kratesa, który w Polsce od dawna był znanym; może tćż retoryka w źrivżum: wykładana w owym czasie, iieze więcej. nie była, tylko grammatyką
«Co było dyalektyką trivium; trudno zgadnąć; może dapilkuidwi ona się na przekładach : Arystotelesa; na dzie- łach: Tomasza 'z Akwinu *) i Duns Skocie.
— Arytmetyka, wykładana w tćj epoce w cystoibrśwnin, de bardzo niskim zapewne stopniu znajdowała się w Pol- sce. « Miałem * w "ręku znaczną liczbę krajowych: rękopi- smów z 13. i 14. wieku; nie napadłem na żaden, któryby o arytmetyce traktował; nie posiadała tćż takiego kodexu biblioteka Załuskich. *) Jednakże kiedy nauka matematyki ku schyłkowi 15. wieku w akademii krakowskićj tak kwi- tnęła, że wydać mogła Kopernika, musiały być zawiązki tćj nauki w szkołach. polskich już w'18.:i'14. wieku. Znajomość atoli i wykład arytmetyki ograniczał się w nich zapewne w: tćj epoce na czterech prostych działaniach i na tabliczce Pitagoresa; dalsze bowiem postępy w: 'arytmety- ce utrudniały liczby rzymskie, zastąpione: u nas dopiero wo'ł4: wieku arabskiemi.*) « Czego: z. jeometryi uczono,
Retoryka.
Matematyka.
<Zy. apańcny: był szkołom naszym z tój spol MIóRI zma = noo
bosuqi Głyd GEE FOGOX 2 żył H26R0 AJAGSN
WY fis” tego | też liihóstwo rękopismów dzieł Toliiasih” z Ai. nu nawija Gig Polsce. Widziałem ich kilka z 14. wieku. Było qch też kilka w. bibliotece Załuskich. ,,Opórum sancti Thomae Aquinatis codices: sunt mulfi chattacei., quorum antiquior saeculo
quarto * SEI WR> są w ejus summam de fide et sacra-
śBiefo ) — ted” ecimen Qathalogi Codicum po U dod tajny ałuściai ALA pag. 19.- Nie zbywało
w dawnej lea w weś i w; „oc "na skidlna kk Boecyusza — wy- h ej Ż c Alga a tycznych — al nota) kan szkołach u ywanym, sie
go: Speciien say jeb Codi mise u > e HBR e 1752. BLU MUTTE 1211 i prz h aż do 14. wieku
używano w Polsce mew Ticzh, jak rzymskich arabskie kaka się ti nas zjawiać po rękopismach "| przywilejach dopiero w 14. wieku to jm niepo tmotiń wig izift , tuba
Astronomia.
18
tematyków starożytnych, tego: trudno dziś dojść, gdy ża- den. kodex. matematyczny; «np. Euklidesa: lub' Boecyusza, przez, Kolaka pisany, dub: przynajmnićj do*nas w! owym
czasie z Włoch, Francji lub. Niemiec. *przyniesiony; '€za-
sów. naszych snie. (doszedł. Wszakże: gdy: młodzież, nasza uczęszczała: owtedy” "ha natki dor Bononii, Padwy, Paryża i innych miejse,s'w których! między; inińemi dynauki! mate- „matyczne,: czerpanecu Arabów w Hiszpanii , kwitnęłyź. gdy Beńedyktyni ; polscy: -sprowadzali członków. zgromadżenia śwego: ziklasztoru fuldeńskiego; w którym zakonnićy szcze- gólnićj! naukom; matethatycznym : się ioddawali,*) niepodo- bna, aby: zhajómość: tych nauk, : abyo ten 'lub*ów: kodex matematyczny: nie xdostab się: io'do (szkół | polskichi- Ojco- wie! tóż naśi. „. sposobiący się w owych.'czasach| do stanta duchownego, znali odobrze zdanie Św.-Augistyna; gdy je jeszcze „Jan | z.-Kańeuta: wr: 11515.4w| swoim Algorytmie 'pówtarza: | »niech nikt nie: przystępuje doiiboskich:i ludż- skich rzeczy: spoźnawania | jeżeli» się wprzód 'sztuki:dobrze liczenia: nie nanczyyje kpoirrućzyłi: isię zapewnei'$bok aryt- metyki tijeometryii głebs „obłedręsi vdsoil ytsiabariw so „uosAstronomia; stanowiąta także: część naukiguadrióżum 1wstćj 'epoce.. zp jedno uważana 'z astrológią „tako potrze- e do oznaczania czasu i świąt, znaną u nas była przed z. z A Więl psie NIP0A0R, ZAPSYNĄPO - xy
klasztorny „| +nąrdwieścię t,przed w,
wizyty yć ,były „umas kalendarze ,„jakitegowślądy
polki 4 1d brewiarzach,” dłskich w kom Ba
M ies Ą HB "Z6q idótrz , ; iojatiówy, IóW, TM
- sbisb sauwałatw „Gł i s r s9al04 jpirwwsb w
- Ą Josfodze w » dl — yte
3iA dz: ut u St, oki "lo = RA is p BALI li db W owa jewiojE
»28., £ ie ams aj. „dsojł doęani asalof wr onczryku JAN „SA wpnikianea Ya
i. A,
— —— nz 4
| EM
używanych zapewne przęd,załą LT
19
prognostyków., | opisu komet it. p; 1) Co dowodzi, że na- uka;sta była w Polsce: odwieczną; przez szkoły” rozkrześ wiahą, i niezbędną: potrzebą naroduś 'wyznać jednakże na” leży, Że. Rię «oraz bardzićj w prawdziwą : Rwoloią ” radzełhac] snioitt ońierszwobsu no „stodź znagśl „w wizwanta nauka w guadriyvżuśn” Była aty, Ww da iwa wówczas, Świecie: w; kolebce;'u nas ograniczała się na prostymi śpiewie: kościelnym! którego |się: uczyk ksiądz;*y kantor i dzieci po szkołach parochialnych, dla śpiewania w kościele i na pogrzebach. Prócz tych nauk w ówtżeśnych” szkołach Katedfiltych
i zakonnych w Polsce, zapra” iano, "miło dzież w łacinie na
czytaniu klassyków rzymskich, „jęboto Justyna; Kurcyu- sza, Horacego, Wirgilego, winnych; , ;że, «adtorowie -ci już w 13. wieku znani byli w Polsce;! przękonywa”Kadłubek, are całe miejsca z -atltófów" rzymskich, przeko-
IAA WK „wieku, „okazujący. znajomość iS PAK zekonywają.. nareszcie nawijające się często ręk = aa (wieku. klas klassyków łacińskich ;/ przez Polaków pisane. + „ogkl mdód w. „opsbiwO. wółzil i neżagoga mteiąoly1 igurs(l: -.£ TUL L TT miazedo „rusziq sodaciwó w;awrsiqsq ra włsjw
-516 1 ) „Jużow:roku: 1493.i-94 Michał Wiócławczykwydawałdz druku: kalenilarze krakowśkie,. sktóre w Niemczech wysoko ceniono: /Bandtkież Historya Drukayń krakowskich strona 158. wzi: watdęyndiiq
2) Clerus in ecelesia « uatuop sci t paze NepeR „, Grammaticam, Musicam y jus canon, „BRE sAAE mówi, w.przędmowie a" tor. dziełka:. Summapige, Cops, > 9„W Krakowie u, Un-
glera 1522. roku. -auipanyob oupociateqg ;nondd źitutiów snilł *) Tak np. w Biblietece, Raczyńskich w Poznaniu znajduja się pomiędzy innemi "dwa nastę; iac0 rękopismą „autorów. „dacińskich, niem, Akademii krakowskiej do nauki
języka łacińskiego po szkołach, katedrałnychi, bus! ost smod. 1. Claudii Claudiani, praęfatio in,raptum Proserpinaej Jidto,zkar- tek 24 na papierze. Na końcu: Finis Chaiuiani, ją BNC
per me Albertum de Crasznystaw 'proxima dominica post się. przekłady, następujących stryrazówy Rąchiskiich na polskie: MUTSĄ -o1eikonauAUl-yagabindis , błakayczyoh (obi o w) zitod brmi GH | Aedęchederaw $ż blasżezmi 2 zinibi słil io cia
kę « s
» ; .8130/095
Muzyka.
Teologia,
20
u Teologia wjkładana po szkołach katedralnych i zakoń- nych ograniczała sięna czytaniu Pisma Św. Ojców kościoła i nauce liturgii. *) W”13.i1/14. wieku łączono już po szkołach naszych z teologią filozofią scholastyczną, czytanie Tomi- stów, Duns Skota, a nadewszystko Piotra Lombarda; którego Suinma: theologiać i Łibri sententiarum w pier- wiastkach drukarstwa naszego. tylekroć : były” wytłaczane; więhi (ód pne pea sigo wieża jego» w 02 (008 i
p I i A | GLICW TU BOJU k f] (+ |x2 o [O GK
„strona. ,4. stamina, wrzeczonya.., 435 zi ee skezć szacyśi +7 ą b RU pna, kosmiathy. SĄ "waw! Smacina 141 « > 4 »JAGAU 1 i 1 MELUA l diec lecz powye. ży Ret ę
j ZMIE ŻGE atur equos, zdczydł: | 4561 "e 4, Ws 8; arbor, cypreśsus , v. cypresz. | / 1 OZ90BRO „KR „ds fufbig. 1193. „Gbstbpityj baezyń w bys i I ASX w" Gł, w -OAlSRA „44: Excidium, gwalth. ; GD | 7 LUKĘ 9460 VRISROSIYRI4
e0 Wszystkie te Wyraży spolskić, "umieszczone są nad ię zeińskiemi, ręką Wojciecha z Krastegóstiwu, który" je sobie nai e ZAŃotó- wał, ać 'spamiętania przy”, chódikczoktócń odałosk: klei L9T 016930
(* oaseiq. wóds!
2. Drugi rękopism Posemian i listów PE Kos w końcu wą wieku na papierze w ćwiartce pisany, obszernemi notami opatrzony, musiał sbydź: własnością jakiegoś nauczyciela przy szkołach (kate- dralnych: polskich, zawiera bowiem ręką nieco póznićjszą” niapisane Epithaphium Zawiszy czarhego;: którć się takzaczyna::l cqoi1]
ao Figęczą” da fulgent, sed ton I hie 6 OSSa 'quiescanf »ussl; © *s ive memótie: miles; i żawische *higag 0 Sol e poiaa ii. "JAltf qdidem generis fueras , NOWE Rh, 10ł Mire virtutis honor, patriaeque decusque, w lo p 24 8 5 Nonitie viitutis emulum, nów merita laudis, 7 „lsś Non magni aniimi śćriKEER" gósta. paro , At syf. ińoóni WSdRLGŁO unóNee enim €x a posset iii żale" LE o ŁZATLYEANT Fama tue laudis orbe celebc Scen 04, 0721 hlsiiocl cx GH, "Sed tibi quis fuerit finis , y5f0, hono A 0a" Gesseris a Vita Gienake” objęcie zwodrod nA at qsq or M dsj
są: izóqg oisiuroh Re wałoczyysz) 4b mutiodky $tu 194 11) Praeprimis: veró:a agina "studium et' sańictórum
poris (w 8 por areny - Mówi
ria rei lit
21
UrGdy: były: szkoły („wyższe i niższe, wątpić. nie można, Nauka pisania. że obie pisania i czytania od/13. wieku począwszy, była u nas dosyć upowszechnioną, «zwłaszcza zaś między du- chowieństwem,.i w tćj epoce szczególnićj przykładano się do pięknego pisania, które w 15. wieku bardzo zaniedbano. | Dowodem. tego; są: liczne rękopisma, pisane'po klasztorach polskich, jakoto: brewiarze, biblie;' mattyrológia it. p. nadzwyczaj: pięknym charakterem. kreślone, dziś jeszcze częstokroć się 'nawijające. „Szczygielski: w swojćj Tynecii na stroniej, 235. powiada, że za; jego czasów w bibliotece tynieckiej znajdowało „się. mnóstwo: wielkie tękopisniów prześlicznie. pisanych w 13..1/14: wićku” przeż *zakónni- ków miejscowych. *) W bibliotece Raczyńskich w Poznańiu jest kilkanaście kódexów z 13.144. wieku; pisanych ręką zakonników „polskich, najpiękniejszym charakterem. Poe „ dobnież winnych: bibliotekach: polskićh: natrafiają się dosyć często nader piękne kodexy w_owćj. epoce: przez. Polaków pisane, W ogólńości zaś jak: pisanie, jażów: Ł3. wieku po- 3; 21 między: duchowieństwem: naszóm upowśzęchnionćm. być musiało, iwnosić móżna ztąd,i żenie masz prawie klasztoru, - nie, masz .miastą w Polsce, któreby” kodexów,: przywilejów. | i innych zabytków piśmiennych z 13. wieku; kreślonych przez kapłanów jako pisarzy książęcych, biskupich, i i miejskich nie posiadało. , Ludzie ci uczyli się. pisać w. szkołach krajo- wych. „Jakićj metody, używanó w nauce, pisania w. czasie, niepodobna zgadnąć, gdy o tóm milczą zupełn | doszłe „nas Z owych wieków pomniki iśmienne. Tablica
, | woskiem powleczona, *) tablica czarno „malowana, parga- sinmoł oę 5lvwx. x. vfy W AGaei daSzE%0 i dóę wo w ciasięH- (!
a R "Hiabeniar JYEFOy exceptis choralibus „ zeoteni; i alii tomi. in Bibliotheca. iinecensi,, manibus priorum ejusdem. loci monachorum, . partim in, solida „charta seo Hity pen in "By et) keęezej PAPYTO 1. ornatissime exarati. sdąńiyst imzuójdin żnx znryw bet oq _*a) Dotąd na ratuszu i waitókkiy, AMC Kilka nakiek) skiem 'powiedzionych, ryleem w: 13 i 14. wieku zapisany lZa zaś Starowolskiego były w. bibliotece "gimnazyum toruń- |
3 "Cycerona; "nab tablicy: | woskowćj de sHa- bent cam (Thorńenses) in'qua duae wępigtójse | A 1 s > | +gŃ 5 s z -
BiINGEIG Hi A Wi
_ Język polski.
© miń, Tylec ,'pióro, kreta, atrament, były<zabewne mate-
ryały, na których i któremi" wsżkołach młodzież” pisać, a zapewńe: i-czytać ueżono. s00l0ubosewodu >qzob esa u o Nauka 'czytania'i pisania aż: do |13.wieku mało bardżo była!|zhaną pómiędzy” szlachtą: polską. *a-mhićj jeszcżę po miastach. | Prawo -magdeburskie: po: niiastach naszych ód połowy «131 wieku: zapłowadzanejva'ź nióm 'rozmnożonę szkoły farskie, długoletni: pokój pod Kazimierzeja Wielkim, załoźćnie przez tego monarchę akademii krakowskićjjoktóra po śmietciejegó znowu upadła; ustanowięnie sądów grodz- kich iqinne pomyślne” okoliczności, dpowszechniły w'nas w. 14. wieku bardżo pomiędźj szlachtą” ii mićszkańcami miast. ówcześne nauki. szkólne. ' Już źd Kazimierza Wiel- kiego wielu «szlachty żnało język łaciński, czytało w nim iofisało: « Widziałem po rozmaitych 'atchiwash grodzkich 1+prywatnych "wyroki i'ipne* czynności sądowe z końca 14. wieku; *pisane przez: szlachtę. © snałąiq 19DBA 016350 4 Lubo śrdużum'i qguadriytum nie obejmowało wyraźnie nańki języka polskiego, wszakże nie podpada żadnój 4vąte pliwości, że” go; jażówid3.5i. 44: wieka po szkołach nat szych uczono. /*Na'cóżby bowiem Jakób Świnka; arcybi- skup; gnieźnieński wwspómnianym wyżćj synodzie z roku 1285. nakazywał; aby na nauczycieli 'tylko znających dot brze język polski brano,” gdyby tego języka po'szkołach R zę ?. Spiewy kościelne, kazania *) i niektóre obrząd- simóqus_ gzolima śm53 0 vb soddpch. suqadmejg, zlintnoq wodo dowo „sx eqq_slszob in tabulis cereis srciptae asservantur.* > „Polonia , strona 15. ed a cyi gdańskiej OZ Ś KONAGI | AJ NYraT MUIAZO 1) Kazania w owych czasach pisane, były zwykle po łacinie, a mówione po polsku. * W bibliotece Raczyńskich zńajduje śię ko- dex' kazań z połowy Fdgo wieki; pisany przez jakiegoś Złotkow- skiego' (de Żłotków). "W'kódexie tym: kazania pisane są po łacinie; nad wyrazami zaś niektóremi łacińskiemi zanotował sóbie Złotków- ski; dła' śnadpiejszego /zatrzymańia w. pamięci prawiąc kazanie po polsku; wyrazy, polskie: np.! zolnyerże, „wt plaćz. thvaczyany. vel wpawloczany: swanthe, wbyly, ku kanbye - na; straczenye „* żapa-
myatanie y zyly było wydzyecz, trzes ky sta- wy. y, szylyssod strasznyenya (prąthkyego a a /gnaty szya
+ JBL DEZN BOGODOGOWMI „3100R0
s .
W 4 5
23 ki religijne; -jakoto: chrzty; śluby it. piy' oraz*wykładoka- techiznmi, odprawiały: sięw języku ojczystym *) 'musiaio go więc nabywać 'w szkołach, to'jest; uczyć się czytać! i pisać wtym języku > WW'saktach* miast naszych zdarza się napotkać "całe! okresyy nie już wyrazy” polskie, pisane w'14.' wieku; aw przywilejach z 13. wieku wyrazy pol- skie zupełnie dzisiejszą ortografią: pisane; 'ńp. sokoż, krowa, podymnie ; podworowe, stroża i t. pr Z 140 wieka manty już niektóre części Pisma Św/'na język” polski przełożone, książki: polskie do nabożeństwa 1'ti p. "Czyż: hie ucząc się ojczystego * języka” w szkole; odważyłby się któ na | przekład Pisma Św. na ten język? Uczóno tedy niewątć. pliwie języka polskiego po' szkołach katedralnych, żakón- nych i parochialnych, albowiem język ten był'niezbę- dnie potrzebnym duchowieństwu krajowemu i w wielu innych zawodach "życia. /Uczonó*|go zaś na grammatykach pautorach: łacińskich, i'dlą tego! tćż 'język'masz wyrobioć nym” został zupełnie, na krój języka łacińskiegó; który poź mimo: wpływu niemcżyzny; a późnićj franecuzczyzny, do' dziś dnia zatrzymał. w abplełoq bt. wódoanońt Ne „(Her | 011 Qbok języka polskiego uczono *od/środka' 13. wiektt pó Język niemiecki. szkołąch: naszych miejskich języka niemieckiego; sesji bówiem miast naszych naprawie magdeburskićm, w wiele: kiej części Niemcy; używali go przez 'dłagi pizeciąg czasń. w życiu! domowóm i w! sprawach akgrecjy Aż +4 LL „dzidżoiea A odd SC W M
qslodzne. og . ; fyteslosoe |biażóq „4
| wyaczyły i tlad.lNiekiedy «'kładzim Złotkowski swymizy” dacjskić | obok „polskich ; ,np.+ „ścilicet «tenellis kleszcze: et. mareellis mlothky. deposuerunt corpus Christi de cruce. aje boęsygsbfza oi ilona
zdj MIEJ GW PE GU RACOON LROFPAJEKOB | twy pa j: „Oycze nasz yen sże yesz'w nyebyesyt svyacz I sya wgymya twe, przycz twe krolesthwo, bać twa vola,'* — re- | szty niema. 2 «jobjon „ałasawo Łwżecim „qu miowidone ME „did -4)oObrządki skościelne. sprawowana w języku ojczystym.» Są: w rękopismach: dawne agendy, Była-w bibliotece Załuskich: agenda. pio bordi rozkazu Mikołaja Trąby, areybiskupa. gnięź
*Jusżyński : Dykcyonarz: oetów polskich. „męte! ułstw w . ze na początku 146go. wieku, | a szczególniej zaś w lótymi. k niemiecki używanym byk. w wi ściach. miej:
| 24
panowania Zygmunta Augusta znajdujemy w aktach wielu miast polskich obok języka: łacińskiego panującym jężyk niemiecki. . Język zatćm ten musiał być: utrżymywanym 1 krzewionym po miejskich szkołach naszych, jak nim był w wielu miastach na ambonie i w liturgii. Znajómość tćż tego języka potrzebną była kupcom i rzemieślnikom: pol- skim, albowiem mając rozmaite związki handlowe i prze- mysłowe z Hamburgiem, Lubeką,. Norymbergiem i innemi miastami niemieckiemi, nie mogli się bez niego żadną miarą obejść. Niektóre tóż miasta polskie, np. Kraków, należąc do, hanzy, musiały go u siebie troskliwie pielęgnować.
A, jak z dziejów krajowych wiadomo, dopiero Kazimierz Wielki przeciął. weśłęnan w » spęcop botąaź oazie do Magdeburga.
Duchowieństwo Wszystkie szkoły polskie w uj epoce ztajdoseadi się Paa azja w ręku duchowieństwa, które pośrednio lub bezpośrednio wychowaniem publicznem, podobnie jak w całćj owczes-
nej Europie, kierowało. Rząd nie mięszał się w to bynaj-
mnićj. Z monarchów tćż polskich w tćj epoce zajniowali.
się rozkrzewianiem w narodzie oświaty przez szkoły, tylko
Bolesław Chrobry i i Kazimierz Mnich, którzy Benedykty-
ów nie w innym zapewne zamiarze do Polski sprowadzili,
jak aby im powierzyć wychowanie publiczne. /Po szkołach katedralnych mianował nauczycieli z początku. biskup z
kapitułą, późnićj scholastyk; po szkołach miejskich, jak
wyżćj. powiedziałem, magistrat, a potwierdzał: biskup, ka-
pituła lub proboszcz; po szkołach wiejskich: i miastecz-
kach nie rządzących się prawem magdebarskiem obsadzał
i nóżka ogr da Pe s Do szkół ABE, brano
Ż "4,
skich. w AEK np. NM Poznania, zacji 3 się a sdbyżku 14go. wieku: rozmaite czynności , jakoto wilidenie tranzackie! prze- daży i t, p. po niemiecku pisane. W tem samem archiwum jest kodex pargaminowy prawa magdeburskiego, pisany w tymże języku | w wieku l5tym. Dopiero za panowania Zygmunta Augusta język niemiecki ustąpił w miastach naszych w m POLCE magistratów miejsca =P" narodowemu. rysa wąbiy
k.
najczęścićj nauczycieli cudzożiemców. 1): Jak: trady nauczy: noe Pos ciela przy katedrach wynagradzanó, wspomniałem wyżćj. Nauczyciele przy szkołach miejskich: pobierali za swoję 7 pracę w. śzkóle zapłatę ezęścią w „pieniędzach, co póź | nićj suchodniówką zwano, z przyczyny, że była co kwar- tał w suche dni dawania, częścią 'w żywności i opałe: mieli. nadto wolne mięszkania: Żaki opłacały im tak na- zwane szkolne. Do. niestakych dochodów 'nauczycieli miej- skich należały 0d. niepamiętnych czasów dochody ża cho- dzenie z uczniami na pogrzeby zamożniejszych obywateli, z widowisk. dawanych, z uczniami. podczas rozmaitych u- roczystości i t. p. Zakonnicy trudniący się szkołami -prze- stawali. zapewne na, datkach dobrowolnych, któremi ich rodzice uczniów darzyli ; uposażeni bówiem znacznemi do- brami od monarchów polskiek, „nie mieli potrzóby. szuka- nia dochodów: z uczenia: młodzieży. re. M swoidyżcasuj
„, Jażiw trzynastym wieku. smłędsieć | ik ać znajdowała go Ag wsparcie. i sposobność chodzenia do szkół. Ltak nprowr. 0070 1242. Przemysław I. książę wielkopolski uposażając klasz- tor, albo raczćj szpital Bożogróbców. w. Gnieznie,, zastrzegł sobie, . aby. w szpitalu tym utrzymywani: także: byli ucznio- wie ubodzy, uczęszczający do szkoły: katedralnćj: poz | ódziewanie ich atoli zostawił do woli przełożonego | klasz:
torii, Żęd kg Ww M) SAR, założono w War:
di ) z ać ań: powt a ao ię szkół polskich, nowicie-po miastach sprowadzano częstokroć cudzoziemców na. nau+ czycieli.. Synod Łaskiego z r. 1510. zapobiegając, aby. eudzoziem- cy niezdatni i złych obyczajów niewdzierali się ma posady nauczy- cieli. szkół wiejskich i miejskich „ a oraz. katedralnych , wydał na- stępujące postanowienie: „Item quod ad. regendas scolas cathedra- lium et parochialium ecclesiarum' docti et idonei viri deinceps: eli- gantur- et assumantur. Nee' pro eosdem -rectores in, scholis nisi qui studiis. intenderent., « śervarćntur. | Non recipianturque deinceps aliunde jćeuientes ; nisi cum litteris testimonialibus' de vita et mo- ribus a rectore vel. plebano; dandis , alkicpotkscsfolikacnhj01 uo illic seobservassent.* 1ij454 iaisob GAGZ n%,05T98411222 iuQ) " ($ 02) »Aliqui etiam scholares. pauperes uibi) tenebuntur confoveri in expensis, nón in. vestimentis, nisi. pro voluntate magistri Ho-
-van ybodao(!
„Alsioyso
Wychowanie fizyczne,
Dążność szkół,
miiw. Heilsbergi. pewien rodzaj komwiktu na: 12 ubogich nłoiieów rade Rrasakówy)vr. bsabatci vxiq_ alob
„ Jakie: było” fizyczne: wychowanie dzieci'w. szkołach pok skieh ow tójcepoce; |nie wiadomo: '* Żesatółi dbano g'ich zdrowie; dowodzi .i' ta okoliczność; że im zalecano używać często. łaźniysa dla ubogich uczniów *wyznaczano na ten ceł: fimdasze. | ł tak np: w księgach” rezygiacyi Grodu po- znańskiego zapisany jest pod datą: feria sexta m 'crastihio sanoti Petfi 1308. pewien fundąsz na! Ręce w łaźni Bog- dańką zwanój dla A2"uczniów szkoły: Maryi "Magdaleny w: Poznaniu” co: RĄBKA dla: wszystkich * zaś €0' wacĄ niedziele.?)_- r44 uaj roiadodei Ą . ( DaGixYN30 daj -Powiedkiałóm nieco p więżej, że wszystkie! owcześnć! Szkóś by „polskie znajdowały się w-ręku duchowieństwa. Łatwo się ztąd tomiyślić można, że dażność ich* była 'reli pei hierarchiczną. W wyższych oto jest katedralnych i:
*be« nyycho '|panowała lod trzynastego wieku teologia waiakiy: czna. M każ MRM ko przej oi korzystnie” "hić-
KAdżló( a llsro . 2140934 d Sł A
"a łów! przywileju Poki i który Dal maleńież na! stronić! 1435 dzieła swego: Series Archiepiscoporum gńesnensiukt, rzytacza, , W następnych wiekach Bożogrobcy gnieźnieńsey, któ- rych) także. ktzyżakami zwano, jnię; utrzymywali, byńajmniej: ubogich uczniów, CUBA „kommissya, edukacyjna (zniewyoli a ich. do pewnej na bon cel opłaty, o czem będzie - w dalszym ciągu tego dzieła. Et ibi tune temporis facit sanctissimus et dedit statutum ndatirtn Ecelesiae 'Varimiensi , quod ordinarius duódecim Pru- A juwenes debćret educare in suo castro Heilsberg ; jsub suo stipendio eos: providere et promovere et de subsequentibus' curam desuper habere,, ut popułus habeat aliquós glericoś_in fide informa. tos. ("Et idem Dominus Streiffrock (zmarły 1373. r.) mandatum praedictam im 'sua' reversione dę faeto! complevityin'rei indicium castrum Heilsberg : exponens , fundavit scholas in fossa vel incella- rio' coquinae „' ubi 'adhue apparent ostia et fenestrae ; fideliter con= tinuans' diebus vitae suae. Plastvig' w żywotach biskupów /war= mińskich , pag. 49. załączonych do Tretera żywotów tychże biskupów, 19 2)s0braz Miasta: Poznania, "Tom M0, be woo 8 o 3) „Qui seculi aerae vulgaris decimi tertii faciem' mecie łos'sistit Guillelinus Cevus, illud; non 'immerito scholąsticum non- eupat ; altera enim haec aetas statui solet; qua theologia scholastica
rarchiii silk ztąd ;teżoto uczbiowie tych śżkóły jakimi byli Gedkó i' Pęlka:, biskupi: kitakówwścyżyweśli fiierwstiw ducha ivinteresić/ hierarchii w walkęrzewładzą świecką, mona chiczną;|sktóra nakoniec ich potężnemu wpływowi "uledz
musiała: Fóvszkoły: zapełniąły: kłasztory: zjawiających osię uw mas ' wWóWęzas zakonów +cysterskichi, «dominikańskich" i
franciszkańskićhs: one: natchnęły: mnysły: panujących: i i bo> gatsźćj: szłachty: ( do upósażania i fandowatia 06:7emedium aniimae, Klasztotów cysttrskich;/ kanoników. rógulariych, nórbertanów! it. p. , Wyżsże”światło: ź! szkółotych małó sięcrozchodziło posstanach świeckich: ”Wszysey annialiści*i krohikarzć; <których (z tćj cepóki: fiosiadaniyiy' byli:duchowni. Co więcćj:nawet. pisarze takich miast, któressię już'w 13 wieku prawem magdeburskiem rządziły, byli ńieraz: duę
chowni.» «Z miejskiego archiwnńi poznańskiego przekonać
się niożńa; <Że: hawpisatzy: nicjskich: brano. 'Gżęstokróć: aż do! środka niemal | I5go wieku, księży. Pierwszy. iz: Monar- chów: naszych: ed śpisać+amiał:: miał: byćsKazimierz , | mnić elem zwany: 5). C€zy;następcy jego: Bólesław Śmiały, Wła:
as0 dduadinimólh „dalrster 0) 5: ot pasi s.siae9i rio p tOdsx
-5im" Pładpoomzróq cz datt w. .ssanbd JAdastnodnoń „11 nggłszij
superiori RSYA: sa eta tam altas radices „ggit., „ut, uniyersitateg
pene omnes, : academias, psa te adeo „£0en0 ia
thedras fóre universa occupayerif* Widłak, R 5 65. 2 W ADNE
ssWajyniycę dirk pr ineipum (kólka sanguin. Rycyk ry winić „ąqńi doetritiam lteraram, dolabró| m 15 Wice "
polivit : »caeteros| ćnim opel priadipegi Palóni „in /discei terarum scientia nusquam constat exercitatos doki — ra o tym anonatsże: Długosź. «dabym' jednakże sądził, że więcćj od. Ka- zimitrza mnicha: nauki posiadać * musiał dziad: jegó Bolesław: chro- bry. Wszystkie kroki monarchy tego w urządzaniu kraju;%w'ze- wnętrznćj polityce , w obchodzeniu się: zładźmiy okazują! wysoki stopień „oświecenia. Qtierająć 'się często jószcze za życia ojea swego Mieczysława o dwór cesarzów "nieinieckich:, * przebywająć często w Niemczech, -późnićj: mając na dworze śwoim jakiegoś Beńedyk- tyna, którego,» wedkig świadectwa Dytmara, w: poselstwie do -ce- sarża państwa wschodniego wyprawił; obrując nareszcie! 2-8 (Woj- ciechem , który ńauki w Magdeburgu odbył, nićpodobna, aby sam niekorżystał z światła, cl o takniaa elopiniwee
28
dysław Herman *) i' Bolesław Krzywousty, 'posiadali naukę jaką, nie śmiałbym twierdzić. « Tak: wczesne poświęcenie się «wojnom” ostatniego. "mówi przeciw temu. « W l5stym bowiem „roku życia: objął tron po ojcu; w dziewiątym chodził jaż ma wyprawy wojenne: kiedyż więc miał czas nauczyć «się czytać i pisać w wieku owym, gdzie w braku ułatwień: dziś zaprowadzonych nauka czytania i pisania tak była: trudną? W trzynastym wieku książęta rozmaitych dzielnie piastowskich odbierali już wychowanie .szkólne. l tak czytaniy w. Bogufale, że Jan Czapla, scholastyk płócki, magister, był nauczycielem Kazimierza, syna Konrada, księcia mazowieckiego.?) Baszko pod rokiem 1257, powiada 0! iR L, WĘDE OSB że! aptrwał poka 10 BE | Wyowanie Araby RTR piękna gdkiórekd: u nas jikie Wydanie szkólnd w”tćj epocć aż do/ 3. wieku, trudno zgadnąć, gdy o 'tćm milezą kronikarze, a śladów jakićjkolwiek. nauki ko- bieećj ztego: czasu nie dojrzysz""w archiwach krajowych. W 18, atoli już: wieku były u nas zaprowądzone rozmaite zakony niewieście, jako to: Cysterki, Dominikanki, Fran- ciszkanki, Norbertanki i inne; u tych zapewne córki nie- „której szlachty cz zytać, pisać i A i robót. kobiecych uczono. Mojecki w życiu. Św. Kunegund ly. powiada, że jój przy- dano, po. skończonym siódmym roku życia za ochmistrza Miżgain Mikla . i pewne białogłowy, „od. których między i nauczyła agię języka” w psząpeyiejh $)- Kiedy . zatóm q iwóm = Mase idnikisi reak.| Ta podwy 64 (enlpósda; © żkórę go Bytnii tylekroć: obwtć nia; niebyłaby bęsi nauki tak: zz? pokośieiine i niemieckiemu. u róri na sidteryz% 1074) Lubo o zotóse tym mtrzyńndji Marcin> Gkllup > że syna syege naturalnego Zbigniewa na nauki do Krakowa pisze i kb
gneus deinde' Cracoviam' literis traditus.« 1445 ńwłzęswi „Pęd 2) Et praefatus.. scholasticus Kaziniiri: ipjeć „et. apodcjięn: i ti td. Bognfał pag. 118 edycyi Załuskiego: 5 000
1088): Sedens. sid conopedio suo cum candela" *tenens' psalterium legebat aliquos: psalmos, etc. pag, 146. 'ćdycyi Załuskiego. 41/4) »Skofo /eżas odchowania. dziecinnego minął, że już. miała iedm af» gisjstojniega „ćwiczenia dostała. Dano' ——
R
e mm w. Węgrzech: wo tym czasie niewiasty: | takowe” 'wycho- wanie odbierały, wątpić się nie godzi, że'i nasze księżni- czki z rodu Pidstów, tądzież córki kasztelanów; wojewoż dów «i t. p. uczono łaciny; czytać i pisać, Że niektóre ko- biety umiały unas! w owym czasie po łacinie, dowodzą; a przynajmnićj * na ten *dómysł naprowadzają ' przywileje przez kobiety wkońcu: 13.1 w początku. 14. wieku: roż- maitym kldsztorom nadawane. Zakonbice musiały się uczyć języka: łacińskiego do tyla przynajmnićj; aby książki” do nabożeństwa i , brewiarze rozumieć mogły. Książki także do: nabożeństwa. dla: kobiet nierożumiejących po łacinie, pie sane były w ojczystym języku?" Jednę z'takich książek do naszych czasów” doszłą, odkrył professor Motty: w Pozńa” niu i "wydaniem jej sna ywidok : publiczny, "pód: tytułem: Książka do nabożeństwa, na której się święta Jadwiga
modliła; uczynił literaturze naszćj wielką przysługę: Pie- 3
śni nabożne, których się wprawdzie i bez znajomości'piź „..
sma i czytanią, łatwićj atoli'zą pomocą: tój znajomości, nauczyć można; śpiewane były w' ojczystym: języku pó kościółach ' przez: kobiety w 18. skolkś, wieku. ob dsaląb Ba («Wychowanie przecież "kobiet w. tćj epoce: musiało'u'na$ być w ogolności bardzo zaniedbahćm, sgdy jeszcze ża pa-
- nowania Zygmónta 1. rżadko. która czytać i pisać umiała:
Andrzej Glaber z Kobylina, wydając dziełko dziś niesły-
snyrni rdf z zyzeryaaw i zyslaiqcić atanodoś iqa.austęjake (40,
dozorcę starszego we wszystkićj ziemi sgierskićj ńajszlachetniej-
szego i EN > ord pał fiiektóre też % towarzjewo Flo aą pro Sk
Ipr sd pea języku. bójźźni palio
ANC dy 'stiona zy m wę
z łacińć
== "ma chanie,rzadkie::: Probłemala Aristotelis; u Ungleracw /'Kra-
- kowie- 1535, r.i mówi iw sdedykacyi tegoż dziełka Jadwidze
z Kościelca, kasztelance Żatnowskićj: » Międzi insżymi.przy- czynami /(Wielmożna ią batzo sławna gospodze) przecz. męż zowie swoieh./przodkow: nasladującz,; tak: ustawili cy pilna tego „strzegą , ady: białe głowy pisma się mie uczyli y «digg. żadnych icxo.) sięvłycze: biegłośći| a' wyćwiczenia: rozumu nte czyłałyj, ta „jest jeduia przyczynia; viżvomisehocia: insze wymowki: mają, wszakóż: więcćj 'to czynią: z hiejakićj: zaż ztości. 411 nóżój; |» Gdyż tedystak jest; iż! pan Bogozoda= wna dawał (krolestwui połskiemu kir zachowaniu jego. mąż dre rządziciele; nietylko |męże! zacnes ale steż y pónie sła- chętnej bez, wątpienia |y:<teraz. Ima. takotrey ktorym kilko tego! niedostawą,, dżojitsma żadeczytają |: 'a niei-wiedzą, czo
się; w,księgachnaszythydżieje. „wastadeszodwi. ob nkzytza
Uczęszczanie -sj Młodzież „polska niej |» przestając: od: M2Za wieku +póczą* psp use, wszy nacedukacyić krajowćj;:zwiedzaki: 'szkóły zagrahiczńey
nicznych,
mianowicie: zpśj włoskiej paryską. Długosz. powiada 6 Św, Stanisłąwie, „Że ykofńczywszy cnaukiswGnieźńie; udał się na dalsze do Patyże, gdzie $żczególnićj iałssię da ltóolo- 84„przykładać.4) 8; Jaeeko Odrowążsswedług twierdzenia SewęrynaLubouilezykahył nia akademii! bonońskićj * tam został doktorem: "prawa; dj! Śsibi: Czesław: był 'na naukach =qłesin żisbozisixD - ogigb tw. „snilędożł. s mdsk) fosabaA
1) „Aetatem ephobonum Stanislaus transgressus, dum juven- tatis, tempoza qttigisset, utriyłoj bp daj cum sygmmoą stydendź, etydesiitezjo studia, Galliarum ; quae o pana paka iptęllewit, adęundi, cupido r illam: arent:bus, cognatjsque nequiequam ibentibus;,: sed. osho odwiork mąmay iiceneśia tic
ii
anferentibus,, „ini Pari dip „<ontulit,j Roz tamm „eedple fystitit , cbanrtae ai awogilns tesa goadlad iąci
Kiderętyn.ex bis iaytibias jeb
nis; normam, | erudirenb i |:
, siłantesniq rówtom owpia mutuiai
w. Bononii: i' Paryżu, 4)20Wincenty Kadłubek" i: następca jego na biskupstwie: krakowskićm: Iwo;qw| Paryżu! «*Ma* teuśz, herbu: Cholewa;': zwiedził” dla; wydoskonalenia się
w inaukach; /Rzyńń i: Włochy. - Mikołaj ; archidyakon kra- kowski, był róku 127Ł. w: akademiipadewskićj:' Martin Polak, «Witelioń i'inni; ukończywszy niańki w kraju, kształ cili sięsdalój po! szkołach włoskichw* Rzepnickisw .żywotach
biskupów polskich 'mówi 10,Bogumile, herbu Poraita'ł4. ©
arcybiskupie! gnieźnieńskim;='zmarłym 1182: wokuż! że”się iczył ajprzód woszkole gnieźńieńskićj, potem bamberskićj, a nakoniec w paryskićj.*) Jarosław Skotnicki, arcybiskup gnieźnieński, według świadectwa Długosza był na akademii w Bononii. | | |
- Była to atoli tylko młodzież sposobiąca się do stanu duchownego, co akademie mie zogeańiczhe zwiedzała. Zakon- nicy zaś polscy nakazywaii "nawet. aby chcący się u nich promowować w prawie kanonicznem lub teologii, nie gdzie
indzićj to czynili, tylko w Paryżu,*) ztąd w akademii 'pa-
| ryskićj w I3stym i listym wieku tylu miało być Polaków, że według zdania Czackiego, osobny narod w k akade- mii stanowili.
5 s
) „Lutetiaram et Bonohieńse kihócdioć alubiatć parentum lustrans.** ete. Bzowski: Tutelaris Silesiae, pag. 7.
'2) Litteris primum Gnesnae, postea ab Ottone Episcopo bam-
| bergensi, ultimo Parisiis excultus.* Rzepnicki Tom I. pag. 50.
| Anonim w życiu Ś. Ottona , biskupa bamberskiego pisze, że ten
Otton w młodości swojej przyszedłszy do Polski i nauczywszy się
% języka krajowego, otworzył w Polsce szkołę. (Naruszewicz Histo-
| $ rya Narodu Polskiego pod r. 1087.) Bydź. Ay z iż Bogu- ! mił w Polsce pod nim nauk słuchał. '
3) Akademia paryska słynęła w 13. wieku na 8 Europe; niedziw. więc, że się do nićj młodzież polska garnęła.» In ea no- 'bilissima civiłate non modo de trivio et quadrivio, verum etiam de quaestionibus j juris canonici et civilis et de ea facultate, quae de sanandis corporibus et sanitatibus conservandis praecipit , plena et
stici sacram paginam ad sa. theologicas docebantur.« — Chronicon Alberici ad an. 1209.
perfecta inveniebatur doctrina: frequentiori tamen desiderio schola-,
"r JP
4 bo fz20x1']
" s.
Przeszkody w zakładaniu i szkół,
obróciły; podział Polski
bia w gie” 583.5 q157,09
PE przez szkoły, wstrzy- PJ OOO "wypad ki. Zaburzeńia wewnętrzne po śmierci Mieczysława. Gnu- śneżo; "hapady Tatarów za Bolesława Wstydliwego i Le- ska: Czarnego, które; wsżerz i wzdłuż Polskę w pi |
spomiędzy synów: Krzy woustego, a ztąd ustawiczne wojny między Piaśtami ró- | ke om dzielnie; nieustanne wojny z Jadzwińgami , Krzyża- kami, Rusinami, częste powietrze morowe, byłytó zaiste akalieziośch nieeprzyjające bynajmnij. rozwijaniu się szkół
pokróju: „hołdoda rałeonck (epilzętwq wroósinodna 8 iistobnżc sa niże R 28 wania gałbow „Uletinówiwę PRTNĘEĆ., * „laónoft: we pes 3 gie igidn SUCH koje adtęt ilotó ot włęd © -NOABN „słęsbsińes stedawtągs aismsbazla: 00. ogoderąddowh włóc ipzlog. zosia sisbź oi „igołost di monspitodń alirwtą W WTOWOŃŁOTY -Bf CA w. bgis ESTEE w. odlęt „litpysd ot (disbw „wodsłod będ: olei wpęt UŁO „węfetl i i nręde$k " tio
obw A u$ bo ARTE 28 za +ogyńż ).ei „gnłbow 95 „dk weTrznóż = PLA A Ea lyk ika ' - s > p < ca «1 nm + e. 2% A 7%, = ył "| A o 1 ę z z ra <Gm7% 4, | w 5 ów bęż vi Ę kał RY |» <oRĘ, > p a. |
mujdsasą sdianiow Fwnóśnodih. 3 i W 8% „osią ać aj oqoszijcł: Sat i
e slaajrg ;
mil: 226, z OB. ibm i U3PUFR PO BEA LR. M RAWA 4 wią” ojoj » e" ZE > 6H0.7 yh REA gi weż o sady rt » EYE 04 gi e y, 5 £ i < 4X HA 5 > szew rż e „elq 9, h o z TAE * a) : 3 ko”
wa
>4 „4 S22 A.
4 74 Row 44 1:4
9. <r „gps ęwąć „o twe; Pozkicce ZETOR 22,
603301 |. 203 . Bv Y WwLi |
EPOKA IL Od założenia akademii w Krakowie do zaprowadzenia Jezuitów (w Polsce. 0d roku 1364. czyli raczej 1400. do roku 1564.
„al Addi k,
Kazimierz Wielki, monarcha na wiek, w którym Żył, prawdziwie mądry, w przekonaniu, Że tylko sama oświata stanowi potęgę narodu, „postanowił w stolicy swojćj Kra- kowie założyć szkołę wyższą,. zwaną w wiekach owych studium generale, z którejby się światło nauk na całą Polskę rozchodziło. Taką a nie inną pobudkę. miał wielki ten człowiek do założenia akademii w roku 1364. we wsi Bawole tuż pod, Krakowem, którą późnićj Kazimierzem nazwano; lubo Radymiński, historyk akademii krakowskićj, mnićj yte pobudki fundacyi tój przywodzi, jakoby Ka- zimierz _Wielki.,. nie mogąc znieść zniewagi na naród polski spływającej z ustaw założycielów różnych zakonów, któ- rzy niesprzyjająć naszemu naródowi, zakazywali professom swojćj reguły pod karą klątwy, gdziekolwiek indzićj uczyć się teologii, tylko w akademiach francuskich, lub gdzie- indzićj przyjmować stopni, . tylko. w samćj akademii pa- ryskićj, założył akademią krakowską) Pociągał tćż za- pewne tego monarchę przykład Karóla IV. cesarza, który w Pradze r. 1347. akademią założył, i Rudolfa księcia au- stryackiego, który około tego samego czasu czynił stara- nie,. aby papież lan %. przychyli się do. jego zamia- <"krrntze ttii ul Żoweł | Mi ally i
+1) Sołtykowicz : 0 stanie Nauk w „Akademii krakówskićj słr. 98, Że to pobudką do założenia akademii w Krakowie Kazimierzowi w. bydź nie mogło, dowodzi już ta sama Apos RJ iż akademia
jego nie miała wydziału teologicznego, 9 MILKA 0h A00ŁI 3
Założenie aka- demii krakow- skiej.
34
rów założenia podobnego instytutu w Wiedniu. ') Cóż- kolwiek bądź, Kazimierz Wielki, zakładając akademią w Krakowie, wydał dla nićj statut, przepisujący jój miej- sce, rząd, bezpieczeństwo i dochody i porównywający ją z sławnemi wówczas akademiami włoskiemi w Padwie i Bononii. Statut ten datowanym jest z Krakowa w dzień Zielonych : Świątek 1364. roku. Tegoż samego roku i dnia magistrat miasta Krakówś, wydał submissyą, jako sta- tutu. powyższego, we. wszystkićm: dotrzyma,'+a. Urban. Ve papież+na- prośbę: skrólewską powagą stolicy .apóstolskićj nową szkołę tę potwierdził i dreve do króla z pochwała-
7 mi „pięknego zamiaru napisał.
s... _ roda iiaab
Ąst
«Pomimo atoli takowych Przygotowań, 8 strony Kaej- miórza Wielkiego . do założenia akademii w Krakowie; po- mimo, że statut przez tego monarchę akademii. przyszłój dany w $. 9. wyraźnie opiówa: "»Oprócz tego. szkoły, po- trze ne natychmiast urządziliśmy na. dawanie prawa kano- nicznego, cywilnego, nauk „dekarskich, , i „umiejętności wy- zwolonych,. mieszkania ly ein dla do orów, „mistrzów, pisarzy, szkólnych osób, księgarzy i bedejlów ; 'wyznaczy- liśmy; « pomimo, Że Radymiński, dziejopis akademii. kra- kowskićj utrzymuje, że Kazimierz W.. już. w, p 1347. wprowadził akademią. do „tych mięszkań wspaniale. wysta- wionych; pomimo, nareszcie, że Długosz pod rokiem. 1361, mówiąc 0 założeniu. akademii krakowskićj utrzymuje, iż „Aź widział na własne oczy miejsce wspomnionych mięs szkań i żądał od magistratu Kazimierskiego, aby mu go o stąpił
1j4.%
na „założenie klasztopa adi — pomimo tego WSZY-
wTOJ. ->——>—
bl 1 (10T6IOM 030 9PLWYI
k u „ky sę: 1364, iu SEL. « Sgbęrq w
asimirus Poloniae ' rex ph regnum suum Poloniae si PAT it: instar aliorum regnorum magnificare et decorare;, in* oppido iriensi ab eo cirea Uracoviensem civi-' tatem, in villa capitulari vocata Bawoł fundato , studium generale sEćus mirum in loco ampłó / et spatioso , ja ad (mille et amplius pas- sus in omnes partes/ 'se| protendeńte,. „domosque palcherrimas „s ca-. meraś;. Jectoria «et; priras: officinaś x lapideo miro pro cohabita= tione- kie et magistrorum,»dictae novać skultycenikktjar package
stkiegoy' mówię;' chwałebny: zamiar Kazimierza: W. zało: żenia | akademii w Krakowie; ałbo' nie: przyszedł wcale do skutku; albo' tóż: akademia: ta zaraz po śmierci jego upa- dłas Zee nie: przyszedł dosskutku, mówi za tóm milczenie Jana 'Archidyakona gnieźnieńskiego, współczesnego Kazi- mierzowi Wielkiemu: Kronikarz ten, opisawszy wszelkie
czytiy! tego! monarchy; jako 'to' zakładanie kaplic, odna-
wianie starych zamków, opasywanie miast murami, nawet
obdarżanie: kościołów bibliami i t.'p:; miałżeby zamilczeć 0 tak ważnóm dziele , jakićm pora akademii, gdy
doynńswowomo Prep, (PAD 46 nh) 115 Mol WYW M1 X2 ("61 r] | Gióniży z E IN opere edit. Nissiś/ PA RER manie 4 arti a um „papain
s eeletitici et secularibus in Achiókkk, a) sna Ko ia modi a sede” spotka ani i Obti- „ dódaonsist enim" archiepiscopus, Jacobus''secundus, „dictus 0 wz Swinka umarł 1313, r.) a summo:. pontifice p ar „ jussus per speciales literas ,. praefatum stu-
iw Bo RNopeRa AlE e, zj coviense. ,sopfirmat, oto to c z a;
asimiri interveniente on: fuit prosperatum, nec donatio aa "db iske ita ę PEMIE Sagedl procedente tempore, Joannes
sch'sehior Cańonieiis craeovieńsis, ańno 'videlicet Domini mił< o ty saptuagestaśióKrtaitnyrwadi dla: de com. seńśu Casimiri tertii Półoniae regis coenobium carthusiense erigere glióciepte (EPT s; PAR Aż te od UR propter
pa Pwt rak san zj AA a dany
scriptione allegata, opus et clenodium aiwnać toti regno Po- loniae profuturum , quamvis* ipse' Joannes Dłagosch offerebat se ofńiia jura eorum civilia *resarturum ,' aedificare,« —— Długosz pod rókieńt 1361. pag: 1129. i 1130, "Tu /Dhigosz sprzecznym jest sam sobie: mówi bowiem; że wr. 1361 Kazimierz Wielki wystawił wspaniałe gmachy” akademickie 'z! kamienia, a potem zaraz sna że w'r. 1478. , a" zatem w sto lat późnićj, miejsce , na którem on stały już od tak'dawna (tanto tempore vacuum) puste, Sabnie | nie<dotnami i ogi zajęli. + Czyż! owe domy wspaniałe! ;! came- rae, lapideo” muro” niemiałyby przetrwać: przynaj. minićj. jednego wieku , *gdy* do /tój chwili jeszcze wiele wież i mu-
Akademia chel- mińska.
byo nićm wiedział? a mógłże nie wiedzieć o tóm, coby całemu narodowi za czasów jego było jawnćm? Długosz tćż powiedziawszy, że widział miejsce, kędy stały gmachy, przeznaczone przez Kazimierza Wielkiego na akademią, dodaje zaraz, że akademia ta nie otrzymała pożądane- go skutku. *) « Jedynym jeszcze dowodem, że akademia Kazimierza W. istótnie została otworzoną, byłaby: księga: Liber decanorum facultatis philosophicae in nniversitate pragensi, z którćj uczóny Wiszniewski w Tomie IV. hi- storyi literatury polskićj na stronie 226. przytacza kilku bakalarzy sztuk wyzwolonych (in artibus), promowowanych w akademii kazimirzowskićj. Zawsze jednakże pozostało- by zagadką: dla czego akademia prawa, (podług Rady- mińskiego „i. Wiszniewskiego) przez Kazimierza W. zało- żóna, promowowała tylko na bakalarzy ż» artibus; dla czego Jan Archidyakon gnieźnieński, współczesny, tak ważną okoliczność , jaką jest założenie akademii przemiłczał.
„ Podobnego losu. jak akademia kazimirzowska, doznał takiż sam instytut w.innćj stronie dawnćj Polski, t. j.
w Prusach, późnićj królewskiemi zwanych, w mieście Cheł-
mnie przez Konrada Zóllnera von Ratenstein; wielkiego mistrza zakonu Krzyżaków roku 1387. zakładany. */ Po- twierdził tę akademią krzyżacką Pai Urban „VI. bulłą datowaną dnia 9. Lutego 1387. Ww MA. ię mia-
u PPERATOREE WSE : 11. K;
1) Czytaj wożjyjtąck fire |
2) Privilegium fundationis academiae RAF Usbanus kod Servus Servorum Dei. Ad perpetuam rei memoriam , in suprema Dignitatis Apostolicae specula superni dispensatione consilii licet immeriti constituti ad. universas fidelium -regiones nobis ereditas eorumque profectus et commoda tanquam universalis gregis domini pastor commissae nobis speeulationis aciem, quantum nobis ex alto permittitur expendentes fidelibus: ipsis ad quaerenda literarum stu- dia, per quae divini numinis seu fidei catholicae eultus protenditur, justicia colitur, tam publica "quam privata res geritur utiliter, om- nisque prosperitas humanae conditionis augetur, libenter favores gratiosos impendimus et opportunae commoditatis auxilia liberaliter impertimur. Cum itaque nuper pro parte dilectorum filiorum Ma- gistri et =" hospitalis Beatissimae Mariae Theutonicorum Hie-
sto Chełmno za najstósowniejsze do takowego zakładu, za- lecające się klimatem umiarkowanym i obfitością rzeczy do
rosolimitanae fuit propositum coram nobis, ipsi magister et fratres non solum ad utilitatem et prosperitatem hujusmodi reipublicae ac incolarum terrarum eis subditarum, sed etiam aliarum partium vi- cinarum laudabiliter intendentes, in eorum. oppido Culmensis Di- oecesis tanquam insigniori et magis ad hoc accomodato et idoneo, in quae aeris viget temperies, victualiim ubertas et: caeterarum rerum ad usum humanum pertinentium copia reperitur, desiderint płurimum fieri et ordinari per sedem apostolicam studium generale im qualibet licita facultate , ut ibidem fides ipsa dilatetur, erudian- tur simplices, aequitas servetur,. judicii vigeat ratio, illuminentur mentes et intellectus hóminum illustrentur. . Nos. praemissa et exi- miam fidei et devotionis sinceritatem, quam ipsi magister et fratres ad sanctam romanarn ecclesiam fidemque catholicam gerere noscun- tur, attente considerantes, ferventi. desiderió ducimur, quatenus
oppidum praedictum scientiarum donis ornetur, ita ut viros produ- cat consilii maturitate conspicuos, Vi tutum redimitos ornatibus ac diversarum facultatum dogmatibus eruditos, sitque ibi scientiarum fons irriguus, de cujus plenitudine hauriant universt literarum cupientes imbui documentis, His igitur omnibus et praesertim ido- neitate dicti oppidi, quod ad multiplicanda' doctrinae sanae semina et germina salutaria producenda magis congruam et accomodum inter alia loca et oppida ditioni praedictoram Magistri et fratrum subjecta fore dicitur , diligenti examinatione pensatis non solum ad ipsius oppidi sed et regionum circumjacentium incolarum commo- dum et aptum paternis affectibus anhelantes hujusmodi praedicto- rum Magistri et fratrum in hoe parte supplicationibus inelinati , ad łaudem divini 'numinis et fidei propagationem orthodoxae, auetori- tate apostólica statuimus , atque ordinamus, ut in eodem óppido de caeteró” sit studium generale instar studii Bononiensis illudque per- petuis temporibus inibi vigeat, tam in theologia et jure canonico et civili, quam alia qualibet licita facultate , quodque legentes et studentes ibidem omnibus privilegiis, libertatibus et immunitatibus _eoncessis magistris in theologia , ac doctoribus legentibus in eodem studio bononiensi gaudeant et utantur. Et quod illis, qui proceśsu temporis bravium meruerint in illa facultate, in qua studuerunt, obtinere , sibique docendi licentiam ut alios erudire valeant ac ma- gisterii seu doctoratus: honorem petierint, elargiri per Magistrum ro; doctoreń vel" doctores illius facultatum "in qua exa-
it facienda liceat; dilecto filio praeposito culmensis
i pro tempore fuerit vel. ejńs sufficienti et idoneo vi-
1
awe życia potrzebnych. «Celem szakładu miało: być „rozkażewie- nie wiary, soświata, ludu./i,/zamiłow anie. sprawiedłiwości. Papież siedem zapał religijny braci niemieckich i oświad- cza”ójcowską, jaką: pała «miłość AW wodka aa Zoe Na* chwałę w ś6 Pama Boga
ina pr tara edi g Hr Seti mit 8 a akaryć Bądz a
aby w ow 75 Tę m mieś ście b tiediu
nońskiego , ;. = na owies czasy,
cznym,) prawnięzym ,. tak cywilnego, jak..h wa;'medycznym 'i innemi wydziałami: Udzieła' tak i Rych jako i” uczniom ' *tych* samych. paca Zac e
129550
4 A uggi) „Hddtó przywilej *prótiówóć
1 sp Ńi magist rę: Łow Li w. Bod” do Ami jąt 1 sałasan By 19 aql I W ii Yei b4 Je, BMIÓ1O SPESZĄ, 915 SAET chełmińskiego „u cj „iśgo. „puj kłócy gxaminem, kieruję.
Ci: zaś, którzy, na. uniwersytecie chełmińskim popis zda wszy, wolność uczenia zyskają; otrzymują wolność uczę-
mia 1 cżytańiś "hietylkó' w mieście” Cheltinie; deeż w” ka |
zywa tatda_ ili 3 i muyrrseravib yn i cakiat i Dot podoba.
REMI ib am it bf I edo]
-GBT fa1]45206 14 Wo ziłł :ellnsdynzch iii Eotush u% cario ,* quem_- „ad: konik: depreadwa ;, praepositura jyero „ipsius | ecclesiae 'vacante ille qui ad hoc per dilectos filios. capitulum,. <ejusr dem deputatus: ecclesiae: extiteni „praesentetur,, idemque.praepositus aut deputatus ut profertur magistris et.doctoribus in codem; facul- tate actu" inibi regentibus: tonvocatis,, illos. in: his, quaegqirca pro móvendos ad magisterii, seu doctoratus honórem. requiruntur juxta modum'ćt ćonsuetudinem ;. qui super talibus,in generalibus istudiis observantur ; examine studeant diligentew cisque si. ad hoc; sudficien: tes et idonei reperti fuerint „ hujusmodi licentiam tribuat, et. Ma+ gisterii seu doctoratus honorem conferat! et largiatuń, „IIli veroy:qui im eodem studio examinati, et; approbati fuerint, ac/'docendi liceny tam honorem: hujusmodi. obtinuerint,, ut. est dictim „<extunej /absque
ipsius” ogpidi' quam! in /Singulis „aliis::
voluerint legere et docere stątutis, et consuetudinibus ją
contrariis; apostoliea vel .quacunque web. 03 0 AW potowe kro
examine''et approbatione alia legendi atque: dórendi s <oytw
ohańantibue,, 'plenajn:.et, liberamy
ł.
PP. a 39
tóm „wszystkim: mimo. tego pozwolenia papiezkiego bec 2 akademii w Chełmnie nieprzyszło. wcale, do-skut ku. „Stanęły; na niezwalezonćj . ;przószkodzie. ku: temu' nie- ustarine wojny; zakonu. to; z Litwą; to z Polską ,vto nar pz z mięszkańcami Prus. Nakoniec po: pokoju. toruń: skim 1462. otworzono - tu zwyczajną szkołę | liwyższą;» „bez fakultetówi, »Myli. się atoli Radymiński, „a ża nim: Wi- po ski nazywając szkołę tę; pierwszą kolonią akademii ea ona nią sddito, w środku 16. imiek, erzćj. pomęsjioawi SA Gi ła 46 ottoląGb aga bęwał. opola ersiqanyt „499 „Nie deripiśnzowi więc: Wielkietnii,. ani aKiobradowi Zdlnorowi, ; ale Władysławowi Jagielle należy. się sława założenia pierwszćj akademii % Polsce. «Pobudzała go: do tego: żóna,. królowa Jadwiga, | witek po siostrze: Ka- zimierza Wielkiego, Władysławy +przywodząe zamiar dziada swćj: żony. do skutku. nfs sobie naprzód: -po- twierdzenie. przyszłćj szkoły głównój: u Bonifacego. IX...pa- pieża. ; Breve tego: papieża z dnia 19. Stycznia.1397: r. potwierdzające. „akademią krakowską , jest qdosłownóm nie- mal powtórzeniem. breve. Urbana V. ,sdarńego Kazimierzowi Wielkiemu z, tą, atoli: różnicą, /że, Benedykt. 1X. „pozwala
także: na; otworzenie katedry teologii i na udzielanie: 'wlnićj
wszelkich stopni: akademickich,. jakoto bakalarstwa, «<ligen- cyatury i doktorstwa, porównywając. obdarzonych ; temi stopniami w prawach i,swobodach z osobami zaszezyco- qiemi. niemi w. akadeniii „paryzkićj, „Uzyskawszy! takowe breve papiezkie, wydał Władysław „Jagiełło. nowy. statut dla: akademii swojćj,: datowany z 'Krakowa: „dnia 14. „Bier- pnia 1400.- roku. | Statut ten. powtarza niemal. dosłownie
„wszystkie. przepisy „zawarte w/ statucię . wyżej wspomnia-
nym Kazimierza W. z 1364. wyjąwszy <tó, że Władysław Jagiełło stanowi w $. 26. statutu swego, aby.dom, który na więszkanie mistrzów» i-ha zgromadzenia: uczniów, czyli
kołe
RADAMI
lek Ry: „przeniaczył używał skychosamych swobód ;co _kościóły udaj
Akademia ja- giellońska.
=
BE r 40
swoim”. czyni każdoczasowego biskupa krakowskiego za- chowawcą i stróżem praw i swobód akademii. , "Wydawszy : statut dla akademii, przeznaczył Władysław Jagiełło dom swój, na ulicy Sw. Anny, niegdyś po Szcze- panie Pancerzu i, Gersdorfie, obywatelach krakowskich, na mięszkanie dla professorów, tudzież na: codzienne zgroma- dzenie uczniów, czyli na lektorya, uwalniając dom ten na zawsze od' wszelkich ciężarów szatki i Fri W roku następnym, to jest 1401. uposaż ysław Jagiełło akademią nadaniem: jej z prawem sżentowania trzech kanclerstw, to jest, wielkopolskiego, ane» i sieradzkiego. tudzież wszystkich kanonii i prebend kol- legiaty Sw. Floryana, + wyjąwszy: kustodyą* i -probostwó, przepisując zarazem” sposób i miarę, jak” mają być aka- demikom * rozdawane. - » Dajemy” przeto —=' mówi wspo- mniony monarcha: w prz, leju swoim — "darujemy, za- pisujemy, przyłączamy k waz czasy: tójże szkoły pó- wszechnćj krakowskićj Św. Teologii. professorom, dokto- rom i mistrzom, o0raz eałćj akademii kanclerstwa nasze królewskie trzy tylko ziem naszych; to. jest wielkopolskie, łęczyckie i sieradzkie, tudzież prawo nasze do prezento- wania wszystkich "w ogólności beneficyów,* dostojeństw, _ prelatur; urzędów, kanonii i prebend kościoła Św: Flory- ana na przedmieściu rzeczonego miasta naszego Krakowa, wyłączywszy: tylko' probostwo i kustodyą tegoż kościoła z dwóma wsiami naszemi królewskiemi, które teraz czci- godny Pan Sethegiusz, kantor wiślicki i kanclerz sieradzki od -Nas prezentowany z Naszćj szczególniejszćj łaski po- siada, "Tak jednak; aby w dostąpieniu tych beneficiów ów Św. "Teologii nauczyciel, doktor lub mistrz przy wię- kszóm był prawie, któryby był pierwszy, w czasie ucze- nia i który ciężar dnia i upału poniósł, pierwszy niech zysk i sławę odbierze, byle tylko do tego wyniesienia i dostąpienia rzeczonego beneficyum inne 4.070 ery magały. 64 »Chcemy nadto - — mówi „dałćj monarcha — | 'makazujemy: aby: rzeczeniŚw. Teologii nau- orówie: i: mistrze, gdy którekotwiek z rze-
a | |
s +" 3827 41
czonych bosedbyów, jak wzmiankowano; otrzymają; zwy- czajem powszechnym uczyli, i mięszkąć osobliwie w' mienionćm mieście Krakowie obowiązani byli, pod: docho- waniem nieskazitelnćj "wiary uczynionćj przysięgi i kary utraty beneficyów, chybaby chorobą niezmyśloną” ole czeni, lub wielką ara znużeni byli.e' 0500 00 »Ale ponieważ wyzwolone nauki' dopomagają” innym
wyżs: de umiejętnościom, chcemy; aby sto grzywien?)
(dzi ch 3000 złotych) z zawakowania beneficyów tra- fiaj aprzód na mistrzów 'mauk wyzwolonych po- dług porad dkasb sposobu i podziału” pierwszych przywile- jów: obrócone były, a Św. teologii profesorowie, 'doktoż rowie i mistrze, przyszłych wnojlągę w rakowaniaki i „e m oczekiwaliie+: / doyzośął „lb „4sBAdNO4 WW 'roku' 1404, Piotr Wysz, biskup kaokoślęski do” tóżó opdsdkónię -akademii krakowskićj. przez Władysława Ja: giełłę , dodał jeszcze dwie katedralne kanonie z dochodami do nich przywiązanemi, tudzież dwie prebendy . Św: Ma- a Magdaleny i*Św. Wojciecha, /oraz kościół luborzycki. o'Tak' pierwiastkowo uposażona akademia urządzoną z0- sddku: na wzór pragskićj przez sławnego Hieronima 'z: Pra- gi, sprowadzonego do Krakowa w tym celu wraz z kilku innymi professorami. Otwarcie jej nastąpiło między: 1401 —8.?) rokiem; z największą, na jaką się wiek ów zdo- bydź mógł, okazałością. Wiszniewski w szacownóm dziele swojćm Historya liter. pol. Tom IV. strona 229. tak uro- czystość tę z Putanowicza opisuje: »W' roka więc 1400. w rok prawie po Śmierci królowćj Jadwigi, w dzień: Św. ję Magdaleny, senatorowie i panowie' gromadnie do króla zjechali się. "Tegoż: dnia rano między ósmą a dzie- wiątą za danym znakiem w kollegium Kazimierza W. /ze- izb", zdamsbewgaqgyr dlęd, mytgsliod „ogow odst 1): W roku 1400. ;wariała! grzywna -30 Złotych dzisiejszych. ” _ 3) Uczony. Wiszniewski: Historya śe ag so T Ag) lą „1 RAoiatG; a Pi da kosę zsyła jĘ lycel Fonda, cj da weś upa jp WPNE O niż otwartą. = mom ob 1a rs
WOW „A
w
Otwarcie aka- demii jagielloń- skiej.
*
gg
- 4 | 12
szli się; dziekani wszystkich. fakultetów, professorowie i re- jr ówtześńy: Stanisławze Skarbimierza; w długą szkar- - łatną |odziany: togę 4: zaraz. poprzedzony od Bedelów. ź dłu- gim! szeregiem «doktorów, magistrów |i młodzieży, udał się na'-zamek. ikrakow ski, | „gdzie gó: W; bramy ( urzędnicy « na- dworni uprzejmie powitali ipoprówadzili doi kościóła 'zam- kowego: sadikademicy:: zastali. | tw sjuż króla; Jagiełłę. Po skończonóm mabożeństwie udali się. wszyscy: na zamek, gdzie się tozpóczęło posiedzenie senatu. (Stojący środ- ku; z professorami rektor,+w. treściwych. lecz „donośnych iołaskę swą okazywać raczył, ioświadczył razem, iż jest gotów i ochoczóm : sereeni'- spełnić, Jego Krolewskićj Mości rozkazy, dla których tu powołanym został Zaraz. więc Mikołaj ; ż IKutowa, biskup: włocławski,' kańclerz «kótonny wi. imieniu króla w: dłu Ićj mowie: rożwodził się. jak bar- dzokról w duszy iswojćj wielką ma dla akademii, ptzy- chylność , że pragnie ją w. koronie: królewskićj umieścić inasezele! tój” stólicy. postawić i/dla tego wolą jest Jego Królewskićj j Mości, caby: rektor i professorowie f do: domu Stefana. Pancerza (Panchwitz),. który do Jegó Królewskićj Mości: w. słuszny sposób mależy, | na mięszkanić,i uczeńie jatka 0. „ Przenieśli się, Że+dom 'ten 0d wszelkich. ciężatów uwolni- -jum wWSzyypragnie, aby. rektor'i professorowie w nim tak wszy- stko', dla użytku akademii urządzili, jak z ńatchpienia 'Bo- żego za najlepsze: - u / siebie! osądzą.i/ Rektor! złożywszy królówi, dzięki ,; że/miłą niegdyś: Kazimierzowi. Wielkiemu perłę w mieście; <zamkńąć pragnie przyrzekł, iż dali Bóg akademia „stanie; się ozdobą nie ;tylko miasta sale ieałego sarmackiego; świata, a nawet. chrześciaństwa,. Wziąwszy więć pozwolenie rektor i oprofessorówie w; pósiadanie ;ho- wego kollegium byli wprowadzeni; przyczćm dom ten w gig 3 sof pO. tO Ej | swiłyd 4 Aepoliima pr łekide iaszi "gaownl. „MB pge więd al zato dób sy oria, A ktzesła i Stóły ta katedry i du » A L Bag | 0T w a-
"do nowego kollegium,. nowe, żyć
Z" | <a — l m
"KK NZ - | k
kademii rozpocząć: boPrzeniósłszy więc 2 Kaźmiierza kąte- dry a zaizb odnowionyććh urządziiwszy. lektórya(-na:współ-
nójstanadzieakadenią drugiego dnia po Św: Jakóbierowaii-
geliście 'póstdnowiono: 'ótworzyć:i nia tę |nroćżystość króla wraż z senatem i pamarhi kóroninymi is litewskimi żaprość. Dniem «więc + wprzódy *jubtani me togi'płofessorowiey| po- kórnieskróla ina otwarcie» akademii zapraszali! /60 ii haża- jrbezo- wtórzyli;:"oznajmiwszy” nadto jootój „uroczysto; ści ch» kościółach: a Pego więc | dnia:
r: 7 smar b „dłago”*ciąghącym »się któej
zi) się: Z zarnku. na zilicę: Świętćj Anny. »*Najpirzód postępio- wałdwór ;kólewski -kónńog iw ( (Świetnćj zbrois| potóm kónno i! pićszoviwojsko ha: pięknychi koriiach:ń świetnie >by dziane. « Potóm /szedł”rektob wi todze-fiurpurowćj aksamit tnćj,, OP WE „aaa
dalćj ” professorowie teologii w/togacheaxar inych al wych; -galbnem: złotym: obsz, yeh,| ź, takiemiż m yrtwwrwań Dalej » dziekan filo pan niewa ró 8 0 RE A dalinatykąs* po: nich. "szli prófessoto+ stym orszakiem królewskich hałabardników ótoczeni; pe „m rr senat, biskupi, wo jewodowie. i kasztelani sę zaż re ewid bótśch 'ż* ńosami -
i kołni ziel Ai gi żaj ia e c © A u PBC „posziemi. nie pew się i, mi ooo a
kkoronny: 'iPotćni: ciągnął się ZEE ji
A
koajadih
w u
pada
sz ii
"m"
| 44 czynne światło po całćj Polsce rozchodzić się będzie wraz z religią chrześciańską, ludzi enotliwszymi, a więc szczę- śliwszymi czyniąc, ze ta szkoła wychowując ludzi świa- tłych i enotliwych, dostarczy mężów do rady i do oręża zdatnych, a ztąd nie mało do sławy i świetności kraju się przyczyni. Tak piękne nadzieje ożywiały serca wszy- | stkich i tych” co rozumieli na co patrzą, i tych co tylko przeczuwać mogli. Tymczasem tego orszaku nietylko kol- legium władysławowskie, ani ulica Św. Anny, ale nawet ogromny rynek krakowski ogarnąć nie mógł; wszędzie widziałęś natłok różnobarwnćj ludności, a' między niemi | przewijali się żydzi, *) których łapcie z żółtego sukna na | plecach od innych odróżniały mięszkańców. « Tylko więc króla i senat professorowie do nowego kollegiaum wpro- wadzili, gdzie zaraz Piotr Wysz, biskup krakowski, Veni Creator Spiritus zaśpiewał Poczćm nieutulony' jeszcze w żalu *po śmierci Jadwigi król Jagiełłó; zasiadł na tronie, a brodaci senatorowie na ławach, byłto wieniec najznako- mitszych' wówczas mężów; prócz. biskupa” krakowskiego, Piotra wyci który z. gti „osz kazimirow- 5) Samo wmięszanie b sdó.» w zk tej. oadyewie akc Że jest fałszywym. „Jak bowiem z dziejów tego ludu w Polsce wiadomo , Żaden żyd niemógł się pokazać w miastach. naszych. (nie- chcąc się narazić na niebespieczeństwo. życia) na żad dnój uróczysto- ści, a nawet zabawie, jaką np. było strzelanie *dó' kurka. Do tego, dopiero w dalszym ciągu panowania Władysława Jagiełły nakazały synody, aby żydzi dla rozrożnienia ich. od. chrześciań nosili, na
piersiach koło z czerw Sk a sukna, (a. zatem nie, łapcie z żółtego su a na P lecach), „gl Ję autem Judaei a „Obnistianis yaleant eviden- :
9947
ter discerni ; sta! s et inviolabiliter praccipimus observari, quod omnes et sińgili Ja ei utriusque sexus, in Terris ódłrae pi vinciae , portent unum cireuhim de panno tłaliać | ipeblrgac>dóai: tum, siye consutum anne pectus , a parte 'sinistra, in 'veste supe- riori „quam communiter: et on twiępka desupier vestes suas; 4 e pady WRROP (APNEA ery selen jA KA yeł
» tea s |
KaŚni” "et MęTEY iężim aka” bns tą Minpaii tur'a die publicationis oistitafionis zsenti i 4 Młówidkai RSE w „siabodooq giaqs9
wy w tćj n synodalnej. "a6| A |
45
skićj został niedawno. biskupem, byli Mikołaj. Kurowski, władysławski (kujawski), i Albert Jastrzembski, poznański, biskupi; Jan z Tenczyna kasztelan krakowski; Jan Tar- nowski, sandomirski, Jakób z Koniecpola, sieradzki, Jan Ligęza, łęczycki, Sędziwoj, kaliski, Macićj, gniewkowski i Krzesław, brzeski, wojewodowie; Piotr Kmita, lubelski, Krystyan z Koziegłowy, sandecki, Imramus, zawichostski, kasztelanowie i Klemens z Moskorzowa, podkanelerzy ko- ronny. Zaraz więc Mikołaj z Kurowa, kanclerz koronny, biskup włocławski począł czytać głośno w języku łaciń- skim przez: Mikołaja z ' Sandomierza napisany przywilej założenia akademii. Po przeczytaniu , ten przywilej, z wi- szącą pieczęcią, (na którćj prócz innych jest jeszcze herb andegawski) podkanclerzy wręczył, rektorowi, który go przyjął na klęczkach. - Poczćm wstąpiwszy mna katedrę Piotr Wysz, niedawno professor prawa w akademii kazi- mierzowskićj, /od roku 1392. biskup krakowski, teraz na mocy. przywileju papiezkiego kanelerz. akademii , gwokzysł nauki pierwszą lekcyą prawa kanonicznego..« x ły: „Akademia krakowska, zwyczajem. wieków w których Organizacya była założoną, miała urządzenie. zupełnie duchowne, /za- ję 0 "eg konne, którego 'się niestety, z szkodą. kraju, uporczywie | aż dó czasów kommissyi edukacyjnej trzymała. „Na wzór | swoich matek, akademii. „paryskićj , 1» pragskićj „dzieliła się | z. początku na kilka kollegiów,. to. jest, na większe, mniej- ||| 826, prawrie. ionowe, z. których dwa ostatnie połączyły się z czasem z.kollegium „mniejszćm. - Inny podział. ; akademii był ma fakultety; tych od. samego początku było: cztery, to jest. teologiczny, prawny, medyczny i filozoficzny... Od- łożywszy opis, akademii krakowskićj do osobnego: rozdziału w tomie dragim, rozwiodę się, tu. nieco nad trybem da- wania nauk. w tym instytacie w 15. i 16. wieku, nad jego wpływem na oświatę narodową, paweżicję nad 67 Pozć L wadami jego. ti włna ufib3%7, 96.200739 | terz « woli słu porządnego zwoka wykładu. nauk pe safęd: | prycódoch O: Sdobno i s umo jiwum akademickie, uywane i
8 niszezonej częstemi późarami vi| niedbałstwem;«dóstatecznych materyałów. / do! skreślenia: takowego obrazu. 1-7 arywko- wyth owięc '%wotójimierze "wiadomości; jakie nah w szacot wńych.dziełach swoich Putanowicz, Sołtykówicz; Muczko: wski,: Wiszniewski /j inni podali4 szastanowię "się - nasam. przód pokrótce! nid stanem ńauko w'szkole głównćj narodu ndszegó iwtćj. epóce;' przebiegając ' je częścią fakultetami, j częścią: tóż w oogólności:101-01/. s zfogslżl 1 siwraastyj ses Fakultet teolo- (peGłównym "i" najlepiój "aposażonym fakultetem był teo- 7. łogieżny: Z) początku! *składał się: tylko 24 professorów, późnićj”z dziesięciu, w roku '1422. już z jedenastu; a Wwro- ku' 1536.12 dwunastu. Wykładano” w nim pismo "święte | obojga: przymierza i Ziber* sententtarum" Piotra Lombarda: | kurs trwał -lat dwa?" ale chtący się uczyć teologii, musiał słuchać wpierw'"przez lat "pięć nat wyzwolonych; to jest, grammatyki, loiki'i filozofii'w wydziale filozoficznym. W początkach szesnastego wiekit przybyław tym wydziale natka języka hebrajskiego; i-Jan' Kampensis' wykładał 'i ! tłumaczył na język łaciński psalmy Dawida: ue LAUGU jet władydiawi: Rodan ob poopwiójć Kimikiókca W. iskra - OWładysława Jagiełły: składał 'się ź ośmiu: professorów, tójęsti dócretorum '(Gracyana); decretalium" (Grzegorza IX.); elementinarum ,'€odicis', tńfortiati| wolaminis, ae , dligóstorum weleris et nodi: „Gdy żaś pomnażało się stu- ditńme —> mówi Putanowićz. -1 ią owiek' półerowniejszy na- stępowały: przekształceni zostali pómienieni profesorowie i jek "naiki. tak pierwszy pył <Zeczor' tus; drugi legtór deóretorum:; tezeci lećtór: ćw 'antiquis juribić, czwiar- ty! lector im"novis jurtbusi: Ody środka tedy piętnastego wiekii byłow:tym fakoltecie czterech" tylko professorów. Na” póeżątku "szesnastego wiekąl przybył - professor "piąty, to: jest "professór „prawa! rzymskiego: "którym był: 'sła- wńysRófżiwśśi olosżo1sa , gurobosna” qisibtż sn totężcrwe Fakultet medy- Fakultet medyczny według przywileju Kazimierża'W, czny. 5 - sado dry 6 zę j otesgóiwiv.kidgl zj tepóktikadko
SE |
dycynie.” Chcący: je "pozyskać: "m" się udawać'ńa uni- wersytety: włoskie: Wykładano na' nim” z medycyny teo- rycznćj (1536. r.) : Prima //en (rozdział) prami' Canonis prinezpis' Avicenne; * Tegni Claudii" Galent tibrt "tres; Aphorismt' Hypocratit; particulę septem) z medycyny praktycznij: /Quarta) fem primi; Cańonis Aviceńnó;' Pri ma fen' quartit" Canonis,. que est "de. febribus. . Novtls tractatus Rasis ad. Regem Almansorem. Dosyć "porządny kurs ten medycyny'trwał lat -eztery.| 5% 60% sdeingo -"oFakultet filozoficzny według przywileju: (Ksióespżi Fakultet filozo- Wielkiego miał z początku jednego tylko professora. Później p = liczba ich znacznie się powiększyła i dzielili śi na dwie klassy ,'tó jest, na kollegiatów (collegiatos) i. zewrietr nych (extraneos). Pierwsi dzielili się swe Aki, collegae najo- „ których więcćj być niemogło jak ośmiu; i na dor gae zdał sejd Du an «e hę s dziekli się 4 togati 4 reveróni i "ma 1197 gis 7 W ZA yli jyło sześć „publiczny. ch. kloryi: „o ci Ko Maronis, ; Galeni, . Ptolomaci, Platonis, . W. których: 'professo- rowie na. przemian; eo godzina od-6tćj. 'zrana -do" 10tćj a od: Kwszćj. z połudńia aż do'6tćj. w wieczór różne / traktaty z ką Rorenti i natk wyżwólo czy ZA
Aa gł je TG Wiek "ma A
w, fii_w pięta EWIZIĘTBA I tytofA ku Tag? A ano | rozmaite, dzięła doi Śri AE Anneć ica „oeconomica., analecti> „Parva -logica Petri „Hispani. - Z, filologii. 'zy-
po Wizgilego.,. Cycerona; Qwidego i innych; z'gramma- z Donnata: pzmte wir ymi ola Kae i ści ma; c | s ag e dl sb
UE. 15 1po RT MATY SLAGU. JD
e e Setnej ia
Ber i rozmaite br ie i jw tę ykład ten nauk w wszystkich ort pah się nieco wyl6.wiclcaz gra
mie Śri ; ożbrki Ą; k pah / Ą; % 124) sę: w j"" akade- ń . > 4 IU . o ; r "c - , * 4 sk mit. sęk wról YN „Mru R $ ju. p ot Re Ń UIIOWA . / 18 |! D / > ry « y . Y AR se 4 v47 By, | . 8 z I 1 LC , ) 4" Li , l . 7 py y „- Ę + , M)
ay
38
szkół katedralnych, miejskich i parochialnych,: tak dawnych, jakotćż: do nowych, pod nazwiskami kolonii akademickich w różnych miejscach, np. w Pułtusku, Lwowie, Płocku, Warszawie i t« p. w tćj epoce powstających. Powierzano im także wychowanie prywatne synów. królów i magna- tów. !) "Tysiące młodzieży. krajowćj, (koronnćj i litewskićj), sląskićj , morawskićj, węgierskićj, a nawet szwedzkićj, duń- skićj i niemieckićj cisnęło się do nićj, jakó do jedynego ogniska oświaty na północy. Ona młodzież z klasyczną literaturą Rzymian, 2) a późnićj nieco i Greków, z mate- matyką i innemi. użytecznemi naukami bliżój zapoznawać zaczęła, Ona kulturę miast naszych silnie dzwigała: ilażto Lwowczyków , Poznańczyków, Bieczanów,, Mośjntiezzwóh
1). tak np. Winecnty Kot z Doha; professor zkademii ||004 kowękićj był nauczycielem synów Władysława Jagiełły, Włady- sława Warneńczyka i Kazimierza Jagiellończyka, a Jan Wels z Po- znania, także professor akademii, nauczycielem synów młodszych Kazimierza Jagiellończyka , po naszym sławnym historyku Długoszu.
*2) 7 literaturą rżymską óbznajmiały już naród, jakem wyżej powikddat | — szkoły. miejskie i katedralne przed założeniem aka- demii. W. samej. też akademii zaraz po jćj otworzeniu, czytano już niektórych klassyków łacińskich... Wszakże zamiłowanie nauk filologicznych zaszczepił w niej szezególnićj sławny Grzegorz z Sa- noka. Kallimach , biograf Jego mówi: „On najpierwszy z brudu i nieczystości, jakiemi nowi. grammatycy umysł młodzieży skalali zacząwszy ocierać , ozdobę i świetność” dawnego języka (łacińskiego) do Krakowa wprowadził. « Lecz podług wrodzonćj skłonności reto- ryka i poetyka, szczególnićj „go całego zajmowały.« I. niżej: »Nowe podziwienie wszystkich ściągnął ną siebie Grzegorz, zaczął albowiem księgi „pasterskie Wizgiliusza uceolica) publicznie wykładać, któ- rychto ksiąg imię, równie i: i ich autor (tu się Kallimach myli), aż do ówego czasu w tym k aja nieznajomemi były. "Ta więc i no- wość rzeczy gromadziła ludzi do słuchania go tak jednomyślnie, iż niebyło nikogo ze znających nauki, ktoby do szkoły j jego niechodził. Wszyscy uczeni jednym głosem to, powtarzali, iż, im, zajaśniało
za którego przewodnictwem na prawdziwą drogę będą mo li, kiedy wprzód w bezdroża błędć ów. „zapu- Wyęgdzij pzychodkiło się ze. oaz ucząc się a > AŚ Z: prać swoich agp, pa ykowicz, stron j 215. i 216, [se fr'ób (NH, LED ada Bi 7 ddngef 7 4,
*
Kadóiówog Kościańczyków, Łowiczan, abiejelitręz koni, | Nzamotulczyków it. ip. nauki w 'nićj odbierałol 5 daj 7 w: (Polce Ale ;zi drugićj. strony akademia w samych. 'zaraz póź Wady akademii. czątkachypod: kanelertstwem biskupa krakowskiego; pod sterem i. niemal 'całkiemoowy ręku duchowieństwa; stała. -się
instytutem. wyłącznie prawie. duchótwnćm; mającym bardzićj
na eelu interes hierarchii, królestwo niebieskie," niż: dobro
kraju.. Teologiaii filozofia stholastyczna Tomistów i Duns Scholastyczność Skota, !) dysputy, brednie: astrólogiczne » zajmówały. j ją " "i panuje. ah ri VI (7 eq LL Aoo ban WYSJST OF |
-tob) *Tomiści panowali w akademii (0d dawna; Drums Skóta wpro -
waidzał /do nićj na: początki..16g0. wieku Jan z Stobnicy. Jeszcze
w jak wieku yw sy Bog a w] ieologii. przy. akad.
ABN BAR 2 SZAŁ P wmowej AW. FAŃGIU. ©
rloż sp i w. Dzi AT I PROSTY TM: pafnę kow ZRÓJA Her en pb MAC ke wiedni ró > yisziiiówiij A tóEZOJEA wła
ologia*w akademii krakowskiej” pr nt koyim jod: nawćt alie: wygasła tu; nigdy! zupełnie nawet ciągu 17go. wieku: Odznaczyli. się „w nićj „z profesorów. zh = wl Ę ch rc Ika rcin, Fox, Stanisław 2 Rawy
AB 8 ati CE r kę BA Ń [i er iślie: ikodowikić ebua ppn pian karta 6118 Linpressum *Oracovie jper-_Mathia Tour o berg Anno, D. mini simo; „quingentesimo 'trigiedimo (tertio. | ałoi „Jeszęze przy (popie sławę! akademii | Z oadk sstedlogjeinych JSERnz zkadenii , ów prze- ciwnik kalendarza Greg 10 ery mam Na hańbę akademii, w w”, GW LOT JAN mę "ami rj
———
i
50 Nauki użytecz- nadewszystko; ińne, nauki; : 'niezbędnie:dla kraju potrzebne, ne zaniedbane, iakoto prawo„'nawet kanonicźne 1). qi „medycyna były cał b 4 kiem zaniedbane. :- Młodzież « krajowa: chcąc zyskać stopień doktora medycyny; lub: wydoskonalić sięw nauce prawa, musiała w'całćj tćj epoce nidawać się ma akademie wło- skie, mianowicie zaś do: Padwy, Bononiii Rzymu. 'W ogól- i ności: tóż młodzież: ta: opuszczając +akademią: krakowską, -.-»nieuważała nauk! swoich za ukończone; ślę na dilsze dó- -* skonalenie:/się w nich - udawała” się na istnące! jdż w 15. 116. wieku akademie w Lipsku, *) Witemberdze, Pradze, _ Paryżu iuwłoskie,. poczytując akademią krakowską za zdol- ną tylko; że! użyję: tegó: wyrażenia, do | otwórzenia jedy- nie przysionka do przybytku i nauki w istocie tóż co tyle | ko mamy w tćj epóce Znamienitszego w nauce, 'dóńczałó | się na uhiwersyt etach wło: c nie ieckich , -frańuskich,
Grzegórz, z- ę Siłóki a, Długosz, „ópepyk "naj. innych zasłynęli dopiero po. powrocie z, zagranicy. „Z ludzi, ;któ- rzy na, samój. akademii "kr wskićj poprzestali , mało : 8 ry odznaczył: się "Wyższą / nauką:* I inaczć (wyć niettgio mogłó bo jak uczot Week dni wci „ »sżkółi, PM M
1551. Ę o r38 i r eń al k tana awid A się, śl sóh U) dzić, por
zić. i +UEG SA o wan 9 3 te 5 M ludzi ięydie Tozpierać SIĘ R$ TO. pad gn
wydawać „ludzi;, „gieniusz ; nawet / wtrącony w. | remi koło;: przełamać: go. i skruszyć: nie zdółał.: "Kopernik wy- stąpił z tćj kolei, 'ale w matematyce tylko; w nauce, *na | Pa MŁ filozofia -żadneg "Aepływa xie <niała SYF Wo „1MWADGRĘ 10248101 szośccł 46 fWYNNMZOLOW=G AHGON A pt sosie, ols e | Soo we Hdigwio
ka, e, „inaczej „. jeno „powszec U Śr sie dzielność niebieska, lub b to ang areał ne ciepło, abo skry- 250. „nie jest na to, dostateczna, „aby Bie miała, SAMA, 2 siebie no dzielać i jednemu środkowi. przywięzywać ,.aleraczćj podział i przystósowanie ma ma „od, bliskich PrZYCZYN=|>" powa 6, rarordab -1ra?)uKatedra prawa tego" kwitnęła: najbardzićj na / początku 16go, wieku, "gdy ją zajmował, Grzegorz 2, Stamotukio 00. śszpiabówie 2) Liban* rzadkie dziś bardzo dzietko 0 miżyce: De Misicae laudibis „ało; wydac, w rikośić 540. roku dedykował: Ta- genuo adolescenti Joanni' „iń e atedc. nia yet bose opera opera naratltt? jlsśat — „iarętdoh toe
%« P
————— m A
| i mieć nie: mogła. * Wsżystkie. inne nauki wykładane w u- niwersytecić krakowskim ,* ujęte już były w zachodniej Kuropie'w' pewne żelazne ramki, z których wydobyć je nie - godziło się. «Prawnik nie wybiegał myślą za kanony i /e- ges Tmperiales, prawem. krajowóm wcale 'się nie zajmo- wał, = Teolog nie zaglądając do Pisma Św: czytał tylko libros: sententiarum: Piotra Lombarda i Summę Św. Do- masza zAkwinu. Nawet'' lekarz najwięcćj obserwacyi —. i doświadczenia potrzebujący, trzymał się. poły: Galena, - a/filozof Arystotelesa, którego ze złych tylko znając tłó- maczeń, jednakże za nieomylną poczytywano wyroeznia. Za najuczeńszego uchodził, *kto' z tych ksiąg najwięcćj po- wiedzieć umiał i/o0 tem: w szerokich: słowach rozwodzić się potrafił, nie wchodząc bynajninićj w myśl wewnętrz- ną, ani szukając zasad'i podwalin« + «0 0 " „4, W akademii krakowskićj , jako w instytucie zupełnie Wydział teolo duchoyrnym !) którego: katedry: teologiczne najlepiej były 5-75 *ieie.
> A)-Akademia była tak dalece instytutem duchownym, że Do- minikanów”: krakowskich przyjęła r. 1450. do uczestnictwa praw swoich, Warunki zapisywania w album akademickiem były nastę- pujące: '1) Złożenie przysięgi: przed rektorem akademii. (2) Aby każdy Dóminikan krakowski: chcący być: promowanym , prosił aka- demii o inkorporacyą , pod nieważnością w kraja, otrzymanćj gdzie- indzićj promocyi: Sołtykowicz strona 56. cu $iuj Yigieotgi odeild t
| -»De: tego stopnia była instytutem: duchownym, że synod piotr- kowski 'Gamrata z r. 1542. zalęcił,; aby uczniowie jćj nienosili się po świecki, ale' po duchownenu: »Curetque archiepiscopi et epi- scopi ; eórumque | in spiritualibus wicatii ; « omnes scholas. reformare diligenter., praesertim universitatem studii ćraeoviensis velut matrem abo ię oriakda. 6 GH odc „ać moribus et disciplina et ut
dćinceps in westibus secularibus et laicalibus non. ineedant,. sed gerant habitum dectentem; selericalem.« + ż Ya YB "T NL r > ANI TWEN r *'s Do tego stopnia: była instytutem duchownym, że w nićj na- wet wydział lekarski zależał” od teologicznego. Ustawy wydziału lekarskiego , w roku. 1433: spisane , przepisują „aby lekarz ,. nim sstąpi do leczenia chorego , napomniał go, iżby wprzód: leczył et.adstriete precipimus omnibus raeticantibus , eorum eonscien-
duszę niż.
ciało: »Statuimus etiam et: i | I 48 | „4 »
52 uposażone teologia 'ze wszystkich ńauk. najbardzićj. kwi- tnęła i miała zi mauki tćj"taką wziętość w Kuropie, że profęssorowie jej. księża; jeździli na sobory konstancyeński i bazylejski i w uchwałach ich: mieli: udział znaczny; że papieże "rady deh zasięgali. /, Wydział ten dostarczał kra- jowi: biskupów i areybiskapów. tak: z: grona: profćssorów, jako ivuczniów, ale tóż: zarazem zapełniał i mury* klasztor-
Odrywa mło- ne; Qdrywająe tysiące rąkii głów od usługsktóju: I tak; dzież_od_usłus kjędy Jan Kapistran' przybył do: Polski. (1453.)'i klasztory
kraju.
swój. reguły. w tym: kraju zakładać począł, profeśsorówie i uczniowie ' akademii: krakowskićj zaladnili wnet, klasztory nowego zakonu, *) 'zapełniając. już dawnićj sińnych: zako: nów, jakoto: Franciszkanów, Dominikanów, QOystersów.; Mie- chowitów, Kanoników lateraneńskich i fr imnych.. |ilszioq 91
Wiek XVI. nie Wiek szesnasty nie zastał w depszym stanie nauk
zmienią akade- EA mii |
w uniwersytecie krakowskim. Jak'w poprzedzającym gł
i snowała: w nim filozofia schólastyczna pwn 3) Na-
móm et indicant, quod primo de remedio provideat sśjiśitośki ,
demum' manus' suas prebeat adjutrices.< Rócznik: „wydziału: pa skiego Tom d:' 'pag.- 56. MWUls w" GIG t ins PATCOE: tj „A - €'2 1)-Długosz pod sokiódy 1458, Pruszcz, Forteca Monarchów kle skich. -Sołtykowicz 'pagy', 212. mówi o tóm: "To tylko do! naszej rzeczy należy; 'iż gdy ten sławiański apostoł (Jan'Kapistrin) przeż 9 blisko mini już na. wielkim rynku miasta w lecie; już w ko- ściele Panny Maryi . zimową! porą: wymownie 4 gorliwie. nańczał, w łacińskim języku każąc, do takićj pogardy świata przywiódł, iż stą przeszło osób: podług, 'Miechowity: i'Dłagosza, a 130 podług Skargi z . professorów; młodych akademików , studentów i księży:świeckich do: zakonu” franciszkańskiego ieścistejśzój "reguły "się - przeniosło. * | Rzecz uwagi godna. ora dowodzącao jak duchóm zakonnym cała akademia przejętą była, że! nie tylko: wydział: 'teologiczny ; ale
nawet inne, np. prawny, lekarski; dostarczały klasztorom mnichów.
Tak np: autór głośnego! w swoim czasie dzieła: Opiscułum de arte memórativa.' Oracovie *1504,*1mówio w przedmowie między i innemie »„Seiverant' nomalli, quia etiam. publice resumpsi: tn eollegio. juri-
śćtarum antequam | ingresstus"-fueram .„ ordinćm Sancti: Francisci de
binarne yn lita ua anim -Dadiainó 4147846 Sic: oykub -11B)rAstrologia akademii |krakowskićj zastósowaną była wtym wieku uiGueTRa medycyny: Sławny | w tym: czasie professor
” EJ
53
———
próźno' usiłował go wznieść osławny' kinderz Piotr "Tomi- cki, 1) sprowadzając//do' niego: ludzi uczonych; zakładając nowe AL ri 1 on New: Gd) kształ- jej tetyinikią lekarskim Gatki iu Bawtęśa tj cd; „Cenlilo- quium de, „mędicis et. infirmis deęerptum ex penetralibus astrologiae cuivis medico Gy cum. netessarium , tum , utile= wydanem w Krakowie 15: in 'Bvo.. „utrzymuje w rzedmowie do Wojci iecha Gastołda, Wojewody. wileńskiego : » 66 id dixerihi" nam. płarinii atilitatis 4c' verać łaudis iłli medici prómeruere ; qui penetralia et infima astrologiae: attigere. Medicos enim.'e 'signis supernis, cifiuś consulerę aegrotis/ quis dubitet ? nam. stultum est. „agere medicum et absque astrorum, |praescripto | mederi, ćt tam est alienus a me- dicina, „gad astrołógiae i ignarus est, quam vivus homo a mortuo.« — w samóm zaś dziełku takie daje zdanie o lekarzach: »Bonus me- diens. erit ille in cujus natiyitate Mars et Venus fuerint corpóraliter vel aliquo benivolo: aspectu cónjuncti, ' Similiter Venus et'Mercu- rius.; Perfectus autem medicus erit ille in; Gujas; nativitate- Mars. et Venus juncti fuerint in sexta.« — Szymon z Łowicza wykładał me- dycynę na akademii krakowskićj” w pierwszej połowie 1 16. wieku. Ilużto uczniów. oich' niezaraził zabobonami Giri on, „go „taka miał w; iętość w narodzie znauk! qó 4h omieki będąc jeszcze archidyakónem krakowskini miśł s0- bię' póleconiem przez synod! Piotrkowski 1510. roku rozpoznać stan nauk w akademii: krakowskiej, »Item. Venerabiles domini Petrus Tomicki archidiaconus eracoviensis et, Sigismundus. Targowicki: cu- stos sandomiriensis cum Rever. d. Episcopo cracov. _caneellario uni- versitatis omnes defectus ejusdem universitatis, quo ad studium si tisunt rśvideańt. « 6zy kommiśsya* ta' wprowadziła jedli zus zed M organizacyj 'akademii 4 „wykładzie 'mauk, nie wiadomo mi. © dy 'kanelerzy akadeniii Piotr Poniskii ej więeśio się nią $> WE Oh założył katedrę 'jężyka hebrajskiego, -oddawszy ją uczońemu przechtżcie Lieonardowi, 4 później sprowadziwszy do 'nićj/ biegłego w tym Języka sę ina Campensiv.| Jego "staraniem Jerzy Liban Bajon erwszy język grecki w akademii. 0 nim też mówi wj Sani w ded dykacyi dzieła: Joannis de Sacrobosco haericum: „Bik otameń'affectu augustam uńiver- | JK Ano ptósequetiś. ejus ńegocia: apud sęgiach pózoww s: Any yz 0. ZAMUzE1, 212 y | tim; Samuel Maciejow skjoośjy kie wiele NE len i kks *©n' między innymi sprowadził do! ka- zyka g e 0, Piotra. ieynasa, / uczonego Włocha; a do 4 hel skiego, kara, także Włocha. © © 0
54
cie: W” dawnym „duchu zakonnym nie cierpiącym: naje mniejszej sziiłany, najmniejszćj reformy, !) 314% ie (1. -
"W.ciągu. panowania: Zygmuńta starego i! syna jego ZEESORiE. Augusta miała wprawdzie akademia krakowska w każdym niemal wydziale. kilka biegłych i prawdziwie uczonych professórów, jak np. Grzegorza | i Mateusza Sza- motulczyków , Piotra. Rojziusza, Szymona Maryckiego, Sta- nisława Grzebskiego, W ojciecha Nowikampiana, lekarza, i. kilku innych; ale. gmachu walącego „się, . zmorszałego, kilka, że tak. powiem, silnych podpór utrzymać już nie- mogło; należało go z gruntu odńowić zaprowadzeniem re- form, jakich ówczesna oświata w zachodnićj, Europie i i po- trzeby, kraju wymagały, „Ale, akademia, wciąż instytut duchowny „ niedbała 0. prawdziwą oświatę, nietroszczyła się o polepszenia i i reformy, jakie w wykładzie. nauk w uni- wersytetach niemieckich ; belgiiskich Ig . francuzkich, _refor- macya, szkoła prawna Kuj jacyusza, nówsża filozofa i 'sta-
rożytna literatura WARSA zrządziły. 43% *Odepchnątwszy
WUTrZJ
od siebie nową pochodnię dt mówi uczony. „Wiszniewski —
która. tak żywe. światło: na, zaciemnioną rzucała - Buropę. przestawała. być stolicą nauk na północy. i-przewodniczyć narodowćj oświacie. I odtąd tylko przestarzałe, pogardzone w koty nauki Arabistów PA filozofią e, pie- |
AB -A i (WAMI
A r tk np. gdy. A ją RAW Tomiekiego ea U. mii ii wykładać Język grecki ;. professorowie akademii poczytali, tę nowość za niebespieczną religii katolickićj i samemu sinstytutowi, i , tak Libanowi dokuezali, że. katedrę języka „greckiego opuścić. mu- siał. »Ab. academicis Collegis suis, graecae litteraturae osoribus, variis contumeliis ,. probrisque laceratus , atque vexatus est.« „Ja notiana I. pag. 166. 7.. bężły +, EEE Hy shi, (SEADh febaf 4; "440 3: Te. nauki „Arabisśósz.. roskrzewili w akademii kakowskićj nadawszystko dwaj Slązacy , ludzie mający wielką wziętość u współ- czesnych z takich nauk, których — jak się Orzechowski trafnie wyraża — człowiek rozamny musiał. się w. dalszćm życiu. swojem odaczać. Tymi Slązakami byli Michał z Wrocławia i Jan Głogowczyk, obadwaj żyjący na schyłku 15. i na początku 16. wieku, Mam przed sobą dzieło ostatniego :. "Tractatas PrAtarlżnA in Judiciis Astro- rum de mutationibus. aeris«. wydane u „Unglera. 1514, napełnione
| 8 —B lęgriując, Żadnego naprzód nieja „kroku; pozostała się © %**
| 38 uropąsi. „Potwierdza, to, zdanie „autora historyi litera- Zdanie o Laado- tury. polskiej. „Jakób Górski *w przedmowie do dzieła: pg "ii Jakóba Gór-
periodis, wydanego 1558. mówiąc: «Pierwszy bowiem zgi u nasz/ wiek, któryby. należało: była zaśadnemi: prawidłami | wymowy /przyozdobić,. „albośmy. 'stracili,: albo: ha takie ło- j żyli mauki, które: na nas więcćj pogardy niżeli zalety ścią: gnąć: jedynie były mogły. Padłem na takiocza$,%w'któż rym niepolerowność owa najsprośriiejsza panowała, "w któ» rym ćwiczenia jakieś ód ludzi i czasu idowcipu na złe używających (ułożone; | z wielką i młodzieży: do lepszych daleko nauk: sposobnćj i /całćj rzeczypospólitćj. szkódą, po szkołach brzmiały. , I' chociaż niektórzy: krzyczeć nieprze- stają, że ża wygnaniem | owych nauk kwiat akademii wy- więdnął, czyli. jednak; słuszne; są. ichonarzekania, jkaźdy to łatwiuteńko, osądzić może. -Natakie tedy natrafiwszy na- uki, era się, jak. to mówią; 0, kozią wełnę; najlepszy wiek i' do nabycia sztuki wymowy najzdatniejszy, zmar- | nowaliśmy. Daleko nierychlćj niżby było potrzeba, czę- | ścią doświadczeniem. pouczeni, częścią, od mistrzów naszych, którym się udało prędzćj z tego. „kału wydobyć; prze- strzeżeni; porzuciliśmywreszcie owe natiki, które: uczyły pet nem udaliśmy: się' do tych, które Są | | 4 aalji niet *żaś Chćiwie pasi
owieka. . dociany tk Or 54 | SĄ r„PĘZeCIEŹ „AMY, „brzydkićm,o- | NPA by, „ani SA 2. niego, os oschnąć, | | zi taiani sę pić bez ciężki „pracy nie zdołał. «ji tdo ,(wagsbusrą Rożitw am valoie s(l= odiośsh, odlyż dyręwił «) jowoye rg iykańi9 (do d paotaww edo eaazyy iśmośbia olsiyb abo| R n bałapąn oai Asieologów „arab: SH Albu- "mazara fur i innych. [hitów vel iiuzobisdk 52 żomiaż todo I
| 411) Sołtykowiczi, strona 310. i 311. „Sławny Orzechowski. nie R akadeniią krakowską gdy wr. 1549. w dziele: Fi- delis subdiłus tak/do Zygmunta „Augusta „przemawia : »Quare ad augendam sapientiae / famam, illd wehementer cónferre existimes, uti gymnasium : *eracoXiense, 'eoństituas; quod ita sane efficies ,' si hoe. istud gyminasiam perpurgaveris: ment illis: in-
kozic
Smutny stan nauk w akadeca
bad er]
4a 1!
56
'< Akademia zatopiona: w: filozofii scholastycznćj isżtologii $ śwolózi ascetycznćj i kontrawersyjnój, "rzuciła się teraz, jak
*niegdyś"'za czasów Hussytów 1) do: szermierstwa piśmien:
nego z! | różnowićfcami.' * Najlepsze jćj głowy, jak np. Grze:
górz z” Szamotuł, 'Jakób| Górski; Benedykt Herbest;/ Woj: ciech Nowikampian, Stanisław Sokołowski i inni z szkodą prawdziwą nauki wdawali się w polemikę z heretykalni. Co więcćj; uczniów 'swoich podburzali przeciw różnowier= com, odrywając od nauk, ucząc swawoli i nierząduw Za: den 'wydział, nawet teologiczny, nie zajmował 'się' pracami uczonenmii, któreby mu w reszcie: Europy sławę” i szacu- nek. jednały, a krajowi prawdziwy pożytek -przynosiły. *) Gdy na uniwersytetach zagranicznych profeśsorowie 'teolo= gii wydawali ojców kościoła 'z* objaśnieniami, komentarze na 'całe i. części: Pisma: Świętego; profesorowie. filologzii
klassyków: greckich i" łacińskich z poprawionym tekstern,
Z: objaśnieniami; gdy” professorowie prawa zbogacali lite- raturę przepaią: zgłębianiem prawa arie „ŻE
zk ASSR AH - vas fi i puby ye 17 pó JE 004 > "lu; ort] Głogóvitam item illum impurium, tide mierze wabi? aódikodiąń discuntur a tuis ; amoveris. 029: A PSRĄ 916 ZULU da rs014
+14) Za: Gzasów (Hussytów zidięjywśi, „między 'mnymi przeciw tym sekciarzom : Andreas de: oaERBINA professor prawa, w, Akade- nij krakowskiej napisawszy icz super Mami Misse Ageia novos Bohemorum errores. 1425 (Janociana II , og 1 ) i Jan z Skapbitnierzd pierwszy. professor PAR Św. w kój szk: e głównej, 2) Nauki matematyczne kwitnęły niby w akademii krakowskiej. Proszę. „mi tymeżasem 'pokązać , sprócz dziełek małych Grzebskiego (z których tylko dziełko „De siclo« ma wartość prawdziwą) , aby jedno dzieło „matematyczne większćj wartości i objętności napisane w'tój epdce przez którego z prófessotów akademii? Niedbalstwó i obojętność akademii były w tćj mierze tak wielkie , że nawet dzieło swojego sławnego ucznia Mikołaja Kopernika dozwoliła wydruko- wać w Witemberdze (De lateribus 'et angulis trianguloram) u Jana
Lufta, 1542: Wydawcą był Jan Regiusz. "Niemógłże nim r
który z professórów akademii jagiellońskićj:P: jak'w r. 1495. Brudze
wski był wydawcą mistępująwógół dudek kilkadziestątskartczłów żonego: Commentaria' „utilissima* in theoricjs 'planetarum. '4to. kart 38. Druk ' -medyólański . z api 11495. '*Jestto' lichy »kommentarz ina dzieło sGoóriusza Purbacyuszi. „ sqfóbwąń0 „zsłió” omija *urpsutrieiim
57
wie akademii: krakowskićj kłócili się 6 drobiazgi o' okre. sach t wydawali liche książki” szkólne; kalendarze; prd- gnostyki, strasząc zabobonnych kometami;_ utrzymując
w., uczniach, wciąż, ducha. zakonnego. *), —. Wzgardzona ip aiackóĘĆi bosle RIAŁYWO agżnyw ob vdozo samwsq tz%o6mx
1. są a rg
MUS a Duch CE Żig 0 Hry ah tę nie tedob; łęż lężność i aayjją a on-
11 iż MMIERMOfO" ZUPIĘT BLA
Li REJ
sh ii „łan myśląło „pokili kilkakroć „last ut ten zre ista ynody pro meyona ne z zawierają m óstwo w „tój mierze ue w wał. I tak p BR: 166715 SIE mód łe ck 441 +. 9 4. 23. z > tą Qu «1LI4] hw m ve kort: ZY Ki Ta A [ti Ws5ń fg ORiEWa; Me” zUIQi m uniy Z uć nało ralis_x 1 ił: tissima $ in (0 Hee Ropa
A poż ovas e SWE 'toleran las ratci fabia les, pro- Mórać pnia ad liquo s. „gradus „insolitas tas Gra HER in ipsa hać nostra t pestate e AB nporum im Bacrasęse videtir, « 'eum kadgoś dedecore « et SĄ, PEN p placuit. synodo,
, Ziza!
ut reverendissimi i in „Christo atres om ni, Arc iepiscopus Kia się, et cracoviensis_ ać premisliensis. fp iseopi . „moderni , rat an desećndentes, SPRA faciant, " „ył pł ie ZPORDM ci ad d hoc
tey sika „20 epti YI pa p habiti, je EJ mnesque ill do Stud
Pori: eptias in R 15 natas zł aż pg k (iż ciantque in omnibus ita bonam* reformatio onem LC ola, ipsa p stinae claritudini restituatur, et scholares j PA CZEC
ak 5 excogitatis et *supervataneis' impensis circa prómótiońes stds. Ft praesertim ; "ut ordinatió /fieret nova, ad: eollegiaturas 'et' lectóreś talis;, quae in'eruditione faceret eonditionem 'meliórem.« 10011 1 4 Zamierzana atoli reforma ta akademii jagiellońskićj nie stlusjał przyiść do skótku ; "gdyż 'na późniejszych *synodach' prówincyonał: nych częsta jeszcze była 0 nićj' wzmiańka. "Np. synod piotrkowski Gamrata z:r. 1542, mówi: »Pró refórmando universitate cratovieńsi matre nostra et proventibas lectórumy augendis et aliunde vocatidis, legistae et 'duobus literarum humaniorum' professóribus;Reveren- dissinius Archiepiscópus' gnesnensis inhaerendo deliberationi" in 'pro- xime'praeterita synodo” facta, promisit in hać sacra synodo”se da: taram centum dutatos auri in ano , ratione Reclesiać gneśnensis,
ratione vero fBeclesiae' eraćoviensis zwtłiilłąwwe ?eewhóuw zin: auro ducd-
toś, - Cujaviensis' centum 'fłortnós in mońeta per mediam 'sexagenam et płocensis similiter /etiam centam. '* Posnaiiensis: ś itentum
per pet mola wały, «ex decreto''et' ordinatione's „Rev.
Domini Posńaniensis : et! reliquorum Dominorum 'Episcoporuńt muii- „clis eónśentientibus, odare et osólvere udebebuntecjom 5095, obma "synod" łowickioż r: 1558 »decrevit -diligenter im saehił Majestate regia in*proximo | conventu warszo=
OCZ: vs) »0d5 „wide
ba "JEZYK i
98
Zarzuty czynio- też od. narodu akademia przyjkońcu 'pahowania Zygmuńta ne akademii. Augusta musiała znosić: zarzuty: jże nie posiadała w gro- sjuarzedu—usionoj * d” maodod GS "pizeTfz: | obrone
GU osgywwcd nareszcie LCCN, iźiąkicgo „osią wy-
pen ij doc rad do zreformowania akademii i postanowił po-
a vero ceracoviensis cum. KM MEDYCA > PoAI =Bchol: 41 aż gi za: NZEN SĄ sty rod „w iw que muł
sił aber. e et „magię + © v4 ż s (oz na dig ga „Apsius. d ifandaki RE zeraadlieja ow AU TNITLFEL, 43 4931W$X 90 uk ni "Arch iepiscopus et e i OPR. „kóz, totius. ssj . age professóribuś” ilius_stip endiur ucćndo in effectum i quo sa gui antea in. ak ti
Ryn i <A8bó Dom ini 1542. era wu co onstitutum
I. i2fi0 Pa - GE weta oś, 19 46 ultro susce adniisia gi) 1 EB za pziL Ę a a „ Praesens am, m etiam in „POS terum: W empus po stućrunt; | ut „quo tannis festo Sancti Mar artini, in MR to 4 „A! roximo i i ius festo,. deni DOMYZŻ | dA cf a IU TK i et conservent Reverend ŚS simi Do mini Arehiep scopuis gnesnensis | et episcop: us *erącov ojj cen ntenos aureós hung aricos „siną uli. : uja-
viensis v€ is ve o: "RC ensi is, post Ria atquć OSA, centenos flo- 101 )E k / 02 gt ,
i SQ (i 4
renos, ara a at gros: 05 „computa tan od ą: ulmensis. „oc to.
ei 11 5 renog, premisle s. tofidem 1 ) MA eariensis EIN et, chelmenii sin-
-11 F24 0808 0 SR i
guli qiadriginia reno Oj "zsrklatbe fo „mise iaibn fire SRÓĄ. 1. ste autem isthaec extraordinaria stipendiorum 'accessić . juste et cum, fructu studiorum. distribuatur, Sacta Synodus Reverendissimo D. Episcopo., Cracoviensi „ad: quem tanquam: caneellarium universi- tatis loci. illins 'eura potentissimum pertinet,„ adjunxit: quatuor illius reformatores,; viroś prudentes: et graves, Reverendos DD. Stanisiaum Krasinski: 'archidiaconitm ,. -Martinum lzdbinski de. Rusiec: scholasti- cum « eracovienses „. Cristinum Drozdowski , »arehidiaconum et+Jaco- bum. Gorski, /canonieum płocensem. juris. canoniei in eadem schola profesorem... Quorum, „munus erit,' saepius ac diligentius scholam ipsam: „visitare. 4d professorumque ingenia, , eruditionem ,. diligentiam et fructum in docendo., attentius considerare ,. „ae inter €05; pro .cu- jusque' merito atque dignitate, eam ipsam pecuniam quotannis juste distribuere; ignavis_ et inertibus €t qui paryum vel nullum docendo faciunt / fructum,- si. qui tales reperti' fuerint, „ab, ea ea penitus' exclu- sis. Eis em _etiam DD. reformatoribus "sacra syńodus „dedit pote- statem | rmandi: et. quantum fieri potest., in meliorem statum re- digendi „tam. in. dócendo dectionibusque atque -eorum ordinę institu- endo, atque mutando, quam sin wita, atque „moribus: scholarium ac professotum corrigendis, praecipue vero providendo , ut in dicta schola 'sacrae seripturae lectio' ad catholicae fides- defensionem : et incrementum ,'śacraeque doctiihae conservationem et propagationem, —"”, ete.« Czy PEREZ
=
nie; professorów swoich tak mczonych ludzi;'jakimi się z4- szezycały uniwersytety włoskie; | hiszpańskie, francuskie i niemieckie; <że-w: młodzież swoję: nie: włewała miłości póżsądko: i pokoju. i Jakób. Górski, po 'kilkakroć rektor a emii, zbija: wprawdzie wymownie: te: zabzuty;: a miano= wicie co do złych obyczajów i burzliwości uczniów: skła- da winę na początkowe: wychowanie młodzieży, na szkoły trywialne, na rodziców. » Albowiem! mówi między Jakób Górski ihnemi -—— skażónćj i; całkićm: źniweczonćj: karności, którćj "==" od nas: wymagają, 'ie jest przyczyną: akademia ,' ale owi którzy, wszelkie sposoby "uczciwego 'i-skromnego ' pożycia niespokojnym. umysłem *swoim, ' Góżetśni nowych nauk i rzeczy, psują; "którzy: prawa ojczyste, ustawy pokoju, owe «stróże spokojności: i bogobójności przodków; obalili; którzy: nietylko natki; kościelne: burzliwemi prawami: swe- mi: mięszają, ale: mawet! iz wszelkićj władzy i rządów kró- -_ lewskich (szydzą, takowe odrzucają: i nogami „depćą ; któż rzy ńikomu, tylko jedynie swćj swoli' są posłuszni. Po- | mięszaliście wszystko +++ mówi dałój: — zaeni. mężowie. | Nie masz”żadnego stanu;* żadnćj płci, któraby się: z*swo-
| 59
ich obowiązków; z swoich praw i karności nie wyłamała. Młodzież wasza „ dzieci |wasze; nie u nas uczą” się występ ków; ale 'wyssawszy: jes od was z mlekiem do nas przy* noszą. Synów: tych uczyiny, "którzy: z siebie powagę mó " narszą zrzucają, którzy prawa i karność po przodkach 0- dziedziczoną. obalili. „Skorupa ta; którą mamy pomalować zachowuje zapach, którym się: w: domu riapóiła | krewnych, , domowiiików ;'śni się śwała ; okadzaniem ód aszych, 4 ję idząc eny Zł dd da nk e mi, „poczytując je + „nieżyteczne, £ 4 ie; swawolę. ojców, zuchwalstwo, rozwią M e | PRZE «rf - GEE pa =, MII side ni „(5 wot o a z-rrh DM biur si R. „ Y40 45182 36 du MMiowz dar. sGGiIWOĄ v/ YNOCEZĄSIA ri | zy; a srs żę i tut si; kinie wielay a skał, . gdyż synodowi nie 1 chodziło o podn iesie- ademii jak raczćj o sposób: ad. praesludendam ei
I PR HL. siggąteobsiń 19 5, Koś 9033 w. ssbnje rt" e 5h
„A ach i 2 (niemi, Rozet ich (ża +97 ćj „chę SGP
60
złość i 'wzgardę "nauk /pochwala i/ niemi »się' przejmuje: Nie 'masż ważniejszego! przykładu, jak ojczysty i domowy. Miejcie sami poszanowanie dla'praw; rzućcie siętdo' nauk, bądźcić. miłośnikami pokóju; zgody. i spokojności” publi: cznćj,. przywróćcie świątynie i zburzoną religią, a z ła twością /źwrócimy; dżieci wasze 'do' obowiązków, których po has 'wymagacie! i nie: cj gf wazy trek
00 dodał u nasrna nace i karności. « ArOSNhOT GAM „ally
"sio do zarzutu, że Skkdwiiók nie. ofi tak wcżinnih professorów. jak zagraniczne, tak bróni akademią: »€o do nauki,, którą +w'mas tak potępiacie; wynosząc j ja pod nie- biosy w nauczycielach innych akademii, łatwą jest rzeczą odpówiedzieć; i; okazać; jak miesłusznie w: tej mierze ak a- demia' jest. potępianą. «Dla czegożi udzie! owi są uezoncy- mi?. czemu,w hauczaniu tak się współubiegają?-/ Dla cz-e- go naukę wskróś 'zgłębiają, przenikając najskrytsze jej taj- niki? : „Cóż jest. „przyczyną tćj podziwienia 'godnćj żarliwo- ści? Oto: znamienite: nagrody, gotowe zaszczyty: '» Posza: nowanie: jest żywiołem: nauki; sławą zapalamy "się |'do-za- miłowania nauk. '/ Gdzie są Mecenasi, nie: zbywa*na Mać ronach: , Wyznaczcie. ńagrody godne nauki. I Wzynosidie Po. aiebiosy naukę: Włochów, - Francuzów, Hiszpanów
ych: „natodów; |chcecie: równać | ich uczoność 'ż: naszą; zaówogjeiiżi także nagrody, będzie równi nauka, usilność:« )
-e-slonibomnążią don mb 1 owesiq qaTÓG „giEMKIE Kef logia D. Jatobi Górscii, rysa Acaadkiła(óaEówEaiE | ść unciandis novis magistris dicta Anno Domini MDLXXXI ensis, Martii., | Una. cum, Pataenesi ad! profóssores sacz iż zy) Poypoytne Pig Ak każ Anno D e.się, IL. —, Dedykaya Saniawowi, Kay
kowskiemu, przez wydawcę, yk SA azarza ADUSZÓWS
o Podbił (jak Górski brońi akademią co' 46 zarżuń olus jej wczniówy Sebastyan Petrycy. »Skatzą się zwi anija Arystótelesowćj, na stronie 119. — na akademią krakowską, że niemoże w powinnościach swoich utrzymać studentów, a nie widzą
0 "śięw tem dzieje: * je*"ówyaja osyłają dó akademii ojcowie zichwałć dzieci
które” czasem słuchają ; 4 cóż mó r owi Ojciec 's i dopuści syn synowi doma, żabię sdo boki da sym słudze w gębę choć jej niedosięgnie, pcha ohskęć
sk. | - „Obrona: sta, mająca. "na pozór: za” sobą wiele skiszności Słaba obrona | i prawdy. „jest, w istocie /czćza.i nie dmiewimiia bynaj- Rz mnićj: „akademii. „Ac naprzód: '0 do -zarzatu 0 miekarność | uczniów. | «Zaprzeczyć. wprawdzie. Gótskiema 4ie/ nożna, Cv_ do niekar- że: zły, prz ykład, 40 dzicielski , że, póws zecline: rózp rzężenie nie ności uczniów. obyczajów. w! kraju; pogarda uległości: prawomii” powsze- chna, swawola: szlachty, „utrudniały: „akademii: ńiezmiernie utrzymanie kilku tysięcy młodzieży: 'w karności. / Ale któż, pytam; ojeów.i dziadów. tej! swawolnej qmłódzieży':wycho- wał, jeżli nie, akademia, „jeźli nie jój <uczhiowie? - Czemuż zamiast „wpajaniał w nią. miłości porządku; "nauk, zamiast zwracania, jój uwagi na złe skutki dla publicznego i:pry: watnego życia: z swawoli: wynikające „zajmowała ją bre- solarne woibywkdzwyiy innowiercom, 1) lub. ochraniała
SEO; Wogjić siuswobulkżosig siezewu ” niatsdgzl e ż4U lu A, z Ag lc — Sare w . yć czystym chło em. wolność ś heca pełna Ay 0 sid "gdy spór" wóliak stldknókać będa więdsa | ość. * Rzęcżeśz ŚCARAR m Jeztitów sda, bę wid | ik? Na to mówię, iż się najduje czasem; jednak sklad: -
akademia krakowska. od ae ga pany rh vĄ4azd ob 03 wiupóteń mfcójć BfOA a poda kk aj | ty .S' ; 1h czu wa robię nią M niewolnice: A muszówie . 515 bojka, da Km p Pons BATA *owJfpą jeszcze: słabsza óbpona * 6d Gorskiego zpajógił | AAdstorióści
krakowskićj akademii | "Trzeba byłó+wsumysło młodzieży
aczaióni
wpajać , że a 0WKAG! ASI w twarz uderza, nie jest czysżym k człowi. bali,
| wy ach : ud R. ZERA H że OŁ, 6 „tad Ry łów O i AOC,
od Sety wadi gysoq ag: fuga ŁO (5 © „ABU *) Faustyn Socjn; w! cie |do Marcina "Wadowity; profes sora akdemii: krżkowskićj, który!mu życić ocalif, wytwawszy go zi rak rożpustnćj | młodzieży. akademiekićj, tak: "mówi między” innefmi: Ke PRE „id est*acadćmiae/ Oracoyieaasis rofessores Oo e rew //se haud: medioeriter aetari, PPE actuni fuerity, vosqiie: graviteb accas ant,
e sebnaźniie ggg ao z tc t i non permisistis.» F, Socini 'Epistolae.
=
j
BiO'td0
Co do braku zachęty.
a> „0d zasłużonój „kary. wpadłą 'w ręce sprawiedliwości 'świe-
- ckićj.! Zleby było, 'i- na'nicby 'się nie przydały” szkoły, gdyby: «miały młodzież . „wypuszęzać taką, jaką z rąk ro- - dzicielskich odebrały. Że ojciec, lub krewny: burda; zawa- * dyak;sopój i>nieuk; nie możeż już szkoła 'z syna jego zro- bić człowieka; „miłującego. pokój; wstrzemięźliwego,, oświe- conego?.Inaczćj „powtarzam, na cóżby się szkoły przydały? Przez szkoły. pokolenia pówinny się stawać: coraz lepsze- mi.” coraz* świetlejszemi: « „Ale' akademia - krakowska wy- wierała sama od-czasów” reformacyi szkodliwy wpływ na karność uczniów śwoich. ' Ona sama pobudzała ją do bu- rzenia domów modlitw ińnowierców, a późnićj, do 'gorszą- cych bijatyk: z: Jezuitami, nie zważająć na to, że zły śro- dek w. rzeczy | hawet (najlepszej (a''za' taką prawowieiena akademia uważała prześladowanie innowierców ), pocią ga za sóbą tysiąćzne . złę "skutki. * | Zresztą władza rektóra tą Reiki „była. tak * wielką, ż że. mógł łatwo: swawolę m dzieży a akademiekićj.j powściągąąć, mógł ją nórepanać w, kar- nofciatj: Arabat” ; możsio otubji gle (81 „51% remć 04,BK - 4 dagłogsh -|»Qo dotużalania* się: Górskiego! na brak zachęty profes- sóRÓw "akademii do nauk i pilności, nic nad to niesłusż- fiejsżego. | Akademia: krakowsk ca lepiej, była uposażoną c od wielu zagranicznych uniwersytetów, ;v A „których. przecież nauki » kwitnęły. . Miała. bogate, „prebendy dla wysłużo-
;
nych. swoich. członków i w 18. jeszcze otrucia którym
4510 NTR 4% og piakiłd 1 034 ,. A51 S$ . 3: s PA
Jo p a opon zj ka
: SOSRSEOKE 518, AŻ ze: Oru, e Koci kale > jego i winnych dziełach o. a) Od samego początku koóE krakowska nie chciała , sezy też” nie umiała: atrzymywać! swoj młodzieży w karności. ' Już Ww” 5 wieku młodzież. tar dopuszezała się rożimaitych /excessów; zwłaszcza” przeciw Żydom,: a Z Roczników Orzechowskiego znajo- mćm jest czytelnikom zajści: t pauperusów (uczniów ubogich) z gma- chu szkólnego pizy WW. Świętych, ż sługami Jędrzeja Czarnkow- skiego , późnićj. biskupa poznańskiego, w „skutek którego kilku ża- ków, życie utraciło, a kinąbrna młodzież akademicka na wszystkie strony się rozeszła. iabroż A - zAalaięitnsą RH mikiisect Iman
| mnóstwo już: funduszów. traciła, KRA kro- | k cie; które" sypiła -nietozwaźnie:-ma' kanonizacyą Św; Jana Kańtegó, na budowę kościoła Św: Anny. "Nie mogłaż tych ogromnych funduszów; użyć: na zachętę professorów; /a tem samćm na 'rozkrżewienie nauki swojćm łonie? »Ałe'i bez tego były inne i>wielkie zachęty:*) do nauk dla jćji człon: ków znajdoń tuł rozmaitych skatedr w Koronie i Litwie. "Sam Górski był, kanonikiem - „płockim, Benedykt Herbest, Pawa Skarga; łwowskim it. p.o>Zygmunt: 4. nadał wszy professorom: "akademii! sotkchnikjciejechojniai0A niełąda w-owych eżasach: /Ten sam 'monarcha,: poprzednicy jego j i następca Zygmunt Augist; wynosili zdatniejszych'i uczeń. IŚ. szych (akademików na "najwyższe w narodzie! godności, l-tak np. Paweł z Chotkowa; professor akademii; był bi- skupem płockim, Grzegórz 'z Sańoka, arcybiskupem łwow-
| skim, Tomasz” ż Strzempinia; biskupem: krakowskim, Mi- | kołaj (z Gorzkowa; «biskupem wileńskim; Jan z Rzeszowa, o ni owskiim it. d. Jakićjź jeszcze więcój zachęty
ią chciała? Jężeli niektóre jćj wydziały
PE a ng wtnerycnnojh były uposażone, W niektórzy” członkowie tych wydziałów prawdziwie PRON umierali, +) „cała akademia;! gdyby: i było isto- a : SZARYCH 211 wodzgiwodo ob YwaiźU 652 boiodam © u dk RB wy siano bialc. je. = BEA
de zabi e łk cęl PoE łowie MADA (AE
zdy z akademików; co się nauką bardzićj odznaczył, owłękwm korzystne i zaszczytne posady 'w gronie 'kapi- po Bpa
64
tnie wiodące is chodziło , miogła z: Ogólnego mająt-
ku: (uniwersytetu niedostatek: owych wydziałów zastąpić, rozłożywszy „sprawiedliwićj dóchody pomiędzy wszystkich
7 członków akademii i i administrując lepićj. swój majątek; mo- gła dochody „nie: w miarę łat, ; decz wi miarę: nauki ,«zdol-
ności. i „pracy | swoich (ćzłonków "wyznaczać 'i powiększać.
Prawdziwe Nie<brak więc. zachęty, :łecz inne. przyczyny w. tiągłćj nież PON au dgłęźności: akademmią krakowską: utrzymywały. Do tych akademii. między inhemi ałeżała zła organizacya;. ćzyniąca «cały ten | instytut zakładem duchownym, ulegającym samemu wpły- Wwowi, duchowieństwa krajowego, ;któże mu w miarę swego usposobienia ' lub: interesu kierunek «dówółny nadawało,
A tak, świątynia; nauk, która «duchowi czasu kierunek: na-
dawać iw naródzie.| miała, sama. była. nimw tę: lub ową
stronę popychama, Do tego; akademicy w znacznćj części
byli! leniwi, żbytków i chciwości niiepówściągnióhćj: « »Jest
pomiędz „nami | wiele . wad;: słusznie nam nie jedno':zarzi-
cają ;. (SĄ: *e0:lniepomni. Mmajuczeiwość ;” naukę si «własną. «go- dność,.tak życie. pędzą, „tak wykładu 'nauk zaniedbują; że
mi, się zdaje, iż. się. sprzysięgli na: obalenie powagi. i osła-
bienie „szacunku, tćj „szkoły, A. |nasampizód «wszyscy: je-
steśmy. rączy, i! natężeni. do ; pobierania» dochodów: i o 2 sżenia, zysku z cudzych prac, aopieszali do:nauk;si
z.,nas. taki mają: wozwolnióne obyczaje, iż jeżeli nas'śurow-
Ka wieś do obowiązków nie przywiodą,. obawiać się
4 - m
Ja aid KA ER „akademia ję B prawach i wolnościach zał 1 Roi e Ma s lua re” Św oiel hę wik ara a NOC zy ST ową ę
Góaaki 4% bo „sądził k.k Wig 2 oai „ Zresztą.sam | CAE
Gw
s s 65 Alexańdra ix na oe dikadioj żę: żądanie 'Wrocła- wian ubliża: prawom akademii krakowskićj; spźpież"bdnió. wił P> syg wrona |konsensu. | © 6,
Mimo: tych: wszystkich wad'i middostałków.. e. R prźecieć nie: móżna,| 'powtarżam;' że akademia krakowska
wiotój - epoce o rozszerżenia oświaty *) w narodzie, przyż najmnić ; niższej, dzielnie się przykładała, dwiema
mianowicie sposobami, /t. j. kształceniem młodzieży ną księż
ży;?*) którzy! się: po /rozmaitych dyecezyach krajw rozcho- w
dzili, rozmosząe z sobą w ńajodleglejsze zakątki: kraju jać kie woężć światłoz i dostarczaniem rozmaitym szkołom ka-
" KŻ w zró rms HAwyd try aboqnix
toishytRosdaakośkid: oświaty |po kraju różni, różnym: przypisują. LE „np: | pochlebća Woron RÓ Hozy-
- Bardzićj; sję; zbliża do prawdy /Stanisław Łubieński , prży-
z zasługę rozpościerania lk oświaty po kraju Tomickiemu ; „Jam ea tempora notanda v — mówi w ywotach biskupów
rog TU 'quibus" in Polonia. ele Śiadrih Hieratteić sts vel ma.
xime'invaluit , auctóre potissimum Petro Tomicio, viró aeterna me- moriń ob 'eruditiónem '« dignissimó , qdi adeptaiś cieellariatiim i regni, primus 'genus Śl” dra €t'Seribendi, h wcze Saary por corruptum /nitore
Tay ay łacinie” pisali , np.
Paweł z Kiledbnyy cr! Wiwiżyitieć eo wii: innych. Akad
p kpi zj „przed ń Here sdi Pa kókiskinid 7) Gate i z stylem ty gh arów 0d jęz też "teh Aógo wieku wythodźiłi u Halle
ida: nych, KLASRYAY, „ któ- w mia
» AE
br
Az L
yi. o, dzieła:
X sojlewcaw Śroli, doktorowi. „wktórej między ius" nostrae rei <Anitatdaci ei,
j'eum n EE induistróa oko AA0 dndegikaty
K fa: umięsqisą ztnłeon andintsra js eniu
Afyzat Tem li w płk prowa
jaż' szkoły katedyalne obziaj=
w. 4 m rg soma
11056 i ł na e a | 0 ucz) 1eiem y dok jowie e ł
5 apud Als
kJ
- Liczba szkół
mu sposobność kształcenia: dzieci swóich. > +
66 tedralnym,/*) miejskim i koloniom swoim mnićj łub' wię
cćj. zdatnych nauczycieli. « Ułatwiała zatćm niezmiernie spo-
soby zakładania licznych szkółek. parochialnych, katćdral- nych i: miejskich w Koronie i Łitwie.*) Koloniami śwo- jemi w Lwowie; Poznaniu, Warszawie, Kłodawie, Płocku, Gnieźnie, Przemyślu i indzićj / podawała okolicznej szłach- cie, mieszczanom; a nawet tu i owdzie: sawowe riejskie- ADAMA? -ddle- w'tćj epoce było iv całym kraju szkół: wyższych 1, elementarnych, jak wielką: była liczba uczniów w tych szkołach, niepodobna oznaczyć nawet prżez przybliżenie w zupełnym braku materyałów w tćj mierze. Najwięcćj jędnakżę szkół było,.w Wielkićj i. Małćj Polsce, / tudzież w Prusach: królewskich; mniej w»W. «Księstwie Litew. skićm,*) 'a najmmićj na Wołyniu, 'Podolwi Ukrainie ; w p5o- rasowo £ 4 og q1GlreRO AREST TW BIASTOWEGCĄNOT sZUIBEX SSfENI
moqadzuł 12 uiasy „sbacioń Gta
| ŁÓW K y? by = ki R 4 4, łe śl, +4 1)vWszakże., do . szkół . katedralnych, i, parochialnych brano na
wskićj „ale, i. zkądinąd. „Co Synod,„prowincyonalny Jana Łaskiego z.r. 1510. stanowi .w,tćj mierze , patrz na, stronie 25. w. przypisku, Do. szkoły Iubrańskiego „w. Poznaniu brano na nauczycieli, ludzi czonych „z Niemiec, np. Krysztofa Pgendorfina Lipczanina, (któ- rego do Poznania: sprowadził następca Lubrańskiego „ biskup: La- talski,. Antoniego. Melę, którego, ten. sam, biskup. tutaj „zwabił. Jana. Lamchoniusza, sprowadzonego. do. szkoły, Lubrańskiego na professora matematyki, r. 1544. 'RFX Sebestyana Branickiego., ubi skupa: poznańskiego, uajtw wgół śń wdtńszod b „kdo doi *ay' Po zaprowadzenia w Litwie religii chrześ w tym kraju kilka katedr i miast na
hrześciańskićj , powstafo
-
oż samo w "T'ro- . y h 5 tl pe 4
U | G'K1 h' bę 5 s
szóró błąd „iłosź rowr ». wabsth: W. Litwie jeszcze panowąa.
her". ;
mus et manibus nóstris pałpavimus ob maximam parrochialium ec—
y DJ
wszechności + więcćj, «ich. "było po sokolicach,w*których obrządek ' łaciński panował, niż. tam gdzie 'szlachta:i:lud trzymał się obrzadku wschodniego: s! Do *szkół. wyższych należały w tój; epoce: <pułtuska; poznańska (Lubrańskiego), lwowska, elblągska, toruńska, gdańska. + Szkół elementar- nytch. znajdowało «się /więcćj. po miastach i miasteczkach;i*) niż” „po wsiach; wszakże ód. czasów. Zygmunta ' Starego rzadkim! był kościół: parochialny 'na: wsi, 'przy którymby wa się Mptasta | zi kościo- LSf4 M „Jdledse oi | Hodse qi sila. 4 sd " JS distantiam et: earam wiwiabiicajh sjkstiośkwicł anpla. regióne. egt,j(, Ztemwszystkiem za przykładem korony; można Ślachta i akewiedaa opie zasżęłe, zadań nisko elemen- Wa R 1p. pzkóżkę za * ało! ii 4 R ŁY mieście Trabach
Pia. Araki? wileń Jó pewne. upo-
Mehi le4SEY6) LANG 104 loty diado je re AleA "PT
HH rw Wielkiejpolsce były szkółki elementarne w wiajlichizych nawet: miasteczkich. Damalewiecz w Żywotach arcybiskup. gnieznień- skich powiada 0: Wincentym Kocie: zmarłym 1440. „roku: „Ma- thiam: de" Radziejów, dioecesis//'Vładislayiensis> seholae «klecetsis rectorem compulit.. ad praestandum » juramentum "se. 'amplius. non communicaturum sub utraque specie.'* W miasteczku. tćm: (Kłecku) na” + bieżącego wieku 'pod panowaniem pruskiem: nie by:
hr „zilądne apmaciegłona muneżsigolles sło „mawilszbadhed „1
© zak wzi ogólności szkół po wsiach najwięcej się nańinożyło pod
1 wizyty kościołów. "Tak np. wiżyta kościoła
j > panowaniem Zygmunta” starego. Dowodzą <a 40 jr ze (1521: opiewa: "Wieś" ta jest <krót dana w zastaw
Pamt' Hobylińskiemu , ma kościoł dyódeniww ictniów ido plebański, wiaz = 4 Br po „w Blizanówie 7'r. 1529: wsi w archidyecezyi
między plebański , piaszczysty;
s ak dwa place bez amo rwagty eń ewa plebana. należące;
| m szkoły (post ee ik „Mieścisku i' Janowcu, w
Aońsa s0x0(l
Dozór szkół.
68
——————
łów mozmaitych' dyecezyi, i dowodzą, że uchwała ws tój mierże: synódu prowineyonalnego w Łęczycy: r. ataki zaj lodz mie była ńadaremną. *) , ida « 10 Szkoły katedralne;: przy koli gjatadach rabiy owidki ko: ścołach parochialnych utrzymywane były kosztem ducho- wieństwa. Synod: Przerębskiego w Warszawie 1561. zło: żony, zalecił, aby: szkoły te biskupi stósownie do potrze- bywkościóła zreformowali ,/ a<nauczycieli w dochody przy= zwoite, z dochodów duchownych zaopatrzyli. sia idłódse
Wszystkie te szkoły i szkółki, wyjąwszy protestane- kich, «były: pod « bezpośrednim dozorem» duchowieństwa, Magistraty” miańowały: wprawdzie tu i owdzie i opłacały nauczycieli, bardzo „często z Niemiec, Tab Czech! sprowa: dzonych, ale pioboszcz miejscowy. wzierał w ich. sprawo> wanie się i sposób udzielania nauki, a. nadewszystko. czu”
UBLEGY NĄ
TTĄWÓTH d 553] onie ki śjY HY
ysit)ią Uchwała ta' NYSE jak paka „Quoniam Eeclesia Dei, sióóć pia' mater, providere tenetur, ne pauperibus, © qui pareritua opibus juvari non possunt, studendi et proficiendi opportunitas sub- strahatur; ut sic respublica et: ecclesia «doctrinis illuminetur: et 'vi- rorum eruditorum ingeniis /decoretur. Hoc saćro approbante conci- lio decernimus , ut: łocorum ordinarii' nón' solum in metropolitana- rum, Cathedralium et collegiatarum ecclesiarum scholis, rectores, magistros in. artibus, servent 'et; foveant ,, foverique et servari fa- ciant , Yerum' etiam in majoribus et minoribus, oppidis baecalaureos, ubi magistri - stustentari nom possunt. „In aliis vero locis inferiori- bus, scholares. maturos , idoneos ;et doctos, providentes, ut'recto> res scholarum' seryent in, scholis idoneos , bene morigeratos et mi+ nime licentiosos discipulos , quos dirigant, bono; regimine,, et Jauda- bli. disciplina. Si, autem aliqui essent ex €is incorrigibiles , eosdem omiipasiinicyeli 'eorum officialibus deferant PONISAAOR"" sbaim tróm -1191/8) („„Caeteri vero. Reverendis' DD. Loci ordi schólas parti- dółates, "tam circa tnetropolitanas, /cathedrales et co| tas , quam etiam im parochialibus ecelesiis reformare 'eutent ,+ac DD. Schola. sticos aut 'illos praelatos ad quos de jure velserectiohe ,. aut funda- tione, provisio scholarum pertinet , Magistros. et praeceptores, ho- nestis salariis , praesertim si habeant praelaturas suas bene dotatas, providere compellant. Si vero aliqua dotatio antiqua, ;partieularibus schólis per parochos, aut alios quośvis fuerit adepta. per visitato- res suos illam dotationem restitui mańdent.* dst acz sregasT)
69 wał nad tem; „aby: mauczycieł « herezyi nie rozsiewał ; * ) owszem prawo karania złych uczniów=do proboszeża nat leżało. +Głównym wizytatorem szkół był archidyakon % ka- żdym „archidyakońacies?). W: płanie' dawania: nauk "po e wit szkółkach parochialń ych mało w. tćj-epote: zaszło odmianę GRIEŁ” | uczono w. nich. tego samego 'niemal;-colw przeszłćj epoce: to; jest; 'pacierza, .ezytać„i pisać, rachuńków aż. do reguły 2 spółki, katechizmu, śpiewu: kościelnego, służenia do mszy, bt. p.i] tudzież « łąciwy z,Katona Disticha: 'moralia, w. matyki-, Donata «i t. od. *);., Synod' "wileński: 1520.*r. odpra baj ur kalotdy Pań nauczyciele: przy wodo „si | £: dy M8X1(2 bo M9 MA -47f. (564 W. MA *£ Of 1yuSyaiod i zcdnakoa Kaliszu 1420. adm między innemi: »„Quartum remedium: (cońtra | haereticos). ' Quod > rectores parochialium ęcelesiarum ;. ed: alnnąpi potestatem habent -0001 10%: ponendi rectores „schola aribus ji odd. Mju „nisi, €t gognitis 007 de haeresi non suspectis, | : uodqu ecipiatur | | róćtofi sub poćna dboukówii Al jqód fr 'suas venien- | tem de Bohemia „ vel"alias' undecunque , 'eujuscunque' nationis fuerit in scholis manere non admittat, nec eum recipiat:'' >agif dux „Cum „Rever. Pracbulane. sui episcopatus oculum snapte de- legerit.,; archidiaconatus> curam armis meis imponendo, putabam in- tęresse mea, lustrare 'quonam diterarum genere juventus /elerasque POCO REES ZEN aAnacepha- | | HeQ8i8u:su mob : sdzżowiań. jtssd 600100 ętui5bożl. „zilócódr 6dta) „oros8) W.sszkołach «miejskich .ż> parochialnych. tryb ' sdstanj nauk byływ. tćj; epoce „z małemi: bardzo: odmianami, tensam , cow przeć | szdój,. Benedykta bowiem Herbestasrady"w: Cracorieusis schołae apud; $., Mariae templum | instilutio. siQracoviae. 4559. nigdy nie odu oi były stó tylka jego. póbożne życzenia. (pia; deside- ria), aby. jtą szkoła, tak +4) nieinaczćj była urządzoną i aby. podług igo pntoaiaim »'przedmioty; wykładano” /Zresztą: myli się; Sołtyko- ge htr woo k6gó. wieku nie było: szkółki 6 „iw którejby. jężyka greckiego nieuczono. Szkółka przy Panny: Maryi bylas w tym, czasie. wyższym nieco instytu- Noe gia iw nićj uczono nieco, e,mad poznaj 8 da połowy 17go.. wieku. > 3 w act odworskiego , zamieniła się w tąk ! | ą ssię: woniczem od szkołek tego .
a
otelementamnych: Roa
|
z w
ewangelie i listy iŚwsoPawła uczniom: swoim”'pó polsku lub litewsku «tłumaczyłi«o 65%: 0000 6 *RIQ UASEWO - --) W-pierwszćj "połowie - szesnastego wieku; gdy .u'maś
jun mai druk. został: rozpowszechnionym, ti reforinacya "po kraja "wylot, szekZyć się: zaczęła synod: piotrkowski: ż -r' 1542. posta: nowił, aby w: szkołach trywialnych nie' czytano książek Ea Marcina Lutra; Melanchtona 1 ich*stronników "ale 'eivani gielie, listy Pawła apostoła; Katona; Izokratósa ;*6fficia Św. Ambrożego, „Dziesięcioro: Bożego Przykazania,” Hymny, Sequenltać,: Ascensti '0/ficium" przez post; dalój '€ycerona, Wiegilego, Izópa, „dzieła Seneki isinnych móweów. i/póe- | - tów, w wierze Sw. niepodejrzanych. 1) W szkołach wyż- szych, „jak. mp. pułtuskićj ;. poznańśkićj i iiiinych 4 "uczono iogreckiegó. jęki oktawy autę0y. :indsani vsbąit go JównJ asd "szkołach protćstanćkich, które, nei a 16. wieku sięnekie. u has wiw eg po: lat tylko kilk *Kilk m PEL lub kilkanaście ibasnóy zwdukąj 53 MNĄ w/DŹM a lub ki e of 19». Pac gia a, kilka trwały, *).„jak . AP „koźmine- Hy kody o ut r ty inne, odmienny ———śstsiąłóąi turudodsn + tciliwebn note sziasńy tHodsz ni sły: r" *quibus quidem*schólis Awolwiogstw omnińnó libri Mar- tini Luteri; Melanehtonis *e6 sequaciume; "ne ee worki Teeiiońie”jyil ventus* ab *ipsis: ieunabulis:infieiaturo'"Vepum" legatitut ih eisdćm scholis "et_ triviis o -diligenter olibri Evangelió: ; PEpistólae" Pauli, Catho moralis, Isocrates, Officia beati Ambrosii, decem praeceptaj | Hymni =Sequertiae „- Ascenśii officiuń pier qdadragesimańi/, Cicero, Virgiliusy Aesopus, Opera'Seńecae let: dlii Oratorts. et poetae app pra 2 000 IA NET „śusirrod nikybsnsł :(fve „is 2) Szkoły: sprotestanekie «bez! finiduszów "stałych "(wyjdwszy w Prusach: krółewskich), "nie! mogły się jdiż "aiaty "dhigo
utrżymać, że same wyznania protestane ości | | RE upadły ; i że szkołom tym duchowieństwo katolickie wsżęłkie' i przeszkody kładło. Tak. nip." synód 80a
sQuod żufer PROPO 00 juwgić"shcra_
pa ct Narew pre rw | nę
A
biył nieco tryb «dawania' nauk ' jak w' szkołach katolickich. - Za: wzór wszystkim służyła pińczowska. Tćj urządzenie było następujące. Dzieliła: się na cztery klassy. "W'naj- niższćj, czwartćj, klassie uczono. czytać po 'polsku'i pisać na tablicy, oraz katechizmu: po: polsku. W trzecićj uczo- no początków: grammatyki *łacińskićj podług a ddiżj, **
Ludyvika. Enoka, w: Krakowie u Łazarza wydanej; 'tłuma* .
czono ha język. polski: Disticha „mordlido Katona, Dzałogi sacri | Kastellioha,?) albo (dziełko Jana: Ludwika Vivis ?) de vera sapientia;; przytóm deklinacyi i konjungacyi łaciń- skich „znaczenia i ortografiicwyrazów,: tudzićż' wprawiano w. dobre wymawianie.» *W; drugićj klassie: uczono: podług tćjże., samćj grammatyki prozodyi i syntaxy; tłumaczono na język. polski. MLotpaeaczaj: katechizm łaciński Kalwina i Cycerona «Naowypracowania 'zadawanó kawałki w pol- skim języku, które na łaciński w Środy” JU Soboty ucćznio- wietłumaczyłi. W najwyższćj klassie; to jest, w pierw- szój, uczono /grammiatyki , łącząc ją % dyalektyką i retóć rykąs,. tłumaczono na język polski księgi! Cycórona'o wy< mowie, .etyce: i listy; Witgiłiasza;: Horacyusza i Justyna. Greckiego. języka: uczona :podług :gramthatyki Clenarda; tłumaczono naljęzyktojcżysty Xenofonta, Luciana i Deź mostenesa, katechizm” grecki u Roberta Stefana wydany w.wyłładzie/ autorów: greckich roźbięrano ich grammaty- i FTA pla Hrsbodh śwróds lab" mda: Solow uigbuł -GUŁJ We Sebństyan., Francuz, wodzony w Delfinacie1515. zmagty, wyB sali lej,,, jako | JERRY, „ięeyka, greckięgo,, , Sławnymi jest Z WZ n SLOS Ł e o pls SU A: Mi Ely SS adasia WB) i Pó, Mad ża 16 wieku, ' WYEWIĘA jówskieją! 44: zamiśst dz ada l w | kóz y swe W ioeyrdyict twezyków , tiiegodziwą łaciną pi „ sanyehy, pisenka Ar, dziełą take piękną po pet -. jdkosą (astill ech ilqyaby, yaoftalob, | oufyówsd ar 0 k RA CE a "p e wią PRACZE, ar, I | | co
ls = *YFOTASOS Ea
Organizacya szkoły pińczow- riskdj
: . «
LZ
Dążność śzkół protestanckich tylko religijna,
'só
12 cznie, |. W] klasśiel stćjrzadąwano: co tydzień wypracowania łacińskie i greckies /słabstb ów. tych językach: pisali listy: na- samprzód „po. pólsku,sa potćm je!ha języki: greckisi łaciń- ski; ttimaćzyli; ow 'tćj samćjo:klassie do tydzień "były: dy: sputy logiczne w łacińskim języku. 016. xs'tó „sjildst sn „|, dakkolwiek wykłądi hauk 'w szkołach protestantów | pol skieh' był wtćj' epoce lepszym 'niż'w szkołach katolickich;
jakkolwiek w: riichi' lepszych *książek <szkólnych używano,
zarzucivszy między: ihnemi' cdłkićń: Donatów, Priscianów 1 to+p.;to-'wszelako! ivóne wielkiemu. przeznaczeniu "wy chowywania krajowi, dobrych obywateli, b ynajmnićj nie od- powiadały. s Nauka. | bowiem w /nich|: była także” rzeczą podrzędną; a główną ioyjznanie.: Przekonać 'się '0 tćm ła- two, móżńa z rózkładu: godzin w: szkołe pińczowskićj. "Ten był; takim. . W Niedzielę, :równo 'ze wschodem słońca ucz- niówie, klasśy /pierwszćj (najwyżsżćj); mieli całą: godzinę lekęyą teologii i: wykład! obrządków swojego: wyznania:
— Wzmiźszyjch (klasach o; tój; sanićj, godzinie wykładano ucż-
niom listy 8w:) Rawła' apóstoła./ *Potóm wszyscy 'ucznioż wie, szli do kościoła na kazanić.- Pó południu znowu im wyż kładano listy S, Pawła; poczóm znowu szli; na, kazanie do kościoła... /W' Poniedziałki i « Wtorki chodzili uczniowie wszystkich „klas. z: rana | na kazanie; póczóm udawali się do szkoły, w. którćj 2 łubi3 „godziny zostawali. « Po 'po< łudniu w też same dni znowu chodzili na kazanie, a po- tem 'przepędzali 2 godziny w szkołe. W*Czwartki i Pią- tki: było” to samo, e6- w Poniedziałki i Wtotki. "W Środy udawali się uczniowie rano do kościoła na kazanie, po- dA mą gigZutos! „/Amziy MWYRZĄY (PL go, mą. zasłon. zągłowh, " tem „do, Klas, gdzię PI0%; (A L. godzin śćwiczeni byli WJĘ- zyku,, acińskim ; po ) Idi | jw. tym /dniu;bywała.rekrea= cya.| w Sobotę. tak: jakw rod; „/m tą różnicą, że widniu tym deklamowanó i dekuriony zdawali rawę w klassach z. postępówania i pilńośći utzniów w całym tygodniu; le- nii 4 bek zę iu tym 1. j 6 i part Grać de ksh
niws Dy 0%, zilojzicH" | b W 119; ugi cdliń i ogć .CCAL rs 1 W, „szkole te 3 Aj a | Wu Mai | „! mało, : CZ tyki, muzyki, i poet A, poźniej takze. języką niemieckiego. Prawa uczniów tej szkoły: określone były: piętnastu 'para-
dalstwa, kłótni iyt. p. <Pieniędzj” nosić przy gedbidadcka-... sb ty zi |
zdają ucznioni. Wakacje w szkole -pińczowyskićj były tyle >
ko wśród zniw; bachanalia. ro zat „w ówcześnych szko:
łaćhckatolickich;y 'był | surowo vy COGJI sis aiz
Prócz szkół i szkółek publicznych po wielu miastach były szkoły prywa-
także szkoły prywatnej I nd takie: to' szkoły $yhod Gamrata z*t. 1542, _nakazt e dachowieństwii baczne mieć oko: e **Mignaci; szlachła, '4 I nawet. „ieszęzakie b bogatsi gy”
gsztiq GA, BŻEUTW 1. LW. 6 sacz ciele do-
epos utrzymywali do owolęh dzieci nauczycieli domowych, oajczęścikj 'Niemców,,.czasem, Pol w, ?) „Bakich,, nauczy cieli «domowych ; mieli międży - == Tarnowsty,w 0so< bie; sławnego. Grzegorza! z Sanoka (około 1440.- r.); Gór: p of w osobie Eastichieżo Trepki ki Grona Ra
ówie, „E inhi. „Dia „tych ch NA od Gamrata A Zyr A r. 1542.
5). 4%401199
ii mj Gyńnasii Pinczóvićnśis' institatio:* Plató* tińt dehitue fórk po" respublicaś' putavit )>śi' aut doetij aut szpieńtes tiótiines cis ty aut'qui regerent, omne suum studiłtm fit dóctti kp Sagientix eollóciszehć. 8vo.* się, PONY. "Ded; cya do Zygmunta: Augusta wierszem: Autórem tegó/; dziś” Tładkiego dziełka; którego €xemplarz znajduje się wosza bibliotece Or- dynatów "Zamojskich w "Warsżawie; 'jest Piotr Statoryusz Tonrii/a. nius; teńsam; tron Fiaókąe a sżkoły pińczowskićj pierwsżą 'pórządniej «- szą 'grammatykę! polską napisał iu "Prócz Statoryuszś liczyli w t6j j szkole ao Oracyas to wasi »wtłlitineż "Która: Postydli, Krówicki; Witrelin i inni|10 solizonob STATY 1619, ZNAK: GUPIOFAOG, = -od By ecdrevit shaeć Sadrocikittasynódis jliweodrńkiesi: 'scholae" par tieuławes: im itota "provincia ih: '©yitatibus''et 'oppidisy' visiteńtut" dili< geńter per! stos A oś sęki 1 o 40 wą | —_ płebani'in' ejusmódi visitation POWO ara ania SE sę pna wła poi powtóweh $n wuja” isitationibus' de'hoc ińiqui- ! api: e * stoqaid <ettoris' neglige egligentia plebańórum iw śćhólis adńiissi n faerity id'totum in plebahos redundabitper otdindrios ate! (et fuantitate. ertoris ; poena lcondigna pumiendos.« 7 -1- cą s: ych. m trkowski: Gatnrata 'ż | sój zalecił du- jeństwiu sdawać oko ""»Infuiratar" etiam 'diligenter per ; z wyc Powy wsk unobiliuńe et kpi 'torundem: et *eos
o. s 73 grafamii: Zalecają! one ooo aia uni- kanie rozmaitych zdróżności,. |lgako('to:* 'rozwiażłości,” ga.
,
a. „e „aimsi x zen ob si ilkoinzną 1 25 «aim,
+
74 każe także. dwory tie „dawać er aby dhło- dzieży: herezyą nie: napawali.. 1bs dHrriismsot sita
szkól i akademii 5 Jak iw poprzedzającćj (taki w tej spodwisdbdzisij pol- zagranicznych. ska nie, przestając. na szkołach ; krajowych, udawała 'się do szkół zagranicznych. . Tak'np. młodzi. Kostkowie' nezyli się wr. 1563. w Wiedniu. Z, Trotzendorfa 1) w Szłą-
x SŁ o qi IF Kd 3 ds; i lódse w» brd Big: Baer Do szkoły /Trotzendorfa syia młodych: Polaków uczęszczało, tyle: szkół protestanckich na wzór. jćj urządzono... „ke, nie od rzeczy będzie przytoczyć tu „wyimek zmowy na zochypyłę jego. RZY Ba|- sago óera awiusza, mani szkołę tę opisując cj. "„Cóetiim univ „. qui numerosus erdt, sed. ingenis dissi- milis , *veteri al. is et ZÓWAGLO mońć i tlassts sex, * classes jn 460 bus 'certas. distinxerat. Classibus singulis pro ópch ingeniorum sua destinaret, studia; superiores/ classes, ipse, docebat ,. primis,liquot | annis ZA Sk sia irzkł collegarum quos. asciyerat, inferio> re: €r aiscipulos natu grandiores uos exercere inge ec ida koś! ię” ae dd dbał dowi z WEBATYEC meęntis. doctrinae sacrae, in usu linguae Jatinae et graecae, et in aliis artibus, quae formandae orationis jet, regendae. „raciącinationis causa traduntur, „Quare, et Virgilii, poemata.ac Ciceronis ;epistolas, officia et orationes „(et Livianas enarrabat, Ad graęca. clementą -Isocratis seripfa addebat, et. Paulinas epistolas; semper praelectionibus, misce+ bat, examina;.. Argumentorum, et, quaestionum explicationes yeliipse instituebat „. vel „exigebat! ab. aliquo „ auditorum +. praemonebaż, ante -pablicae. praelectionis tempus, „stili exercitia instituerat ,, alierum in oratione , soluta,. alierum in, sarminę,, tbematibus, in; disputationem propositis „ universo coetui praeerat ipśe sed ephoris utebatur , deca- nomorum munus erat curare domestica officia, Hi quumr mane,surź gendum „esset. „fintinabuli pulsu, excitabant /ceteros, :paulo <post ho- stiatim, circumeuntes „ad preces ,. a, prandio: „ubi praetenisśettempus quod; laxationibus 'animi honestis „concessum erat, conelavia ań strata singula, „«somai.» tempore, post spreces;| for oribus„conclussis abseratis eodęm signo; „ad. Jectum nP uł | ZM | operatum publicarum, „singulis ubus sui, 'qu »supręmo. suberant, l iebdoatin sai, um mn munus menstriuń erat, liorym erat gó bules. ad 20 wawy wy Tes sie habet,, Orea _€ons Fam woua.singadie e coetu scholastico,
się, że ci i ją do nas z
emiec. « Masq órrto> abit poRe mi
76
Sposobienie się -i „Młodzież; do «stanu ; duchownego «przeznaezotńa:; 'sposó- do stanu ducho- biła sie 7 maa "kapłanów jak wspóprzedzającćj epoce po szko- "KE łach katedralnych, oraz” w akademii /krakowskićj'i jój ko: |oniach* Pułtusku; Lwowie, Poźnaniu i indzićj.'* Obrządków
i. kantul — kościelnego uczyli się: klerycy u parochów ; przy katedrdeh' lub: kollegiatach. Nim-do święceńiprzypuszczeni
byłi, examinowano ich z nauki. Synod Mikołaja Trąby
ziwoku |; E420.ostanowi: w tćj mierże: co "następuje; '. »Nadto stanowimy," aby* biskupi na' examinatorów "kletyków wyć
sidźałi łudźi dczónych, zdatnych i biegłych, „zaletśją rż
BABE 4. PPI CZYMY.. i AIEHEÓW, i ziegadnynh da. święceń
:a :
piinprmrtmttrj to "otiżrkai muicinolse firistrky zużojiny uwieńczony, jak to dowodzi następujący wyciąg z dyplońiatu; 4idzie. lonego mu na poetę uwieńczonego. » Significamus 'igituf vobis, quod cotam” nóbis' M. Antonio -Contareno Equite et Comite ańte di- cto persónaliter' cóństitutds Nobilissimus et doetissimus Vir D.' Cle- mies danifius Pólonts, "qui" in' almo” Gymnasio Patavinó' plaribóś: ahhis" in artibus et" philosophia insudavit! et! ita/ ełaboavit,' ut se dignuin łautea' doctoratus corona in'artibus'et phiłosophia et laurea poetiza exhibuerit, et id circa debita eum instantia petierit se per nos "alletoritate ,)/ Ut" perfertur coneessa , 'doctorem fieri 'et, tieari. Punctisqie itaque b prius' (ut. moris est) m arfibus , et' philosópbia ei assignatis fecimus coram noais diligenter.ac rigorose' examinari, ipstveró in hujusmodi suo' examine in recitandis puhctis, argu- meńtis, dubiis et" oppositiónibus sibi factis /quamvis' ardttis et 0b- scuris seriatim replicandis et cłare 'sołvendis tanta ingenii, doctri-| wać ;* memóriać |iie caeterarum rerum, quać in'cónsumatissimó phi- losóyko exigi sólent experientiarh fecit, ut nostra €t omnium doetórtim Abis tbsdoóijedakiono superata,' a nobis et praefatis doctoóri: bus bt existentibus unanimiter et concorditer ac nemine penituś dissidente idóntus ac" sufficientissime 'in artibus et philosophia fue-' rit judicatuś ete.« ' Miahował .go' więc doktorem filozófii i sztuk wyć źwólonych,* i nadto poetą” uwieńczonym. |- Kontaremis patrycyusz. wenecki jmiał' do tego upoważnienie od' cesarzy niemieckich. Janiu/ cki awieńczóńym był dnia 22. Lipca 1540. roku, —" Ż'ńim'rażem byli! na dkademii w Padwie t**Mikolaj "Dziekowski gt Bonawentura
Chobienicki ;” Ańdizej i Piotr” Myszkowscey, -Filip Padniewski, Jah
Przerębski ; Jakób "Wierzba, Marcin Kraliński . Alexahder Myszkow-" sk] "Stanisław z" Sgrowy;" Jat' Krystofotyn , Mikolaj Orżechowski iPioty Radwańk ki. |»(Z rękopismu współczesnego.) **|- siwrb
da? 48 bciażenie SU : ieni ab b IG0M/T2Z „LG /XER 14065 411 X 3 pod obciążeniem stmnienia, aby bez najmniejszego względu
77
nieprzy puszczali. * ) oddz inga ; powtórzył: synod Łaskiego zur 1510, mówiąc: »Niedhaj. „nikt do: „żadnych święceń; nastet większych nie będzie przypuszeżonym, odóć póki nie złoży: zaświadczenia: archiprezbitera ,isalbo dzieka* na i dwóch plebanów dekanatu, w którym nięckajliobyew jego i obyczaje są: dobre uczeiwe: i każdy: Kapłah: obo- - więzuje się niniejszem 'pod sumnieniem, aby tylko: zdatne- go: do/ święceń promowował:«?) , Sżkoda, że obadwarsy= rody nieoznaczyły: jakich wiadomości wymagano» po zaś bietającym śię; do stanu duchownego.+; Domyślać się atoli można, że usposobienie naukowe aspirantów do stanu! du+ chownego: było u has-w ogólności! aż do czasów Zygmunta 1: bardzo małe. Szydzi też: z nauki księży;świeckich przed zapa wadnenina: „Jezuitów Fryderyk wakoRo sGratysie płebańskiimia: isinm ilstr=vyc blama 93450W sań. „mAszbasri
Seminaryów dla młodzieży poświęcając się stanowi Se sięz w te, epóee.jesżcze nie byłó. 4 edy
wski:Przer Met z JE 1561." postanówił „wpław lzie,
By tu żercah 5 i zał » RHUTABI postanówił w
Fo Nob zżd J „dy eCeZYI . zało żono, „seminaryum, dla a, „księży ad ch, ale postanowienie. „to „w. myśl. koncyli um. tys
denckiego - uskuteczniono. dopiero po wozie. Zygmunta Agusta: *)=nv0 1. w jpulntbotęd dodge 17/0 iax% +75 goi urgobikA
(AAS: mżo oq Śsh /, doidzołw. d: 619177219 uu sa jigolood ZTURZZJA
619 15602?
Hi 1 11494 PE EE OCR 25520 14 para ri locórum ya clerie eric ando 0 „yiros doctos, i 1605 € | grr sze GIL. ZWIAIILRA ię: Lw(TR a zr K ; e ou x conscie ntias o ag ut sine accep-
SR 04 UTT Sed ię p = in 01 SACEGA ie guaeuńqu J znrmiaftń)
gó Asi = zonk ziicbatwąrq ibodyz iqyosz rizył , silgriayg nibrie be wc) zł kanji ad, aliguos „ordines „ ętiam, majores recipiendos dmitteretur , „PSE a m A 0h vel , dęcanatus sub. q c” skm semap zie ae sis; circa „quam, SGRJYSYRE insty € copscientia, ona ara bąk „idoneum „promoyerit,* ted
or R a Gu) TK 532 xYw BI owe
»eidęf) Atatuit praeterea rea haec sancta synodus, ut singuli. RR. DD. lecorumy ordinarii, curarent,. ut. ox2 dioecesarum 5ua- loda , |
09 ced gw gestuim Aert
minarya du- chowne.
78
1001 z duchownych polskich, którzy się na wyższe stopnie
w hierarchii: kierowali, jeździli w tój epoce na naukę do Włoch; mianowicie zaś: do Rzymu, Padwy; Bononii, Flo- rencyi i dndzićj; 1) swoim, łub . że aeg A ng niekiedy też <-do Krakowa: s « wonadziq adówbh kan pędy -Zakónnicy wychowywali miodzież swą w nowicyatach, przyjmując ją «do nich już usposobioną'do wyższych nauk w akademii krakówskićj , lub innych szkołach, albo też biorąc: do nowicyatów zaledwie w pierwsze początki nauk zaopatrzoną, ucząc ją, 'a potem zdatniejszą na dalsze nauki do akademii krakowskićj posyłając, ?) Przedmiotami nauki po nowieyatachi studiach były: język łaciński, liturgia, teologia, filozofia scholastyczna, Tomistów u Dominikanów i wkilku innych: zakonach; Duns "Skota, 'w zakónach reguły: Św. Franciszka. Na ojro nauki wiki mnisi APA _Za=
ub 6%*71 HMrA 4991 i ZY A Gakć: niiązto -aligi PIECEWIĘE,; juxta „Adjoi wayne acłatem, d qualitatem. ; ad jSACros ordines promoyeri et post susceptos, e nes ad officia et munia -ecelesiastica obeunda beneficiaque prove hi pos- sint. "Hac_ enim rałione certum seminarium i Śdóbebiika rtm ce cor haee saneta synodus futuram esse sperat,« | alg „foldodi wy: 51901) Dak npu akta: kapituły poznańskićj z r.'1449. stanowią, pak każdemu niegdyś uczniowi szkoły katedralnej w Poznaniu , 'słucha- jącemu teologii na uniwersytetach włoskich, dać po ośm sdaą WR, A Niektóre zak Ut604D10 Łał, ie) iż RATA Q 4.. daóżttcę aj YDzei aty, kleryk A e: śjał jaj LI sk do akade emi „k 2 Ji gór”. zy AP», „kama if w j „KR: w fr zemesznie Ti ro a Ik. Ćj.Ą, |pBłsano ili vyginć m j łodzież Bole GAZA 20 ił ać mik. p i ia fs ad studia generalia, juxta sacri Arne SE "dferetam im et miańdatuńi' eruntmittendi decćfiter" et juxta pośsibiliłatem et domus fićaltatóm "tat" th westibiis,*quśki" iańi'in vietualidus. et ospeśisi
próviddatań. "Sed hit, qi zegar
tres debent ih Ga nę et dosta 'tólnrhinete.
ali lot pm ya o 0 gady ih Ubi marńeiitćs =. diis "debańt tnidereie RSE j dieńtes; ntis in the-
a, alter in ta A tna s pali osextune: juri” canonie6” dabit operam. Vółumus etiaiń ; ut dicti fratres' sine omni scandalo compositi inter studentes sint et irtuosi piermianeant et nóń' otiósi;' nóm' ebrii ; nóń' deniqie bóna "mónasterii constmeńtes , quod obsit. 03000 0 ami op
29
konników «swoich. do” Paryża, Rzymu, Salamanki”(miano- — dl
wicie Dóniinikani) alsyżji Pany e kozi oiłkgztdo
wa'i ińdzićj, | ui aa j. pepe «Stopnie naukowe maślskóńwi ji kody. dektorówi it. pi
odbierali mnisi w szkołach swoich studżami wyższemi zwa-
nych: zagranicą. lub w kraju; albo też od *kapituł'(zjazdów);
lub; nareszcie: promowani bywali na te 'stopnie*na akade-
mii! krakowskićj, „tetrisa Dominikani, * prowa Sica ko
ciszkani. osstabodszw słobzeń id «/Wyjogólności. dci u mnichów były*w tj: oglocji *sj Nawki u Zakón-
dszdnińdkinoś; opuścili się: zaś: w: tćj mierze madewszy: "5" sein
stko Benedyktyni i Cystersi. *) Najbardzićj jeszcze kwitnęły
u, Doniinikanów. |! Widziało 'to * zaniedbanie nauk w Mni-
chów duchowieństwo świeckie, albowiem ha synodzie piotr<
_kowskim: 1551. roku: wydało: w tćj mierze: następującą
uchwałę: »Dla tego /postanowił Synód, ażeby” Opaci i i prze=
łożeni: klasztorów i konweńtów: "tudzież: inni ojcowie *zaż
kónów. śzeżególne /starahie <ndieli;<aby zakonnicy ćwiczyli
się, w. piśmie świętem i aby eo dwa łata pósdwóch w uni<
wersytecie krakowskini, wedle przepisów: 'statutówprowine
cyońalnych,: na naukach utrzymywali. (i: powróciwszy
z. akademii pówinni i wydadź jakiś owoc "pilności swojćj ©
i okazać: go innym konfratrom: w <klasztorze4 czytając im
dobrych 'autorów w piśmie świętćm” (teologii). *Inni także
mnisi i | zakonnicy „obowiązani są' w godzinach, które! im
od. służby ;Bożćj: zbywać. będą, czytać ipowtarzać sobie
| pismo święte. słeśsia ;fysntezoqi "F Pyzolax="sTws soi A Z BIORĄ q SR gristoq mAńsuń comreene IAI: yy ib Gaopile zi: NH M jl Wy, na początku. 46. wieku. chciał. reformę nauk
"3 kał opat w Mogile „„ przyjaciel Erazma Roterdam- zaa AĄ orc Wj: HB wiem, i przesądów mnichów swo-
okonąć... jo taesbasiai mywuniqta awtentzih imojież 4 po Dre oto (Synodus) , ut ominino Mońastefiorim et Conve abbates; et propositi, caeterique patres regulares, 'de
| *sacris. litteris suis fratribus in monasteriis' corum
dwa a Azad biennis'in universitate
„utbonis i ńJiteris , ex |praescriptó statutorum provincialium toveant, eutent; it exi studio tevocati,
80 j Ra =; mdiik, „Wychowanie -szkólne slicznego duchowieństwa obrządku Ę = wsihódnięgo:1 tak świeckiego: jako zakonnego, : byłó! w tćj wschodniego. epoce całkiem zaniedbane. Nauka czytania i pisahia języ< ka cerkiównego , ceremóniał kościelny;: » nadewszystko kant, stanowił» cały» obszar »wiadomości «duchownego: «obrządku tego, Chcący'iwięcćj umieć ticzęszczali/do' szkół katolickich; a nawet. na uniwersytet krakowski, vzwłaszcza” majętniejsza * niecó: ślachta ruska; kierująca się na wyżsteć stopnie "w hie- | rarchii kościoła wschodniego. iacdxeio td „Wychowanie: szkólnekobiet+w tój epoce było już /sta- m ranniejszem i i-powszćchniejszem. Dziewczęta rodu ślacheckie- goi bogatszych midszeżan, odbierały'nauki: po klasztorach żeńskich , mianowicie u .Franciszkanek; Dominikanek, Cy- stersek. it. /d.. « Uczono je: czytać: pisać '); roBóćbkobidz cych. „Do: szkołek miejskich óbok'chłopcówi zaczęły uczę- szezać. dziewczęta.. Protestanci: nasi 'odor:'1550. zakładali wszędzie szkółki dziewcząt. Taką' szkółkę np: utworzyła - okołó 1553: r.0Ww Poznaniu Praxeda; :2- Pęee "żarli- wa zwolenniczką nauki «Braci Czeskich. W szkółce jój; oprócz nauki czytania; pisania i robót. kobiocjchi uczono | także «katechizmu i'/| dogmatów wyznania Braci Czeskich. | Dobroczytey W tój epióce między wielu innymi położyli wiełkie za- De sługi: około wychowania publicznego hastępujący: niężowie: Grzegorz! z Sanoka, | który: z. natchnienia Kalimiacha szkołę w. Komarnie' założyk?), uposażył i prawa 'jój nadał; Wła- dysław.z-Oporowia, biskup kujawski (++ 1483.); który szkołę w Nieszawie załozył i uposażył; Krzesław i WIEŻA
aliquem diligentiarum suarum fructum pów), eumque in mona- steriisosuis aliis' fratribus 'declararć valednt,' alijióś" if sberis (Jiteris autbores'probatós! prelegtndo: ' psi quoque az et: teligiośi certis horis; quże illis'ab bfRGR< divfnis ishpersifit, Iecioni 'et c tationi divinarum seripturarum intendant et in fillis exeiteant.<
19. 111)-Do; takich nauk: dawały: między innemi sposobność wycho- dzące już „od r»: 1522. książki w' ojczystym języku: 'Na żywocie Chrystusa Baltazara 'Opecia; na Żółtarza Dawida Walentego WróL bla i t, p. ucżyła:się. czytać po” polsku nie jedna z. zy wd za czasów: Zpnośnijak późnićj na Żywotach Świętych
oda) Frićse': la Metropolitaine' de Leopol. pag. 39. sari
SŁ biskiap, mes rod (r 1508); który: pewien. fundusz'nadltrzy- - mywanić .ćztęre sbybitdnych chłopitów wszkołach/wyshaź ©
al wadoTcao 4
tasqśja og ob 41 z gba
czył :Jakób,-Gostkowski; > opat ędaki | kóór z Krakóa 5 00»
„DZY „do. uczenia ;dzieci. z, familii, Gostkowskich -spto. ik nadewszystką ; zaś. Jan: Długosz, Który bursę pra wników, przy, uMi sytecie,, „krakowskim. założył i, uposaś igniew Oleśnieki „założyciel bursy Jeruzalem ; Maciej
pi tóry: || prócz „kposażenia, Ikatedpy., medycyny
emii Krakówskićj , ; założył szkółki elementarne „tamże starali, „OW Anny;;:Św., Floryaną, i Św. Szeze- pana, praz w mieście swojem.ojczystem, m, Miechowie; „Andrzej Naskowski, biskupi płocki; który „bursę 1 zofów w; Kwar kowie jzbydopyał „i uposz ł;, Jani Przerębski arcybiskup gnieźnieński kiócrawkało imi wiola Seloraftyslaje 'zało* żył dzydos mićj, na, nauczyciela Benedykta „Herbesta- z; Kra- kowa, sprowadził; Pioe.|Gamnat, arcybiskup, gnieźnieński, Kg 'ryka „naszego, Marcina; Kromera w; uniwersyte- tach „włoskich, utrz Wału iotr Kmita, u wajewodąkra+ koyraki. aic I ety; ytłor pa | ona Maż
okę kolegia. wię „iwanaj- v.grę Hańsk 2a0pattzył; ły wyższe wPoznatiu założył a LP)sls „sand „sidonle Gbąim
"od AP A80, s»glod w ga anoż
jaką warchoł dumny, ary
i, aa yE D AMY GSO O gskni ARASE x > Ż ź i, , ; sei go ied 8 AŻ4 nich
1 . ML. a a nego Miło chać się w j śmie, w naukach Y rozmaitym 1 takie prz s usza, y E innym opcim chczącim się | aa „óakladet w kadey swey | uż nadto niemoże: być wy niw) zeby: „47 „liga
82
matwwie -<* Monarchówie z roda jagiellońskiego, próez Zygmunta, | "kładają się do który akademików” (professorów) krakowskich ślacheetwem
kładają się do
wzrostu szkół,
obdarzył, nie wiele przyłożyli się do' wzrostu szkół: pol- skich; owszem król Alexander swóojem barbarzyńskiem pra- wem, 'niedożwałającem wieśniakom tylko pó Fsynie dó szkoż ły oddawać, zaszkodził wychowaniu publicznemu w Polsce niemało; nieminićj i tóm,' że od kanonii plebejuszów oddalał, -/"Wystawia bardzo rożamnie szkodliwość dla kraju tego prawa ""alexandrówskiego _ Bebastyan Petrycy *w swojćj Polityce _Arystotelesowej mówiąć: »Uczyli się przedtóm ślachcicy 1 doma i w postronnych akademiach, kiedy nie- godziło się być kanonikiem jedno Doktorowi. Teraz niedbają 6 riaukę, iz bez: nauki moóżria dostać kanonii. Biskup jedeń, gdy miał wielkie trudności od Kanoników, « najwięcćj % plebeńs, starał się 6 to u najwyższego bi- skupa; aby się niegodziło w Polszcze uczyć tytn, którzy ślachcicami niesą; 4 iż to było cóś tyraństwu podobnego bronić nauk” prostym ludziom, niemógł tego otrzymać. Jednak dokazał tego, ab) * niemieli* przystępu do: kanónii katedralnych, chyba pięć. "Ten to ueżynił złego; iż' zniósł
ralacyą ;* to jest usilność uczeńia się między ślachtą i pro- stymi' ludźmi. ' Slachta bowiem niechcąć dadź przodku nie- śląchcięói, /tak- się: przedtóm uczyła, aby "górę. nad” nie miała; też nieślachcicy tak się uczyli, aby* mieli miejsce między ślachtą. Druga, źle ućżynił, iż dla teg” zniewa- żone są w Polsce nauki, bo teraz plebejus, choć będzie uczony; choćby” też łbem niebó Wywracał; taż baba, na Syhże klak: pri leus je” "Tan Ai ki le
xander potwierdził jednak nadanie przez, swego, brata Ubrychta ki przemyślskićj
Albrychta kilku. kanonii i prebend w katedrze prze
ną. rzecz. akademii krakowskiej. *) IC „6 57 stoalsą ke droani PÓCZYŻK Adrar d BALOWA 44 «gi ię w JEM GiłyG2ł rASiRE ogarodai „mashstdog sia Ałiskesekamiio To serani r „aszuddźstąystłci sw.pAdsj „uiaajs yy 5021) „Hoc suadente (Macieja Drzewieckiego) Albertus rex certos canonicatus et praebendas in ecelesiś. cathedrali Premisliensi juris regii, universitati Cracoviensi donatione: perpetua attribuit „ quod postea Alexander rex et ipse auetoritate ordinaria approbavit.-- Vitae episcoporum premisliensium , pag. 4%. węagiuałqo olnisbzoA w
[ej
w». Wykład nank „w; szkółach polskich ogiaćj: epoce hiebył wyka gas jednostajnym. „Pominąwszy, szkoły; dyssydenckie! wośrod- " |
kaA16., wieku w wielu omiejseach czałożone, , które miały swojęcosbbną metodę; uczenia, 0d protestantów Niemców, Francuzów,i Szwajcarów. przejętą;; tudzież swoje;osobne książki szkólne ; ;każda niemal: szkoła miejska i każda! szkoła wyższa,» używała, innych sksiążek. szkólnych, i już” z tój przyczyny, że znaczna część nauczycieli, scudzoziemców, zaprowadzała używane w ich krajach, /azatćóm sobie zna- jome książki. szkólne, / a. duchowieństwu było rzeczą zu- pełnie. obojętną, z jakich książek. dzieci uczono „ssbyle te książki, nie przeciw wierze, świętćj. w.sobit nie, zawierały. uzNajużywańsze, po szkołach „polskich. w.tćj «epoce ;książ= * ki były następujące: . MYMY. aittegGod "aqq amiasgad -01ld2) Do nauki języka łacińskiego: 5000015 TG
ib) « Doctrinale / pueroram „Alexandri Gallici:. część „druga
siążki do nau- ki używane,
-+bół wydana przez ,iJana. Głogowczyka a Hallera1500.
-loq 1957. ro!) oraz część: pierwsza wydana w. bipsku -sly »KÓ2Bwi kilkainnych edycyi przytoczonych u Wiszniew- „do skiego, dobiera: i Fabrycyusza. Grammatyka ta używaną bulli jażcbyła, po szkołach polskich w epoce poprzedniej.
-2) Grammatyka |Piotra „Eliasza, «Hiszpańag- w (Krakowie |
-ilvsimiikommentarzem Jana: Semmer(elda „u Hallera 1497. -wą roiwydana. „Ta sama, «któnćj używano. »po szkołach s1oqpaszych i-w/poprzednićj epoce: +00) 00601
„8), Dzieło rar szne Jana «de Garlandia,' używane -o(l jaż,w poprzednićj epoce 3-110 KI dubój 142 4-1-msżato10iz 15 A4łsowógot) sinżsjdo Sion
obs Bdydją + toki 1517. mał przed sobą: Tyfut jej) €atkowi 0 a a 1: florigera /Oracoviensi 'universitate breviter
„depuo revisum,6t, accurata diligen-
4 z
ne
, i ini. s.I intel w soaosbv mumiiel : Mlst i831 i , 6*
84 =
nem boktese rdpid)onaty zoobjaśńićńiświi schólastycznemi Jana Głógow part rż, -bot:czyka;>'"wydany" u !Haleraszv6089.lw Lipsku 1509, (simi 1540.,.w' Strasburgu-|515. 151516 —2! $trasbfrska
"4 oiedycya oma taki (całkowity stytułsoMinoris! Donatb' de
sudosoeto( partibus? óratioti$; tomqiendiósa ińterpretatio pet slodsMagistrum Jęhannim Głogovierstm lin flórigeraGral
l s eóvieńsi , uniyćrsitatelbreyiter incuhuii regollectasnue ""oiperquć "denifpie revisa etsaccurata: "diligente fideliter
-6iis emiendata sub jedtisisex priori esemplari shiofmulis gut
-ux_ gperfłnis: mecessariis vero ddditis. pio: jumibltnir laptiori
" alidstitańionw |Nabkońeci-Explicit, óxerdiitimi Magistei „(sisjoannisuGłogóviensjs iw łechiira Donati Mińóris ;onol
sea ob idsęiaal -Xgielyitepd magna" cum: diligchtia" lemeńdatumńić * Tnipyreśsum rz Argentine per honestum virum Jodtśćfi Knobladeh il vem argentinensem*">mpensis (Urbańi"Kayńi biblio- 5911 Ipole; sbudeńśis. Ahnoz Domini" MDXV: ńmvigika ($i- U0Elmoniśiset_ Judae sApostoloruńi* 4tó* kayt 8250 Edy- uieqicywtapfzezmaczona: była*dla szkół węgierskich i pol-
- aoiskich. v Samo dzieło” jest objaśhięniem Hńeżmńćrnie cie- sasnmóm DotiataGeruddiw takl ny Głbgowczyk ob- jęśnios-1yGęrandia oś sir cydob lergoj piabataz illud orrroApa6d significat cuin .terapbłe diaićdlibiteponoń est vór-
Wol burjsśćd vgeńiniia isięnifieant. can" tempore /limitali-
'bslobitery | ergo gerundja: nón SUft*vórba, sedlpotius par-
ticipia. Major estonqta.j qulia significarć ćumi tempore
»us w Jimitalibiter 'hót donvenit particjjiowesjesttó: jbszóże
jedno z najrozumialszych miejsć. *Taneqmiejstą Do-
nata objaśnia Głogowczyk Arystotelesem i t. p.
. tu? „dż, st | 8 . 4w dzZ
tiroKiEdliwrię,. więę,,dę M sa, ię: , Orzęchow, gan Se, L ubidelię. subdiłuszod. Żygmywia Augusta, a
rdioomująci ak. sk akóws agi
] roku. sj” ziu zyj ROA. GA „BE „dasd otł.
sq ziatogini sir0>630 dd
jest taki: Latinum 17 ©orfini" Novoforeńsis 4 s )
+ 8 : .
96): 0M:' Lauseadi gCoryini No%ifeorensis;:) Hortulus::ełegan- sznolfiańuń/ /Atadenńae „Grącowieńbis'|-śtudeńtibiś "dicatus. iwrbuCtacoviae ABO2vrsiKilka: wydań Htajówych 1jzagrani- mobmznych.)) - :słesglsz aiaqM dsszoncnł toletąsif 7) vGeneralis=dostrjnanide, anodis , signifitańdi - grammatica- -znsdibasidanb ze Btobakityi zs mmosl ut oo0b' onponie i8)-doanmisqDespduterii, Ninivitaeldes actentibiis „isiwe de siewyricta -,prohunćiatiónisp rątjońe: libellus=oihu'commodum owzostadiósoruiw i seansu sexwoasnis jv ,ewditożqsoswrq >9) sRzegolelgraminaticakisregiminareć i constiuetiones.1 525. 10)- Guglingiri fquar: eniepidatissime iimpressus.1sUrdeoviae ojpskB23a: odry Mi dogi wółe No ».sjosieib do afibeor IA) lddramimaticaer opus sbowdm;| mira i quddaim| arte „ei-com- pendiosa excusum. Cracoviae 1534. Svolu:/Więtora.
12), ramą iR zi ghżonitr ePcR8At W, (8%
cJJtaA6 UBU det ( esa JED] i), H r nb a wię A dą, «x ż9 eęti „At, compe diośa, revi- PY BA: sur śe dn. PRO ne p ib h ai. R m. ,
A ies -oiłdi Ji pat ód A tax) | „w0łsTą .
ab innumeris fere Atoll quibus antehac scątebat padl eprti,
460 Ikar 19,” NA kóńcuć Pinis adestfeficiter códielśrdłpetikiś spoko bIUS PRE DA. Jółdnniś" Hale" tivts: Oyiebvien- sisyspenFłorianumlugliriam=Annd"| Domini: 1518. — $ąto ntozmo- wdidisty mające zmke abc saha ło -51)): p goku glycy pw zi jeałkowity jest taki: [p ex Marci ceronis s Parti RZ A sita „ln Pra M Go e PASEM etropolis e gb «405 kai. EDdykacyn Joni. Acadleż
ME R ią ER ocjiikó th me.*
| oośia o omnia factu- akidjć d. griograbi (6 -HŁIGM fajn 00
___86
-osgdioneviearmihumi*Bvo|ikart 44. Na końcu: Urhtoviae + piór Mathia Scharfenbergiim. «Am. MDXXX1I. :Mense ass Majo. = W dedykacyi Stanisławowi Bonerowi mówi Magister Franciszek Mymer Szlązak: Cum tandem -8 »| praesens libelltis impressus, sine patronej | sine tutore sineque duce in lucem exivisset:' paucis 'diebus trans- sb saćtis. iłłumoin" academia inostra "publice ipro''commóhi vb aisustudiosoriim (iprelegi,' qui ita *divulgatus mmiversis praeceptoribus, multisque"aliis' eruditis''in'hoe regno ©£ Połoniae degentibusy'mirum iw 'inodum: platnit, atftie s61%00b: eam -remv omnia f exempłaria' ) apad' ibibliopółam stht vendita et distracta.« Z słów tych Mymera ©kazuje -imMopsię, oże” Er wpgiókj była bardzo 'używaną * Anet „BIK u polskicho © re AG] osrroogtr) „«uużw: ,29 52 +010415 d
14) W Grashimatyycć” Hot yżej 6 Wępómnióćj „na ś sM j cie, (. 8, jest nastę gpująja A ZiciłA © 4 jadóić Ś Fra p poż » Hot + vo bitów in | ród 0 ami Ik id *„ódkb o 'Altensteig, et et —in' Grahmałica rien a polomica.. Jest to za- b». jóhe pri a sko - p SSTÓA 9453 u © Przed t: 1532. Giozńiadśł lie "sl Elbo grafów,
1 'Absolutiss entjtąq Pedsignz ndst ządiuj zibnsdt. dał zrodudani dr 5), Absolutissinus dę octo „orationis. pariium construction SRR libellus,;emendatus per. Desiderium. Erasmam. Rotero» *««damum. - In Erasmi' Syntaxeos'libellum 'verć 'aureum _ Henrici""Primaci' apud' Monasterienses gyimnasiarćhae " scholia absolatissima. Bvo' kart 34, "Na końca: Cra- aied9 4, 1” 1% 2) aqi ra" era wył Rage Hier trońtymi: Scharfenbergi. K% Gi eT eiloqo! a, Chris Shi to n bd gi 1548 4włidi152: sb ań] AU nł ; zw 16) "D. Erasmi' 'Roterodaini de constrdctiońe libólłass A e so „llstiatis, Gerardii_Tistrii
-01 ągę fi ag ziodród: B/.- JE „A iiis c Rs Ślociea. is, libatkis" da J, one q PR dode too rę ia DE pauterio,,, „50 30 Cracoviae, apud,, „osbetger e Ce kope Grecy Bowie mini MDLIIL. i A] «set rm mat 5 1 rewA i! %
87 "„ Questianes: Joannis'Cervi . Tucholiensis de Aulinticne set. constructione: siocto: »orationis /partium. „Adjecimus Si ŚW” wpisz elementariam: ad +vere- pietatis institutionem. „Cracovide excudebat Florianus Unglerius Typographus erni -«Amno:salutis. MDXXXIH.Bvo kart 50. Dedykącya Stanisławowi Borek, doktorowi.prawa ka- -eusipieskiegó (pontificii),. kanónikowi. krakowskiemu, pe- oliw -zmańskiemu i wrocławskiemu: « Książeczka:ta uważaną - „być może zaselementarź i. przeznaczoną była dlą szkół - R elementarnych. | Prócz początków: grammątyki języka 1, łacińskiego, zawiera: "w. sobie: »Ojcze: tasz po: łacinie, po włosku, po polsku i po niemiecku; Zdrowaś, w tych ro »samych językach; Wierzę; po łacinie, pó polsku -001 krwłosku. « Dalćj:» Dziesięcioro przykazań, siedm sa- bo 9 kramentów, cnoty teologiczne, cnoty: kardynalne, siedm „Bi 1 grzechów głównych ,; siedm darów Ducha: $w.,: dwa- m. naście owoców i mad rzeczy; po. roko 0,0: po-polsku ipo niemiecku. ©1006 00 . 48) Syntaxis: Joannis' Cervi. Bucholiensisci Aoeodi item m oAelii Donati doctissimi grammatici de barbarismo libel- m „jłus. Antonii Mancinelli Veliterni' de varia” construc- -61) tione' thesaurus. 8vo kart 104. Na końcu: Impressum 1 Cracoviae per Florianum Unglerium. A. MDXXXII, 1, uDedykacya' Janowi ofi ataki , prze- ssrtq myślekiemą. ,0goj zdsyde „trrodódsh tdunmsińósid 19) Stanislai Zaborowski, Giinoókkinte Radióśżóii, seu -ilwreoeto partium orationis €xamen, cum forma seu 'modo verba exponendi. + Additaque tst orthografia seu mo- dus recte seribendi et. legendi: Polonicum Idyoma quam utilissimus. *" Cracoviae. 1529. „4to 'kart 48. Na końcu: 114b Impressum Cracoviae per Mathiam: Scharffenberg ciyem „ańD "et 'bibliopolam /Cracoviensem nona die Aprilis, |/ Anno -_ ab orbe redempto Millesimo woikówa vigesimo ibaslenyao.zepić : iwtyntąst.aM. PAC. tyb, sca "Albert sis Observationam i
tą | U m kolie 5170 acoyjae_ ulu 1567. 8v0. 0% 24 ia aioso zad dog oma c
58 *uolątiówy, abojniującs sżakażem /deklinatyey konjańkatyć, -"rstópniowakie'ńqt. ypitrzecia księga traktujeoo składni; uorężwarta 6! postaciach; piąta órprozodki. "Gramrhatykę uqtę'ułóżył Baśscuś podłag! grarmnatyki Wally" Toma- 06 'sza dzinaćeró /* Debpauteriuszay Augustyna: Satiiiiniusza sl spr Hentorao ob „dstod trowsłaiama sqokkębal kę Institttionds Gramniaticae| Jóśtmis=Cetvi Fucholiensis 'wsufia cum interpretatione ex 'Nicołao Perettó|lsaurentio odsz Villa; Marco Varronę,i Nohio Marcello" succinete de- slęssęerptaso Adrhaee idiomate: połónico 'et'germanito illu- "ialogtrata. *+©racovide :exl officina: UngłerianawiMense! Julio dod A.-D."1533.: Syg. « A—=xq i uazlog oq „twdleatw oq vdeloq Po szkołach miższych; 'jakoto s farskich;” używaną -62 vtakże była Grammatykasłacińska: Mikółaja Perotta, któ- iuborpójojest kilka” wydań: skrakowskich:" „Zaczyna się od -60b alfabetu i 'pacierza; kóńczy. śię ma metryećłacińskićj. 22): » Dietionarius: -Joannis « Murmelli variarum rerum; tum pueris, tum adultis utilissimus: oumi germanicaatque moi polonica interprótatiońić , (radjecta:retihm=ivocabulorum -bdil etcapitułoruma 'indicey""ne' difficultas 'fierćt (Aliqua in "wasiqaaerendo , quare quod 'quisque /habere:/voluerit, in 102 promiptu” habebit. 8%ó stron 107.251 Nadkońcu: Cra- U 4 6otńae, . Per. HierónymumVietó! MP XXVAIŁ: Mense -«1q QOetobri. Dedykacya Sewerynowi iBonarowi; bstdroście bieckiemu i Jakóbowi, bratu jego, .podpisana: przez 1 Wietora:ó| oolismawu) „idemorodsŃ icleincia (21 28) uDykcyonańz 'Mączyńskiego;i'ziany zudziekqbibliografi- (u eznychBeritkowskiego, Jochera binnych: sw” «sub)sdDo nauki wyniówy, pożzyć iWupisania łistówi *Dj:oModts .epistolandi* JóannisoUrsini « €racoviensiś.w "2) "Modds "epistolandi:; Jaha 'z 'Oświe i -8)/. Modus epistolandi Jo annis = |, 1 wsie, dro da kj Znam ode ag Ma taki : Modus JTipistolandi annis,, Est aib czigi pBgReca RI
p ak gie 4 va
I PSOFTO 0 stutrtsnj R: sad
da, MB
sie payd ika akodzaaieodedkduuj piata miionanaduętio „bikasza de Nova Qiyitatę Russiae!) -5) Modus epistolandi Philippi: BeroałdiBononiensis; Cra- bs moviae A5120oll0» obnegilib osiaulóv = msrzclq -16) Brevissima"”maximeque «'compendiaria ”conficiendarum -'6'pepistolatam formuła sper Frasmum Róterodamum. Cra- „asitcowiacila527:58voz310b5 met1ńż29090 M2 3Upnao *1)roEpistolae /proverbiales, * Andrelini Publii Faasti.p Cra- sib wbviaG WÓ27inimoli oaał. sivow0) aweendmi 8)" Jatobi Pubficii cars donficiendi depistołasy> Petri Mossel- lani de primis apud rhetorem exercitationibus'praecep- hoxv'tiones:sb Cracowide 11538. = 'Wydańvcą jeśt (Wojciech „ov6 Abia: Koóźmińczyki 15104 „A EG ssbrodmadcyy wr +9) Fianciści iNigri doctoris iet pyt Bal cęm- pendiosa ars .de> epistolis' artificiósć | exa » Na -omskoftcu: „łmpressum Cracovie: Anno Domini Ł508. dto „woirnkart s46::>— Jest:także edycya zirod504, „sviis" 10) Brasniii -Roterodahi icopius; idelitóniśtvibendis*lepistóliś, zudieqłkodwquidenw set j mendosumbiet. mutilumicedidetant, re- 0G. ieognitum ab: 'autore' let locupłetatum. Svoxstnon 350. -«J Nadkońćh 710 dmpresstm'' Cracoviaę «persołligrońfy mum Vietorem Anno Domini MDXXIHL. Maii XXWsi; -tb) Qompendiariao cońscribeńdarum |eśpistolardm zślio(óih sa0dygratiam (adolescentymo studiosorum a Christóphoro He- -sujl gendorfima et consciiptie| kt orecenś edifa.:>|Cratoviae -noiwapudłoklieronymum Vietof:v>/Anno:'D.s MDXXXVII. _-uiu()Bvookart) 50 Brzycskońcu dziełkad dałi Endorfin :
Bore narz rj rroeanzrw ae
ae 2 owce abp umioniquę twalotajki pratwoce r ppanc «zie racing rangę trapez commegdissi- J mó caiipactasy to kast 22.- Nalkipfeg: Finis ad.
, giadię tu kóter e! ik | pressum: iae isis specta- 6152 bilis.o wir Gmi Jobamię Hale dy zzówiens per 41 Floriinum <Uriglerium:"Ańno Domini; 1513.51
90
ł3). « Francisci: Pbilelfi breviores | elegantioresque <Fpistole. _ Omnibuś' qui' pure et latine seribere. cupiunt multum -54) utiles /et+ meceśsarie, sumiia': ex /ejusdem toto | €xęm- plarum volumine diligencia cołlecte,!'ac iteram ad 16. sunguem revise. >+Cumstąbula argumentoramseu titu- -6"/ lorum: brevitćr singulas” declarante' ćpistołaś; ut; -quan- cunque usui necessariam adoleseentes: velint anateriam, -s1) querant! habita pagina. 4to. | kart 101.1. Na końcu: Impressum Cracovie Anno Domini. 4505-1*dn die -|oe-esaneti Bernardi db „— Druga dziej 11548. raku, -Q39 także. a Hallera 25 mosójad4 buos ziagdii 5b iowl 14) Stichologia;' Kiyótiofa Hegendorfina, sdickociąpczód w Witemberdze 1534 r., potem w krakowie 1544. in Svo. ł5)' Carminum structura MagiatsiolCzęśidi Nowifóreńśis, 84 : owiae 1496. 4to. kilka wydań. PTE seoibnoq 16) Chartiludium logices, sen: logica poetica,: welorhemo- rativa. . Cracoviae «1507. «Autorem. Tomasz 'Murner, 17): Valentini Eckii Philyripolitani de arte wersificandi opu- -91 „„seułum omnibus: studiosis' ad ' _poeticam: anhelantibus - non tam jucundum quam frugiferum.: 4to.| kart 20. Na końcu: dtupańnegna: PRES 'per Florianum Un- glerium SRB. JLAXGI OBSLEL 4 utwiodai " = De ratione sjiłabarum! hańńe: agoges: qua „nulla ma- l „gis shiccincta esse poterit recognita jam ab ejus authore | sięcdąć Henrico Głareano Helvetio, poeta laureato:> Ejus- (ydem succińtta de figuris,. qhibus' erebro /poetae sutun- tur, lacubratio, ex-diversis authoribuś (icerone,'Quin- tiliano, Servio, Prisciano , Diómede , <atque inter recen- - tiores;; Antońio Mancinello, collecta. Oracoviaćcih 4fli- oaśi cina Hieronymi. Scharffenbergi, Anno a Christo nato -e) 4552. Bvo. kart 28. Jestto metryka łacińska, |. 20. Bkotoke poetarum per lotos €ommunes di- „i np 6 Collectore: Georgio Majore. MDXXXVL: 8vo. "kart. po jódnćj strońie liczbo ch 106. > Na koń- 19 gu + Impressum 'Cracoviae per Mathiam: Seliarftenberg 04. „Anno Domini Millesimo quingentesimo sexto.- = Sąto wyjątki z poetów: łacińskich, Hnniusza, Plauta, Te-
e
OiMO Jencyuszi, Lakreżydikzaj iejliwsaaiłótaedgi OW
dyusza na rozmaite . zdania” (loch *cómmumes): * Dzieło 1059t0/ opuścił dJocheroxv Obrazie -bibliograficziym; |. gdżie 3G7ÓWE "Domie ł.. naostronie 89. „kładzie pod'Nuinererńi 750.
* inhe! pbdobnój. treści >dziełósiz: ro'ł586., które. mam id: idosddakżekpadditękiks Ostatnie używanem bywało; pó lszkót BIq' „słach jężuickich. 641 edi 9 25 101555 _ „łe1ow) 20).De accentibusi'6t recta'! pronuntiatióie .| opuseulum, -10| althore Ałberto' Nowieampiano: 'Oracoviae 1ł567. 21) Epitomo eorum, ferę omnium, quae.rhętores jn ora-
tionem venire adserunt. Oracoviae| I58R4/ onu/. 22), Rhetorica, ex, omnibys, M. TulliiCiceronis Rhetoricis -su Verbis.ejasdem. rollecta. ()pera „Joannis, Herbesti. Cra- way COVAR 1566. $vo.|) LAW SKI <smrsluvgo1 mi zitynisz wejmsz” 19 '2udilsiooz śwpailtiąsa „sgh sb ino? WOŚ YIN DONE „EROTNAR La ała ki dia Cy- BJ WYM | ay Gerta BU? i r tl Ro vai MS „wód
kowie LSOBLCWK : oż Hibini m inne=
mi pd SPY Wirtelśriebtka7 Umonńiulis ih Kae urbe eloquentiae studiesis; illos |quatuor dd Herenzlium clibrosi płófiterer, p ! Wyre Be rwa rm GA sp: W EANAA, a doceado bolidu causa rel ja cyk, ą Red. MERRY, do | ś ch greckich, dy kad zióA DUdstene- sa :-(,,(Demosthienis"de Pate J0rktio)*" tw u Uuglera 1546. t46-
mi de io Ki, Wy Token między dnnemiż. „Ctim ok oł dlSKo Bia 20 i pas oafdą ra | publi RK z! neck ż gi tm sh R „aji wa wg m
| padla i mok w mj ab Matińo , di, jk zn uótóderttysut- fiverkus TPołoal m ZR, 0 Dk m
on infaelici profeeto in- /graeca datinis, ae utrius- ] „aliqn 0, me duce,
Z UO „incipiat.
imię ze
?
28)0 Aristotelis Idesarte | rhetórioa: libriotrts.| ,Carolp'Bigonio olsisthterprete:uCracoviąe 1577. sdistnso1 su sszaręb 24). Jacobi: Górski tle geńeribits dicendi Rbóinżvądoleścenti DET dicendi'studioso" opiuś et ctttilei eb necessakiuino((razoviae tus Aphdi Mattheum: Sieberefclier:"i Ammb MYLI: 8vo. 25): De; póriodiś 'atqaue/ mumeriś otatoriiśoliHrigdaGdacobi Gorski. Auctores e quibus haeciodóctriną «lłuderpta „olrestzą M. Qicórów:M:q Fabius Quintiliamaso= Jóknifk ——— Sturmius:/odacóbusStnebaeus./ MirńlitoniusiMajora- «io śfus.""CraGovide) „Ex offitiia" Mattia Siebćfieichór: Anno MÓBYIE SYGN" „1awnożbs ono monci biigyożję siate atómalycznych Ivustrokomii'*jedyróji. =p) Algorithinaś "Iimdalis" €blm -pitdłeńńs "EdtrdidotibW" dua- rum regularum. De tri una (deo ińtegiiś, | altefa? vero de fractis, regulisque socialibus et semper exemplis "© dóRGiS dj kai is en" WE warun
wossiżygęją. SA pó w li CA ua miśka
-grd W pyachzw oSA. ODT ało fi RIOT: Hadąyt «MI utilis,„et -mart e . „Jncipien ŚRI aa Kae)
sdn PSC: adawólię ada „»aiOhristianie «salutis' 'Milesimo' ,quimńge entesiino= tredecimó, „wuskKójążeczki m fedraż 'pomtttażaha; 'tżywaną” była bare Bany p 8 yk o „m tomi ob „Wi dzia tem CAC ac NI WY „Macićja żar as:ebeNhe uż: a Rawst-ądy ty. wiaze |
-2) algorithmus uGęorgii „Penerbachii1 don 530... " m). -Algorithrmis' Magistri=Jodnmiis. 7467 Saeto' bustoi exbve- ssd apa GB Gel plaribus*"collectiis! et "ss ąstigatuś! dd jilneć ga b pkywara ya -x9 ei) joy <A da ŻA eęes alis *s6 y Ai -GUD " 5h PRAC - OK wę » kj jeciliwa opractica, A URL u a -qdi „śrithmus Joannisde.Saero; bustę sagaci:ieura studioquo | zwie sRoriwącakokagać impresstis> ać" elabo-
„Aaub ratus di ę ] śandas wagę eos p Aniqioi. ti 22, aurat il ki r" jA A" LA! ń
('tytak: „mKlgorithmus: Joannis deacro;=Bustó) r: Skłtda odsdudariadą ką kapts adrukowanychoi antykwaąwioNa 6dŁ SB 191 wPOGREZ ROK AByt y tnładwij jej: sLaudaciuncula
- Ardthkmeticeu s Książeczka ta musiała zatem być po -uiig uiszkołach elementarnych | iwoPołsde r bardzobużywatą, -» gdyriiwsprzeciąguo kilku *lafivipovittizyłkroćy liraibmoże io po ów wood; win sórodiq mtwiojdh
siak Litcał ię kadedłaćó lcd c iii Póbtńtieńifie użężiky guli
et edit" Gridóęten Żnter <uputatól' 4to.
: jag oai i Plofiantit i Uńglerium.
olus gyn8 Doti Bi »iUpzietió "td Wydał Sebistyan
1oispęy EHtió LL sęhdviatus; PrŻeznAczając je” GlLezól- -wedęj gb gig Miny" ditówał:"Grieobie cx
-STV GEŁGK Hiekssa dlómico (b jie ginu Figo
——
MZ jłtgi oC ok. nfurslguU BA, f mą 5i%63%
5 4 ndk ph „pitdoić x x = ami i | 5), Algori may pro portionum, mon 8
Gł siwosiiBi diatopicj © Ś. Gy Dalkośc:
swqislmpressumy Gracsrie PER. Ubi foody ndk._Aoggpócia. AsroRAB0 > Damiai AÓ14x: s Autoremyj tćjskai
Henryk Seriptoris (Sreibef), Erphordensis -iaslitu)są dedytkowałaję ai kryli dice -uoboaBOŃKO i tai 4 „Alior ogó. uńssasob „AMPTJZ
pdykta” a He st oper mę re | b OB witycczh AuIekó "e
Ń ;
r | Watzak 52 andusł
Ra
"- "= Wa "a
«9)IArithmeficesr Introduetio: so(racoviae oł565. :8vo;' ) 10) Geometria to: iest» miernieka' nauka po polsku krótko ydwysnapisana.12 : greckiełoisii łacińskich ksiąg rect teraz oq »nówoiwydana 'r. 1566: W: Krakowie in ł2mo. Łb):vIntroductio: in *Pthólomei Cosmographiam cum longitu- »omdinibusoet datitadinibuis tegionum et. ciwitatóm ce- lebriorum. Epitoma Europe Bnte' Silvio /Situs et -ilnyfisfinedio „pareium stocius Asie, pe, brachia Tauri, mon- it. fi8,ex, Asia„Pii. secundi, . Particalarięr, Minoris, Asie „wideseriplig,„ 6%, „ejusdem „Pil. Asia, _„Sirie: cempendiosa
<<
ne,.deseriptio „ex Isidorę,, „Africe brevis desęriptio ex Paulo lg Otosię. ag 'errę, Sanete zl filo urbis. „Hier usalem „apertior z9 „deseriptio, „fratris Anselmi ordinis Minorum, de Obser E -w1ogNABKIA, „Ato, kart „40. sm, Na końcu: Impressu Cra- covie per Florianum Unglerium Anno Domini. NDXI. Dedykacya Jana z Stobnicy, autora, do Jana Lubrań- *a_iskiego biskttfja poznańskiego, "W tej jeognalfi jest "wadąkże ae fine ri Polski.” »Cracovia „iitnggąh od yeztyy kk Jan ż Stobnicy "=" prićcipua | 1esj, pbgmStyitaś”" into tj krtiunk | Sibesukianć! scala Moret. -uljnge matheinatica! cełebris.«- ) enośdji192, wowH 12): introductóriim" Astronómie" ia Ephemeridesper Magi- strum Joannem Głogoviensem in communem* studen- -s10 titmvin arte stellarum jet, studio, Astronomię profięere ivral/eupientium fatilitatem , in achade ia; (racoviensi fauste w aeeóllectum, 4to. kart,,34. „ro Ną końcu: -lmpressum owiadQraeovie p Fłorianum et, Wolfgangum. 151. „ mkyJestto
astrologia o wpływie gwiazd: ną. losy, cię.i prze- +02]
; A „A r strogi, jak wpływu gwiazd unikać. I taka to 4 ASIę” byli dk śtiowei” ds ifókich da. ALG1 sól, sast adimoti w bisóyw saiaaoq
912 9Jf
u . y , /Kl UZ 0 p tromena, który wyszedł w 1 akowić
/ ! ZĘ v , „m łoray ł - | 4
0 e” „0ił b fri JTytLmu :
1536 roku, pod nas te uj y nh
ion | * Sub At * i A IoaG: R IBODĆ BOJI Z NSA ŁK 381 DIAY DĄ i NR . 0... car +.M W I AU || cu: » gej pe fenberg Anno MDXXXVI. 99901 5 onek
95 -1ur_ demił krakowskićj, «Cóż więc: dziwnego; |że' jószćżć - cza "panowania: Ważów' akademia 'miała 'zwólenników -0iin tój/ bałanutnćj natki? ©0000 noszenie o Wysiy 18): Joańhis> de" Saerobosca Astronomi: cełeberrimi. spheri- -1u um opusculum cum kicida "et familiariexpositione "iper_ Matthaeum Schamotuliensem 'artimm Magistrum, -**lsin studio almę 'universitatis Cracoviensis 'ćolłecta. 4to. »l"Na końcu: Cracoviae apud z impensis Jo- „odł annis Haller Anno MDXXIIL. ateitomouru mi pa Commentaria utilissima in Ehwośteści /planetarum. 4to. «a ) kart 88: Na końcu: Finit Comentariolum super The- >. waórieas novas Gorii Purbatii' in' studio generali Craco- _viensi per Magistrum Albertum de Brudzewo: Pro Oz introductione Juniorum corragatum. „ Impresssum arte —i-„Hilderici Scinzenzelter. „Anno xpi 1495. Tertio Ka- -s1oolendas;. April. „Mediolani. — Sąto. objaśnieni ia i kom- -5+ Mmentarze naszego Wojciecha brudzewa na dzieło Pur- : 191 bacha: -Theorica, planetarum. M4" 5 afty 15). Opuscalum „aurei tractątuli im astrologics, de. pluviis, — „wentis; ae. de aliis, variis; aurae dispositionibus, per - Magistrum Ilsza Cracoviensem, Juris et - wre do- -usGłarem „editum 1519. „Ato. kart, 16. „;, ia oax/pressam „Graccoviae „in, gdibus,, dni) e, Haller. s Amo ama sali Mileimo gingntesino deimo nono. Dedykacya Piotrowi Tomickiemu, biskupowi „waiprzemyślękiemy,. Jestto, czysta ast śiiefktr9r R tiki na końcu, dziełka ŚW face i lik | -15. Amtltum. tempus probatae,, Quandocunqu niew. 1 fione. zas dne forme anie j ogpiigaganta
ui „A ? z ak poj ine eorum, furtis
„et. > dj EE anni „et, si Paine Potok in
malum statum mercatoribus portendit et prae-
a
bia
T ic
oz. M 16)szlntroductoriuni: compeudiosim ini tractadtum Spere ma- eoditerialis <Magistri Joańniśc de Saćtóbuseoquem :abbre-
viavit ex almagesti Sapientiśi Ptholómci:Głaudii philo- -|dgophii Alevandrinicew pheludioogrogeniti (peri Magistriutm
»noiidoanneni" Glogóvienseńi'in communel 'studentium uti- „OGJ gditatem „lm sstellarum»| et) asttonomie 'studió. proficere
©ib oupientiuni citov'acr faeili verbóram stiłoo Anno (Malva-
oł. toris (mistidesuiMillesimo: quińgentesimorsexto outrente
in universitate cracokiśnśi || felicitet: redollectium: 4dto.
ol karty F2a5Na dkóńcu:: Magistri- Jóannis sGlogaviensis id
-ul 'speram «enlatratio «feliciter| explicit, « Ampróssam:| (ra-
-0os100vie 1506. oinu diensalicti| V italis Martyris. Drugie o14 wydanie 6) Aóldwinśdii mwytejęcki mą. iemię |
17) Dionisii "Thessałońuońsis De situ Lośbis; '%el1Cósmo-
-82] Gzpaphia Fiber + quo otidm partia: smańdi %wie |regio- "0nesy apopalijo marła, -sinits;iiisule, fitimina' et'miontes -w1 blożunewierycziiks tdeutentćć «et nominatiw” descri- buntur a prisciano e*Greto' traduchas:! L- : :Nbodeońcu: sil ouQpaeovie oiinpressum Chwistiane osalutis "Armo Osupra 19q willósiniów qóingońtosimiiti qudrto.>) 4tó. kurt 28. — -ob_ Jócher"ópuścił'"tó> dzieło:iv0061) csell mmseigsi( 18) Deśibstańtia orbis Arefróis Cońilnefttatóris. 4 końcu: "mpórestiith Cratović fh'doftio dhi Jofiśihnis Hallex! Anno JO a ilia Safńcti” BArtkolofei apo- twoqętgi! SGP ŃŃPYŚ. reg oil CORR (boś. Paa: |
1 454 2 PY mn gg | ia śro wafoK 1uustycgiigą 6 Atormni dyr rane „śle cirajqgętie” NA mę a wiać j ea RRZĆ
.
zi wjośmiąjdijiwiy — dachach. oi wały w pewnym względzie kalendarze maszel»Com- O: , puts vest:prdinatai- temporum (distinćtib! -ex*mbtibus solis et lunae causata, ad usum sanctae matris<eccle- -5 1 siać. principaliter inventa. Discimus' enim per! cóm- „tspiutum *tempus sacrum 'a non saćro' distinguere;| qaando -10 Vscilicet* festa et fixac/et miobilia 'celebrantur, *'quando 46) sacrae.historiae:intpohutitur'in erationibus. sacerdotum, wowępialia <multaco Quae si elerieus 'ignorayerit, | inextri- -Isll eabilem łabiyrintbum;: et"forsan im illum cadet'ertorem W vequocaliquando «Premenses (ut fertur) 'dam'ćcelesia me- -1s1] diamw quadragesiniam *perageret <turpi ignorantia' exce- -0q tO paschalis: celebraruniti tetes: | desiasticuś in"pueriles *quaestiones 'redac- ;, mama; scalis protólis|etl figuris iłhństratós: ortmibus sdb bołowtdońcokot wiki Anuthore Joanne' Span- „ie sgónbergio peron zae Northuisianos| verbi Dei byaministro 15 Schatfenbergius Anno thiei wysżędł iteń! komput sra 1572.1roku. eitstojefrf | + 21). Bi jolitani *Computus;--ex| quo e akciijdh aitis| kusi , pańois'! hactenus. 'eognitum, Regnoc „piwie vix p zero qui Ecclesiae tem-
1» «pora ignoróre: tiól nosed 1 Bvotisine a. et 1! -oiud) Bą nauki s. tająh *róllzonych::) abw ir sżirÓ
ra '.> s Ą L=SAŃ JD ""r JS
Ę "=
+ glanckcojąić Giaczeph: (KBocjhddodikłkujos 1 «lorentissimi” = ania żiatażzngob) daeaiodtnijnść: iedsqziH z
» io! (2
|gu ko sy | ask, ko. ka 221, a A
„Na
0 och kawe Tżrnie len.
98 mo
ospieomniuni *studiorum in arte. dialectices: optime indolis „ scolarium benevolentiurt commodo: bene «merite. viro didastsać Haler" civi nów ad imprimendum; com-
-stsbidkiakkskców i b4 HH ; „GIAZUGO Ki ul 19 *wioż . 2) pork yiddcńica: gody Congestum logicum ap- 16 uipęllakwny: nuper denuo revisum et accurata diligentia „ fideliter 'emendatum. 4to sig. N. 4, Na końcu:-Con-- więggesiam . per Magistrum Michaelem de. Viatisiavia Col- jl 17 p majoris: artistarum studii eracoviensis cóllegiatum 1ofinitam. , Impressum Cracoviae in aedibus Joannis Hal- „ ler:' <Anno Domini 1515. In wigilia conversionis sancti Pauli. Jestto drugie wydanie. Pierwsze wyszło i Hal- lera 1509. *trzecie także u Hallera 1522. eZtąd po- -sbokazuje 'się, że ta ciemna i zawiła logika naszego Mi- udirehała Wroeławczyka była długo używaną w: akademii -110. krakowskićj ci po. klasztornych nowicyatach i studiach: '8) Kxercitium: Veteris artis Joannis Glogoviensis. 4to sig. oua Elksbys: "Nalkońcut -Finiunt uestiones: logice in' predi- woqoeabilia Porphirii: i in Cathegorias et in Perihermenias Aristotelis *et in (sex' principis. Gilberti: Porritani. Im- owy pressę Argentine per Joanńem Knoblauch Calchogra- „awsjpbum.: "Anno Domini; MDXVII: die XXII. Mensis Ja-
-mot paaeikoch iop „moemsdonąsh ziy szódsk : WUETY AR Exercicium Nove Logice: seu |librorum -priarum et s: «Flenchorum Magistri: Joannis de Glogovia pro janio- ribus recollectum ac noviter emendatum. '4to kart 138. 29110 Na końcu: Questiones in libros ;'priorum 'etelencho- -ul ram Aristotelis* per: Magistrum Joannem"de' Głogovia moimi studio: Oraćoviensi collecte; impeńisisque- Domini -- cdoannis Haller; nóviter recoghite ac imptesse./ Feli- KE -citer expliciunt <Annó Domini: 45Ł1. i ©Quattó die ensis
-/vJunii Cracovie. : dowolnie) bredarr »i9 -wsłerypa
aB)io super omnes tractatus. ctatus parvorum logicalium Petri Hispani. Magistri Johannis Glogoviensis alme flo--
„z tpakiasjmęgno uajrersilaie stacji Craoz: Palorią £ FIR „słln? |
pa porty ne ami humanissimi pra ia ca
'99
-1aJohąnnis Haller; acivis' Craeovienśis virorim doctorum 1izifautóris exeellentissimi , quam optimis atque eorrectis- -010vsimis: characteribus: per dominum: Baccałarium Wolf- - «04 |-gaigum Steckel Monacensem; eoncivem Lipsensem fau- 5j-,ste impressym, Anno" Jubilei MCCCEC. - „Cum privi- -B vdlegio: Copie. „desuper « descripte /ut' presentia: ih detri- sie ' mentum' praefati: Johannis Haller: z Cracoviehsium ds vimptimere audebit. 4to. kart 176.000 000 00
6) Textus veteris artis scilicet: agora Róiękiki 'prae- -0114 dicamentorum: Aristotelis' simul cum 'duabus. libris /pe- telequ rihermenias ejusdem emendate impreśsum ad exemplar wajacobi Stliapułensis rite' capitalis distinctum. 4to sig, 1ls1066-4.04 Na końcu: Explicit Textus praedicabilium -0L (Porphirii predicamentorum Aristotolis cum duobus libris | ui perihermenias- emendate impressus. „©racoviae' Impen- sis domini/ prefer Anno Chwisi 1510. quinto
11 oCalendas Februarii, le idósn! KL ofhwbonini dk fezlit ) (0! dn): 'Parvulus phie naturalis cum 'expositiońe texhiali ac s£_- dubiorum magis necćssariorum diśsólutione ad intentio- -105 nem SŚcoti congesta. in studio Cracoviensi. '4.'kart 77. siyla grono brwpzędześni: Cracovie: impensis speetabilis | mini Johannis Hałer civis Cracoviensis per Flo- Jviriańuni. Unglerium, „Anno. Dómini 1513: —cAutorem 'morojóski Jan z Stobniey. ' Jestto. drugie wydanie. Pierwsze —uś było+507./ r trzecie: 1517. także u Hallera. + Trzy -do' te; wydania! w przeciągu "lat. dziesięciu dówodzą, że : maDunś Skot miał wiela zwolenników w akademii krak, «8) Trium -libroram de anima; Aristotelis familiaris:expo- sitio. cum 40770 zg tryakk per diffcultates L dubia "ad interitiónem.-doctóriś subtilis Jei t;. utilitate „cómnnuńi sin Gymnasio »LCracovien gier ośtoi kart 100. "Naskońcu: Im- -19 '|pressum.: Cracóviae,'1513: per: *Florianum Unglerium: [e > = IWiykład ten dzieła Arystotelesa tak się zaczyna Ę ak qućritur. Utrum scientia de anima
: miotle UD pro. oj phi ntui R
100
«w ichońorabilior. Argumentatur primo! |contra «perśuppo- 'vositum sie. Anima est.subjectum 'hujus scientiae; igitur "1" /hom corpus animafum vete, €ży taki wykład: Arysto- -1ó| telesa mie miał, zaciemniać” umysłów nie-miaksspro- ol wadżać wieków / literatury: krajowćj; którą Krasicki taki tralniewyszydza: »Na płytkim gruntie roźbuja- ałychofłuktów etc:«. — Taka filozofia utrzymywała się czas długi w akademii: 'krakowskićj; va po klasztorach -jbezi przerwy aż «do samego upadku krajuesixoT (5 R: Broni: analeticorum Aristotelis philosophorum prin- slqweipis. libris duo ; castigate impressi secundum exemplar gie Jacobi Scapólenśis. | dto. sig. Kodi. Nadkońcu: «rfi wd wEsplieimnt:priorumi 'naleticorum libri duo. Aristotelis zńdi |emóndate:: lmpressi/ Cracoviae: impensiś "| "domiti Jo- -109 hamnis: Haller. „Anno Sałutis Milłesimio* "quingentesimo otniydecimo:. / Die! octavo. supita. dećimam Aprilis ale 10) Utilissima introduetio Jacobi Stapiulensis'in librosde anima r i Aristotelis; '/adjectis' que - ćamv;sdeclarant - pulchórriniis „oli ajodóci. Neopostueńsis: anńotationibus.' 4tov'kart'9. Na Av skońct: Impresse sunt: he introdactiones in'librosode ani- ali ilpnmayAriekatełja Tegia in